Wątek: im więcej lat - tym trudniej :(((

Wkleję tu parę ujęć z Suśca, aby Poziomka mogła sobie choć z grubsza wyobrazić jak tam jest
Zdjęcia robiłam aparatem w telefonie, więc może im brakować trochę jakości - sorki

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to jest niewielki zalew w samym Suścu

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a to widok na Susiec z jednego z otaczających pagórków

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] wysokie sosny we wspaniałych lasach

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] charakterystyczne długie pasy pól uprawnych

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tory prowdzące przez las

A to już moja impresja z pobytu w Suściu:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

witaj
Dawno ciebie nie było ,no ale wiadomo -artystki -to kapryśne
i bujajace w obłokach istoty .
Zazdroszcze talentu -ja wogóle podziwiam ludzi z pasją i zdolnościami .
Ja jakoś w sobie nic takiego nie odkryłam -moze troche lenia ..
Ten obrazek z kwiatami też Twój -jest co podziwiać .
Z tymi torcikami -no niestety -ciężko odejśc od stołu aby taki pyszniutki kąsek
miałby sie zmarnować .
Jedyny sposób na mame to tylko zapisać ja na diete coby robiła
odchudzone wypieki .
To taki półsrodek bo lichty też można przedawkować .

Krysial - lenia to ja mam już od urodzenia - kiedyś mi to przeszkadzało a teraz jest jedna z bardziej cenionych przeze mnie zalet
Dziekuję za miłe słowa
A jesli chodzi o moją mamusię i torciki - to ona już od lat serwuje tylko "odchudzające" - niestety odchudzają chyba tylko cukierników, którzy je robili w pocie czoła ...
To mniej więcej tak samo jak z masażem odchudzającym, jaki sobie kiedyś zafundowałam. Masowała mnie szczupła, żylasta pani w średnim wieku. Ja leżałam leniwie i najwyżej stękałam kiedy mocniej uciskała moje tłuszcze, a z niej lał się pot. Mówiła, że po kilku godzinach takiego masażu traci 2-3 kg na wadze (głownie woda) a ja nie straciłam prawie nic
pozdrawiam serdecznie

Kasiu, dziękuje Ci bardzo za fotki i mam nadzieje, że juz w sobotę na własne oczy to wszystko zobaczę ...pozdrawiam serdecznie

[img]http://kartki.******.pl/kartki/12/752.jpg[/img]

No i znowu tu jestem.
Ciekawe, czy tym razem uda mi się zmobilizować na tyle żeby cokolwiek schudnąć?! Bardzo bym chciała, ale samo chciejstwo, to tylko do brukowania dróg w piekle się nadaje, niestety.
Ech, no i do 50-ki jest już mi znacznie bliżej niż do 40-ki Już tylko dni dzielą mnie od półwiecza

Ranyyyy...kto to wrócił

zmobilizujesz się na pewno, nic sie nie bój ...wszystkie o to zadbamy

Bardzo bym chciała, ale samo chciejstwo, to tylko do brukowania dróg w piekle się nadaje, niestety.

...no nie wiem, bez chciejstwa raczej niczego się nie dokona...to jest taki malutki bodziec do działania a w odchudzaniu...to pierwszy krok w dobrym kierunku...wiesz przecież

...pozdrawiam serdecznie ...ciszę się , że wróciłaś

Nadchodzący NOWY ROK ,to nie tylko okres radości,
ale również zadumy nad tym,co mineło i nad tym,
co nas czeka.
Tak wiec duzo optymizmu i wiary w pogodne jutro zycze .
Szczesliwego NOWEGO ROKU .

]witaj
Przyjmij też odemnie zyczenia -zdrowia szcześcia powodzenia
zeby Nowy Roczek przyniósł same dni radosne ,obdarzył kasą
i olsniewajacą urodą - no i imprezy udanej i w toto wygranej.
DOSIEGO

Gdy Nowy Rok staremu cyfrę zmienia,
Wszyscy wszystkim ślą życzenia!
Przy tej pięknej sposobności,
Życzę Ci dużo radości!