Wątek: upadac i wciaz zaczynac od nowa. pamietnik megi i ...

ZWRACAM SIĘ Z SERDECZNĄ PROŚBĄ O
WSPARCIE FINANSOWE NA LECZENIE I REHABILITACJĘ DLA ROKSANKI .

www.roksana.pila.pl

TO ROKSANKA PRZED CHOROBĄ



TU ROKSANKA W CZASIE LECZENIA Z SIOSTRĄ.
MA PRZED SOBĄ OKOŁO ROKU LECZENIA

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

u lalal w koncu dotaralam. ktos jeszcze o mnie pamieta?? hmm.

przepraszam ze nie zagladam do nikogo ale widzicie sami ze moj watek zamarl!
kiedy zajdzie slonce postarm sie wlaczyc komputer i nadrobic zaleglosci i napisac co i jak.. a jest o czym... no chyba.

Majro kochana, juz lece...

ale nam grzeje pieknie! za chwilke pedze na rower wzdloz rzeki schelde, to tak ok 2 h jazdy w jedna strone, nie spadne do wody? mam nadizeje!

milego dnia anioly!

megi

Megi kochanie nie martw się, musisz mieć ciężko ale to się w końcu musi skończyć, przesyłam pozytywną energi i przytulam

SŁONECZNEJ NIEDZIELI I SUPER DIETKOWANIA.
UŚMIECHU I RADOSCI.
POZDRAWIAM SERDECZNIE.

dzien dobry.

ja znow na chwilke.
tak probuje sie zebrac i zostac na dluzej ale nie da rady.
ciezko mi z deitka, wlasciwie co wieczor sie obzeram a w ciagu dnia nie jem. wiem ze to nie dobrze ale spie do poludnia bo w nocy nie moge spac :/ ale od jutra postarm sie zmuszac do tego zeby jednak nie marnowac dnia jak kiedys. wiadomo, jesli musze cos zrbic to sie zbieram z olem, no ale jeszcze brakuje idealu..;
chodze co srod ana beasen i jezdze duuzo na rowerze. potrafie juz zrobic 20 rundek odwojnych na dlugosc basenu. zaczynalam od 6 i to jeszcze z wielkim bolem i mialam taka zadyszke ze szkoda gadac a teraz? o 12 plywam ze znajoma przez ponad godzinke poznej jpo poludniu biore rower na 2 godzinki z chrstofem i czuje sie o wiele lepiej . mama nadzieje ze od jutra uda mi sie zaczac dietke i ja dotrzymac do sierpnia, mamy impreze w ladnych kieckach i przerazona jestem ze nie bede dosc dobrze wygladac, wszyscy beda sie gapic na as.. opowiem innym razeù m. teraz zmykam do Majry.

acha u na pogoda durna jakas. 4 dni jest upal a pozneij leje przez 1.5 tygodnia i tak w kolko. typowa belgijska pogoda i do tego wieje... obcielam wlosy i mam juz prawie blond. ide je zakrecic ladnie, kupilam sobie walki i postaram sie zrobic jakie sfotki.

buzki dla wszystkich! ale ja wam zazdroszcze tychupalow!!

megi wpadaj częściej Mała!

cieszę się, że chodzisz sobie ładnie na ten basen i się nie zniechęcasz.
postaraj się teraz zrobić coś z jedzeniem. niekoniecznie dietka, ale tak, żeby na noc się nie obżerać a w ciągu dnia jeść tyle, ile taka mała megi powinna jeść

buźki

Ulala... widzę, że przestałaś próżnować. Ja też zamierzałam, a tu infekcja mnie jakaś dopadła Na szczęście nie zamierzam się poddawać. Dojdę do moich wymarzonych 65kg. A na 21 urodziny to będę ważyła najwyżej 70kg Teraz się już nie poddam. Wiem, że umiem Pozdrawiam kochana i życzę dalszych sukcesów. Wpadaj częściej :*

Megi - podpisuję się pod Dziewczynami: pojawiaj się częściej.

Gratuluję wzrostu basenowej kondycji i w ogóle ilości ruchu.

Uściski