Strona 32 z 91 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 907

Wątek: Mój pamiętnik Kaja

Mieszany widok

  1. #1
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kwiatuszku, a może on się boi,że będziesz laska i inni będą się za tobą oglądać, więc woli mieć szarą myszkę tylko dla siebie, i z zazdrości próbuje zepsuć Ci humor.
    Zastosuj moją taktykę, też nieraz przeżywalam, ale nie pokazalam, nieraz było a co dzisiaj kolacji nie będzie?, więc odpowiadalam, ja nie jadam kolacji , a kto chce niech sobie szykuje, nie ma kłódki na lodówce i nauczyłam i męża i syna, teraz synowi to na dobre wyszło bo jak żona ma dyżur to jeszcze jej ugotuje.
    Tak, że ja wiem że nieraz są nerwy , ale nie pokazuj mężowi, bo jak zobaczy , że przeżywasz, to na zlość będzie dokuczał

  2. #2
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    kwiatuszku trzymaj sie
    zycze udanego weekendu

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Wpadamy z wizytą

  4. #4
    siostra20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kwiatuszku zgadzam sie z Bewikiem - w koncu sie naucza - wiec sprobuj jeszcze raz i badz twarda
    i uwazaj na siebie, zebys nam sie nie przemeczyla i nie rozchorowala
    pozdrowienia, trzymaj sie cieplo - bo znowu mrozy nadchodza......

  5. #5
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    kWIATUSZKU - DZIEKI ZA OPIS ROWERKU, OCZYWIŚCIE MAM KAUFLAND ALE NIGDY TAM NIE BYŁAM.
    W zupełności zgadzam się z Bewikiem , może twój mąż jest poprostu zazdrosny, z tego co piszesz to jemu też przydałoby sie pare kilosów zrzucić, cięzko jest mieć w domu fajną, zadbana żone jak samemu sie zapuściło. moze jak zobaczy twoje efekty to też się zmobilizuje, a tym do przodu i nie załamuj się.
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  6. #6
    bewik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bielawa
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witam Kwiatuszku, jak ja lubię weekendy mam więcej czasu nie muszę się nigdzie spieszyć, jestem bardziej odprężona.
    Jaka u Ciebie pogoda , bo jak słyszę ,że dziewczyny sprzątają i okna myją , to mi się zimno robi, nie ma jak w domciu , rano za oknem było -9, teraz jest -3, u was chyba zimniej
    Pozdrawiam Kwiatuszku, przesyłam buziaczki

  7. #7
    luizek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    75

    Domyślnie

    Kwiatek - proszę zrób odnośnik do swojego postu , czasami strasznie trudno cię znaleźć
    MIŁEGO TYGODNIA
    17/11/2008
    ___________________
    DZIEŃDOBEREK- tu jestem
    Tu byłam

  8. #8
    Filigree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kwiatuszku, dzieki za przepis
    Jak minął weekend? Mnie udalo sie ominąc pokusy, ale jeszcze chwila i uległabym Później bylam z siebie zadowolona, ale jak dlugo jeszcze uda sie wytrzymac
    Jestem ciekawa Twoich jutrzejszych wskazań wagi, mam nadzieje, że całotygodniowy trud zaowocuje przesunieciem suwaczka, czego Ci serdecznie zycze

  9. #9
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Wam wszystkim za odwiedzinki!
    Bewiczku, tak jak pisałam u Ciebie, nie mam zamairu myć okna. Jest zbyt zimno -17. To nie dla mnie. Zresztą w dzień nie dam rady bo trza iśc do pracy, a jak wracam ok 18, to nie mam siły i jest ciemno.
    Filigree wekend minął dość możliwie. Dziś dla rodzinki robiłam faworki i muszę pochwalić się, zjadłam tylko trzy sztuki. To było na kolację i dodałam do tego grejpfrut, a potem jazda do ćwiczeń. cwiczyłam ok 1 godziny.
    Co zaś do mego męża, właśnie stoi nade mną i warczy, bym wreszcie rozstała się z komputerem. Jeszcze tego brakowało, by i to było nie dla mnie Niedoczekanie
    Ale grunt to mieć dobry humor, choć nie wiem, czy nie zrzednie jak jutro wlazę na wagę.
    Jesem jednak dobrej myśli. Buziaczki

  10. #10
    kwiatek432 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wpadłam tylko na momencik, bo musze pochwalić się nowymi wynikami.
    Waga w dół o 1,4 kg zaskoczenie niesamowite, nie myślałam, że aż tyle będzie. Myślę jednak, że to moje ćwiczenia. Od początku Asinej akcji schudłam 4,3 kg.
    Wpadnę wieczorkiem, biegnę do pracy.
    Papatki

Strona 32 z 91 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 82 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •