U nas też w nocy sypało ( pod Warszawą), ale było na plusie, rano sypało i padało. Teraz na moment przestało robić cokolwiek.... ale jest na plusie.
Podstolina, nie znam Poznania ale go lubię, bo moja mama tam się uczyła, i wspomina to miasto jako te, w którym przeżyła najpiękniejsze chwile. Miała tam nawet wojskowego-narzeczonego, wprawdzie potem jakoś tak ze sobą zerwali, ale widziałam kiedyś u niej jego zdjęcie... pewnie trzyma ku przestrodze dla taty
Zakładki