Oj , wczoraj przechwaliłam po godz 19 cieszyłam się ,że tak mało kalorii,a wieczorem przyszedł szwagier z takimi smakołykami (cukiereczki czekoladowe i ciasteczka) i oczywiście jadłam aż mnie zemdliło
Ale dziś już jest dobrze rano chlebek razowy z polędwiczką z indyka papryka i pomidorek,na obiadek mięsko i zupka grzybowa ,przed gimnastyką jabłko a teraz pomarańcza i starczy acha wody i herbatki 2 litry
Filigre dzięki za przepis na babkę,w sobotę zrobię na obiad
Całuski dla wszystkich