-
No jestem, wreszcie w swoim pamiętniku.
Przeczytałam cały wątek Margolki i......zatkało mnie. Jestem po wysokim wrażeniem. Nie wiedziałam, że tak trzeba dbać o ciało przy odchudzaniu. Myślałam, że wystarczy zgubić kilogramy i problem z głowy. Oj , jak dużo muszę się od Was nauczyć, jestem zielona jak trawa na łące.
Dziś spędziłam rundkę po sklepach w poszukiwaniu specyfików na moje ciałko. Gdy wczołgałam się do domu, nie miałam siły nawet dziuba otworzć. Aż moja rodzinka myślała, że coś mi się stało. To, ile wydawałam pięniędzy na bzdety, to wstyd przyznać się. Kupiłam wielkie specjały i za mniej kasy. Ciekawe, jak będą działać. Na razie muszę zużyć tamte co mam, bo szkoda jest mi wyrzucić. Ale jak wykończę, zabieram się za siebie. Nawet ostatnio nie chce mi się podżerać wieczorami.
Jeszcze tylko muszę ustalić sobie dietkę i od stycznia ruszyć z kopyta. Trochę boję się, jak ja będę wyglądać, bo mój ślubny mówi, że nie zrobię z siebie 18-stki.
A może choć odrobinę poprawię swój wizerunek
Trzeba spróbować.
Pozdrawiam Wszystkich. Trzymajcie się, Pa
-
NO TO DO DZIELA KWIATUSZKU-POWODZENIA
-
Kwiatek - nie słuchaj mężą, może nie bedziesz wygladać jak 18-stka ale beziesz się czuła jak 20-tka i to wystarczy. Zrób sobie peeling z kawy ( super pachnie a skóra jest gładziutka - bosko) , smaruj się i napewno poczujesz się lepiej. Wiem to po sobie, mój mąż jest zachwycony, bo ładnie pachne i skóra jest milusia. Trzeba smarować się systematycznie i potraktować to nie jak smutny obowiazek ale jako relaks.
pozdrawiam
-
Kwiatuszku do dzieła
A mężem nie przejmuj się !Rób swoje !Jak zobaczy efekty będzie zachwycony !Faceci to takie duże dzieci
Buziaczki
-
Witajcie!
Macie racje, "faceci są jak małe dzieci", a raczej jak pogłaszczesz to ogon staje do góry. Co prawda nie tak dawno strasznie mnie zdenerwował, bo powiedział, że niesamowicie włóczę się po mieście. A on biedaczek siedzi i czeka na mnie. Raczej na to co przyniosę do żarcia. Przez te jego żarcie to i ja więcej zaglądam do kuchni. Gdybym nie gotowała, to nie byłoby obżarstwa.
Podziwiam mężczyzn, którzy nie czekają na drugą połówkę i sami szykują obiadek. Tacy mają u mnie dużego plusa. Marzenie.....
To nie do spełnienia u mnie.
Pozdrawiam Wszystkich cieplutko.
Wybaczcie, że nie do wszystkich mam czas zaglądnąć.
Po świętach obiecuję nadrobić.
Papatki.
-
OJ KWIATKU LADNY Z CIEBIE KWIATEK
-
-
POZDRAWIAM DIETETKOWO I NIEDZIELNIE
-
Kwiatuszku Kochany!!
Dziewczyny maja racje - nie przejmuj sie uwagami meza - jak dojdziesz do tego co chcesz to mu oczy z orbit wyjda i szczeka opadnie!!!! Ciekawe co wtedy powie? Pokaz mu co potrafisz!!!! Swiat tez sie boje - zawsze tyle pokus na stolach - ale postaram sie byc twarda, zwlaszcza, ze mam chyba ze 3 wigilie...
No nic, bedzie trzeba duzo powsciagliwosci
Powodzenia zycze i przepraszam, ze tak rzadko zagladam!!!
P.S. No i bez takiego mi tu gadania, ze stara jestes!!!! Nie ma mowy!!!
-
kWIATUSZKU - SAMA ZOBACZYSZ JA SIE BEDZIESZ LEPIEJ CZUŁA DBAJĄC O SIEBIE A I MĄŻ TO DOCENI. NAPEWNO. JAK TY BĘDZIESZ LEPIEJ SIĘ CZUŁA TO I TWOJA PEWNOŚĆ SIEBIE WZROŚNIE I MĄŻ SIĘ ZDZIWI. WIEM PO SOBIE, IM KOBIETA JEST PEWNIEJSZA SIEBIE TYM MĘŻCZYZNA BARDZIEJ JĄ CENI.
BUZIACZKI
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki