-
Kwiatuszek już schudł i już
-
Witajcie!!!!!!!
Nie usechałam, nie schudłam, jesce zipię. Ale jestem u kresu wytrzymałości. Jednym słowem mam zapie.....*. Waga stoi w miejscu, ale żrem na potęgę, a słodycze......pochłaniam. Nie było mnie długo, bo ogród w fatalnym stanie, a do roboty pracusiów brak. Jak wiecie pracuję, potem szybko w biegu jem, robię żreć i jazda do roboty. Trochę miałam problemów, bo zapruszyłam oko. Nawet nie maluję się, tylko wpuszczam kropeki do oczu. Wieczorem nie mam siły na nic, jestem klapnięta. Kładę się spać, a czasami zasypiam prawie na siedząco. I tak na okrągło.
A teraz odpowiem co może powodować puchnięcie nóg. U mnie jest to dziedziczna niewydolność nerek. Na razie obywam się bez dializ. Dlatego muszę jeść chleb, by nie doprowadzić do zakwaszenia organizmu. No i oczywiście dużo pić, choć nie zawsze mam na to ochotę.
Elizabeto, jeśli puchnie Ci tylko jedna noga, musisz zrobić dokładniejsze badania. Wydaje mi się, że to nie są nerki. Ale niestety musiałaś by położyć się na parę dni do szpitala. Bo tylko w taki sposób jest możliwe bardzo dokładne zdiagnozowanie co Ci dolega.
(A tak przy okazji takich badań wyłazi coś innego, znacznie poważniejszego, co wcale nie boli i nie dokucza, niestety. Tak było u mnie).
Soli używam mało, więcej słodzę nawet w nadmiarze. Ostatnio, to jest trzy dni temu zjadłam na raz ok 25 dag bezów. więc wyobraźcie sobie jakie to słodkie. I pokarało mnie, na następny dzień miałam w bąblach, tak jak po jakiś oparzeniu, calą buzię. Nawet wody zimnej nie mogłam pić. :P
No i co my zjadamy???????? Ile w tym jest paskudztwa?????????
Nie polecam, nie róbcie tego co ja. :P
Postaram się wrócić na dobrą drogę i dietkować razem z Wami. Ale chyba zacznę od soboty, bo jutro mam nie lada wyżerkę. (W pracy smaczne ciasta....)
Przecież nie mogę przestać odchudzać się, bo jak pokażę się w lato, z takim cielskiem...... :P
No i wreszcie muszę nadrobić i odwiedzić Was.....co nie bardzo mi się udaje.
Oczywiście pozdrawiam Was wszyściutkie i życzę dużo słoneczka i straconych kostek smalcu. Pa
-
Witaj Kwiatuszku,Zyczę miłego i spokojnego weekendu - pozdrawiam serdecznie CELA
-
witaj kwiatuszku ruchu ci u ciebie dostatek, jak widze
zagladaj czesciej do nas bo nie ma mnie kto mobilizowac do cwiczen
a slodycze sa beeeeeeee..............
pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu
-
Dzięki kwiatuszku za odpowiedz ,też myślę ze to nie sprawa nerek .Chodzę do lekarza i za kazdym razem inne leki czasami mam już dość twierdzi ze przeciążony jest staw dochodzą jeszcze zylaki .Poszła bym prywatnie gdzieś ale sama nie wiem do jakiego specjalisty uderzyć i tak się męcze ,jeszcze dojdzie do tego ze zostane o jednej nodze tfuuuu wtedy bedę przynajmniej lżejsza
-
Witajcie!
Elizabetko, przeczytałam Twą odpowiedź i szczerze mnie zmartwiła. Niepokoi mnie tak częste zmiany leków. To nie wróży nic dobrego. U mnie też wcześniej strasznie puchły obie nogi, ale jak schudłam, mniej. Natomiast lekarz potwierdził, że muszę schudnąć, bo mój kręgosłup i kości nie strzymują mojej wagi, więc musiałam zabrać się za siebie. A przy okazji doszły nerki. Ale to wylazło przy dodatkowym badaniu w szpitalu. Dlatego myślę, że chyba musisz zmienić lekarza i poprosić o dokładniejsze badania. Wtedy lekarz prowadzący jest w stanie ustalić leki, które są w stanie pomóc. Spróbuj też leków zielarzy, są bardzo pomocne i mniej szkodliwe. Przeczytaj książkę M. Tombaka "Droga do zdrowia'. Jest tam bardzo dużo cennych rad. Moja mama bardzo dużo używa leków, takich jak używali nasze babcie i gdyby nie to, nie chodziła by po tym świecie, a tak......
Kiedyś nie było tak rozwiniętej medycyny jak dziś i jakoś sobie ludzie radzili i żyją do dziś. A kodnycja ich jest o wiele lepsza niż nas.
Myślę, że będzie dobrze, myśl pozytywnie.
Misialku, ja czasem też bym poćwiczyła, szczególnie brzuch, bo wisi jak u ........chyba nie będę kończyć. Wczoraj oglądnęłam program w telewizji o operacjach plastycznych i chyba u mnie nic ćwiczenia nie pomogą, trzeba by było kawał cielska wyciąć, wtedy człowiek jakoś by wyglądał. Niestety, totalny brak kasy i....czasu. :P
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, bardzo mi miło, że o mnie pamiętacie.
Pozdrawiam
-
Kwiatuszku - ja myślę że w ogródku masz aż nadto ćwiczeń tylko po co te słodycze - przyganiał kociół garnkowi , jakbym ja nie jadła-
wierze że jesteś zmeczona ale jaki ogródek będzie piekny
buziaczki
-
Kwiatuszku, gimnastyka i na swiezym powietrzu , samo zdrowie, a jesc musisz tylko ....., a co ja ci bede mowic, przeciez dobrze wiesz
Milej niedzieli
-
WITAJ DOBRZE ,ZE MAM TWOJE ZDJECIE I JAK WYGASZACZ EKRANU PRACUJE TO CIE WIDZE I MYSLE CO ROBISZ JA TEZ MAM TERAZ MNIEJ CZASU ALE PAMIETAM
-
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki