-
WITAJ
JESTEM ZEZLONA NA DIETKE
DZISIAJ ZROBILAM SOBIE DZIEN NA BALSAMOWANIE MEGO CIELSKA HAHA I WIELKIE ZARCIE
PRZYPOMNIALAM SOBIE JAK CO SMAKUJE
PEDZE DALEJ -MOZE JESZCZE DO KOGOS DOTRE- SORRY WSZYSTKIM WYSYLAM TA SAMA WIADOMOSC BY BYLO SZYBCIEJ
BUZIAKI
-
Ojjjj? Co tu się przestawiło.
Trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie. To najważniejsze. Jesteśmy z Tobą!
Buziaczki
-
Filigree,wszystko bedzie dobrze
Trzymaj sie
Caluski
-
Filigree, biopsję czego będziesz miała?....
Trzymam z całej siły kciuki i wiem, że wszystko będzie dobrze.
Mnie czeka w kwietniu USG polipów, a USG piersi nie robiłam 5 lat, bo się boję (lekarka kazała robić co rok....).
Czekam na wiadomości od Ciebie i wspieram telepatycznie!
-
KOCHANIE IDZ JESZCZE DO INNEGO LEKARZA - CZY POTWIERDZI TO
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Kochana - Psotulka ma rację powinnaś iść jeszcze do innego lekarza !
Pozdrawiam
-
Filigree - poradz sie innego lekarza, dziewczyny mają racje, tak dla własnej pewności , weż to USG i pójdz do kogos innego , może ktoś ze znajomych ma zaufanego lekarza, niech jeszcze raz cię przebada
Aia - jestes nie mądra, jak mozna tyle czasu nie badać piersi, rozumiem że sie boisz ale im wcześniej o czyms wiemy tym lepiej,a z Usg piersi tak samo jak z cytologia nie ma żartów.
pozdrawiam
-
Filigree, ja też z 5 lat temu miałam złą mamografię i USG, ale wszystko dobrze się skończyło, myślę,że też będzie dobrze, pamiętaj strach ma wielkie oczy , więc nie zamartwiaj się bo to nic nie da, bądz dobrej myśli, :P :P :P
Pozdrawiam serdecznie
-
Kochane dziewczynki, juz dzis lepiej
Dziękuje wam za wszystkie ciepłe słowa i rady
Ze mną jest tak..... prawie 10 lat temu odkryłam guzek w piersi, wpadłam w popłoch zrobiłam rachunek sumienia, rozliczyłam się z życiem, przygotowałam na rychłe odejście i znalazłam panią onkolog-cytolog, która w try miga zrobiła mi badania i wykluczyła najgorsze paskudztwo. Po terapii przez nią zaordynowanej przez kilka lat był spokój, ale kontrolowałam praktycznie raz w roku ich stan. Od kilku lat mam robioną raz, dwa razy w roku mammografie i USG. Mam tzw. mastopatię, ale najgorsze że i mikrozwapnienia, które w każdej chwili mogą zezłośliwic. Trafiłam do fantastycznego radiologa. Badanie u niego trawa ponad godzinę, później ponad pół godz. rozmowa, diagnoza, opis. Piersi wiec mam przebadane skrupulatnie. W tej chwili pojawił się problem taki, że tych mikrozwapnień zrobiło się więcej i stworzyły skupiska w górnym zewnętrznym kwadrancie, który jest takim newralgicznym obszarem, tam najczęściej lokuje się to paskudztwo. Otóż ten radiolog zasugerował to samo co wy…….. zmianę chirurga onkologa. Właśnie jestem po wstępnych rozmowach ze znajomi lekarzami, mam już namiary. 2 marca jestem umówiona na biopsję cienkoigłowa. Gruboigłową miałam dokładnie rok temu. Moje obawy i radiologa są takie, że prawdopodobnie czeka mnie wycięcie tego zagrożonego miejsca, wszystko zależy od biopsji i decyzji innego niż dotychczas lekarza. Siedzę więc na bombie z opóźnionym zapłonem
Nie mam sily podwiedzac was dziś, może jutro wpadne
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki