Wątek: !!!!! UCZĘ SIĘ NORMALNIE JEŚĆ. !!!!!

Hiiiii, witam słoneczko moje, podziwiam Ciebie, za wszystko , ale najbardziej to wlewanie w siebie tyle wody, ja to dosłownie na siłę piję, wprawdzie stoi obok mnie szklanka z dziurawcem , ale już wystygł, zaraz wrzątku doleję i wypiję jednym duszkiem
Zycze milego weekendu

[color=red][size=18]BEWICZK KOCHANY TO JEST ZAWSZE PÓŁ NA PÓŁ 1,5 LITRA WODY I 1,5 LITRA HERBATY MIESZANEJ (CZERWONA I ZIELONA PRASOWANA + 2 TOREBKI CZERWONEJ)
MNIE TEŻ SIE NIE CHCE PIĆ,ALE WIEM ŻE TAK MUSI BYĆ I KONIEC.PRZEZ MOJA CHOROBE MAM TROSZECZKIE UTRUDNIONE TE POZBYWANIE SIĘ KILOSKÓW,ALE JESTEM UPARTA I WIEM ZE TO PORAZ OSTATNI.JUZ WIELE EFEKTOW JO JO ZALICZYŁAM,ALE MYŚLĘ ŻE JUŻ WIĘCEJ IC NIE BEDZIE.
NIE WIEM ILE TO BEDZIE TRWALO ,ALE WIEM NAPEWNO ZE SIE NIE PODDAM.NARAZIE MAM TYLKO W GLOWIE CAŁKOWITA ZMIANE ZYWIENIA.MYŚLEZE TO JEST CALY SEKRET SMUKLEJ SYLWETKI I TROSZKIE RUCHU.NARAZIE MI SIE MARZY DOTRZEC DO 60 KG,ALE NIE MOWIE ZE TO BEDZIE KONIEC.TAK MI Z WAMI DOBRZE ZE BEDE T CALY CZAS.

WITAJ OKROPNOSC MOJA WAGA DALEJ STOI NA 70 . MOZE CENTYMETRY POLECIALY NIE BEDE SIE GLODZILA POCZEKAMY -ZOBACZYMY

Kochana Hiiii dziś przeczytałam w Twoim pamiętniczku pierwszy pościk i nieśmiało chciłałam Ci zasugerować, przejscie na tą dietkę SB. Miałaś się zastanowić nad tym. Widzisz, ja czytam tą książkę i tam są opisane przypadki ludzi, którzy byli chorzy na cukrzycę, a dzięki tej diecie ,tak się to wszystko unormowało,że niepotrzebne były im nawet leki.Tylko,że ja myślę,że tą dietkę powinnaś skonsultować z lekarzem.Ja jestem pełna optymizmu . Myślę,że dzięki tej diecie, pozbędę się nadciśnienia, apetytu na słodkie co doskonale mi się udaje i zapobiegnę cukrzycy , która mnie nieuchronnie czekała, oraz nareszcie schudnę i utrzymam wagę.
Chyba ,że już zmieniłaś, a mnie to umknęło.
Całuski kochanie.



~ Serce ~

Serce mnie boli...
Serce mnie boli, bo mija czas.
A w majątku, w tym posagu biednym moim
nie przybywa nowych skarbów ani gwiazd.
Tylko rytmy i piosenki,
i nic więcej, i nic więcej:
To jest dobre w kabarecie,
a ja chciałabym na jesień
coś ciepłego, praktycznego tobie dać...
A tu - co?
A tu - wciąż:
Ta piosenka, ta poezja za dwa grosze,
te wierszyki, w których zawsze wiosna drży,
te szarotki, co przy sobie stale noszę
i lusterka, co zmieniają w uśmiech - łzy...
Gdzie są te wody niebieskozielone,
gdzie są te lata dobre,
co mi zostało - sam powiedz -
wszystko zmieniłam na drobne:
Na słowiki wynajęte do piosenki,
na deszczyki, co w piosence walcem brzmią,
na księżyce, melodyjki, kantylenki -
ona kocha i on bardzo kocha ją...


Serce mnie boli...
Serce mnie boli, żal pustych rąk...
Bo nic nie mam. Wszyscy wiedzą. Sami swoi.
Bez niczego znów przychodzę pod twój dom...
tylko rytmy i piosenki,
i nic więcej, i nic więcej...
To, co miałam, pogubiłam,
zapomniałam, co mówiłam,
bardzo proszę, weź przynajmniej to, co mam:
Tę piosenkę, tę poezję za dwa grosze,
te wierszyki, w których zawsze wiosna drży,
te szarotki, co przy sobie stale noszę
i lusterka, co zmieniają w uśmiech - łzy.


Agnieszka Osiecka.

Witaj hiiiii ,uwazam ze duzo cwiczysz,ze masz duza motywacje.A jak raz cos sobie odposcisz to nic sie nie stanie.Ja pije tez 2,,,2,5 litra ,[zalezy od dnia],ale latam do WC non stop.Kiedys wypijalam tylko 1 gora 2 szklanki,ale teraz sie przyzwyczailam.POZDROWIONKA I WYTRWALOSCI ZYCZE.

witaj

widze ze dobrze sobie radzisz .lepiej niz 600 kalori
pozdrawiam

MOJE KOCHANE POCIESZYCIELKI.......
MAMY 21.01.2006 ROK 13 DZIEŃ ZMAGAŃ ZE ZBEDNYMI KILOSKAMI
PSOTULKO NIE ZAŁAMUJ SIĘ ŻE WAGA STOI W MIEJSCU JAK ZACZAROWANA,WIESZ ŻE I TAK BYWA,BARDZO SIE TEGO BOJĘ.
KAROLKA WCIĄŻ MYŚLĘ O SB ,ALE MAM JESZCZE ZAPASY W OWOCACH I PIECZYWIE,JAK WYKOŃCZE TO POMYŚLE.
ZAŁAMANA JA TEZ PIJAC BIEGAM CO CHWILE DO ŁAZIENKI.TO SĄ UROKI PICIA .
KATSONKU JA ZAWSZE SIE STARAM JEŚĆ ALE NIE ZAWSZE SIE UDA BYC BARDZO BLISKO 1000 KCAL.
OGÓLNIE TO MIAŁAM CAŁE POPOŁUDNIE UROCZE.BYLI DZIECI Z WNUKAMI WIADOMO DZIEŃ BABCI I DZIADKA ALE NAJGORSZE TO BYLO TO ŻE CIASTO NA STOLE PYSZZNE I ZJEŚĆ CZY NIE.BYŁO TROSZKIE WALKI Z SOBĄ,ALE ZWYCIEŻYŁAM NIE PODDAŁAM SIĘ.
A TERAZ CZAS NA SPRAWOZDANIE O JEDZONKU.
BUŁKA GRAHAMKA Z PASZTETEM I SERKIEM 330 KCAL
OGORECZEK KISZONY 10 KCAL
BIGOS 180KCAL
JOGURT 112 KCAL
JABŁKO 75 KCAL
2 MANDARYNKI 26 KCAL
1/2 GREJFRUTA 35 KCAL
1 ŁYŻKA SLONECZNIKA 80 KCAL
1 ŁYŻKA OLEJU LNIANEGO 82 KCAL
RAZEM DALO TO 930 KCAL

ĆWICZONKA
BARDZO MALUTKO DZIŚ 45 MINUT STEPER I 15 MINUT CHODZIARZ.
2 X PO 8 MINUT ĆWICZENIA NA NOGI I BRZUCH.

Pozdrawiam

WITAM BARDZO SERDECZNIE.......
CHCIAŁAM WSZYSTKIM POWIEDZIEĆ ŻE OD JUTRA PRZECHODZE NA DIETĘ SB.
MUSZĘ DOZNAĆ NOWYCH ODCZUĆ,I SPRAWDZIĆ CZY CZASEM NIE BEDZIE LEPSZA OD 1000 KCALPRZYZWYCZAIŁAM SIE DO 1 BUŁKI GRAHAMKI NO I PORCJI OWOCÓW,ALE TE 2 TYGODNIE BĘDĘ MUSIAŁA WYTRZYMAĆ.
MAM NADZIEJE ŻE BEDZIECIE MNIE WSPIERAĆ W CIĘŻKICH MOMENTACH .BO MOGA TAKIE BYĆ ,CHOCIAŻ NIE KONIECZNIE.
ZMIENIAM RÓWNIEŻ ZESTAW ĆWICZEŃ.BĘDZIE RUCH ALE TROSZKIE INNY.
MOŻE BĘDĄ LEPSZE EFEKTY CAŁOŚCIOWE.
KIEDYŚ NIE JADŁAM PIECZYWA I TEŻ ŻYŁAM HIHIHIHI.GORZEJ Z OWOCAMI BO JE JADŁAM ZAWSZE.BOJE SIĘ O MÓJ METABOLIZM.
KAROLKA BEDZIESZZADOWOLONA ŻE WKONCU SIĘ ZDECYDOWAŁAM.ALE JA TEŻ SIĘ CIESZĘ Z PODJĘTEJ DECYZJI .
MYŚLĘ ŻE MIPOMOŻECIE LICZE NA WAS.

NO NO ALE ZMIAMY-POWODZENIA
W PONIEDZIAŁEK ZNOWU ZACZNIE SIĘ WIELKI RUCH
MOTTO
„NICZEGO ROWNIE TRUDNO NIE PRZEBACZA SIĘ KOMUS CO JEGO ZALET.”
DENIS DIDEROT

ZYCZE JUZ DZIS UDANEGO TYGODNIA