-
Co za dzień! Nie będę całego opisywać ( brak czasu i siły), powiem tylko, że dopiero wróciłam do domu i jem właśnie mój pierwszy posiłek - łososia z rusztu.
pohasałam dzisiaj trochę na salsotece, nauczyłam parę osób podstaw tego cudownego tańca... ale tak ogólnie to wciąż się uczę - nie jem, nie śpię, liczę gwiazdy...
A jutro studniwóka Mam zamiar wytańczyć z kilogram tłuszczu
-
Chyba ostro tracę wodę - wczoraj o tej porze było 1,5 kg więcej... Ale faktycznie wciąż latam do toalety :]
I sukienka na studniówkę lepiej jakoś leży
-
To gratuluje dziewczyny Hmm w prawdzie ta tabliczka czekolady to nie dietkowa!!
Suuuper zabawy życze
-
ja mam studniówke za niecały miesiąc. 28.01.
wczoraj pierwsza proba poloneza i walca...
kurde jak ja chce tańczyć. chodziłam kiedys na kurs [nawet trzy razy] ale teraz nie mam czasu i pieniedzy. po maturze, pojde gdzies do pracy, zarobie pieniadze i wydam na jakis kurs tanca. albo towarzyskiego albo flamenco albo moze brzucha?
chipsa co polecasz? jaka jest salasa? uczyłam sie kiedys podstaw...
a znasz w Krakowie jakis fajny osrodekdo nauki tanca?
sirmione nie objadaj sie czekoladom bo przegrasz:P do roboty. a kiedy dokladnie masz urodziny? ja 02.05. - jestem byczek:D w tym roku ebda już 19...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
24 maja - bliznieta!
Hmm.. no coz, dzis spedzilam prawie 3 godziny na dworze chodzac na zimnie po miescie - ukochane godzinne przerwy autobusowe, heh. Nastepnie ciagle stalam w busie i czuje sie wymarznieta za wszystkie czasy. Obiad mnie ominal, sniadanko jak zwykle skromne. Na kolacje chyba zjem tylko kanapke. A wieczorkiem seria 8 minut x 3 i moze Pilates
Uch. Spac mi sie chce.
-
właśnie wróciłam ze studniówki. było bosko, zostałam księżniczką parkietu wytańczyłam napewno więcej niż 1000 kcal!
Z moją wagą dzieją się dziewne rzeczy. Wczoraj o tej porze wskazała...75, czyli o 1,5 kg mniej niż dnia poprzedniego. Przed chwilą było zaś 76. Dodam, że od środy spałam ŁĄCZNIE około 4-5 h, stresowałam się jak jakaś wariatka i oczywiście ostro zakuwałam do tej olimpiady. Od wczoraj wieczorem zaś nie zjadłam nic poza tym kawałkiem łososia z rusztu, talerzem barszczu, bananem i pomarańczą na studniówce (nie miałam głowy myśleć o jedzeniu...) Może te dziwne wahania to wynik przemęczenia i stresu?
Julcyk, na pytanie jaka jest salsa ciężko odpowiedzieć. Przede wszystkim istnieje kilka stylów salsy - kubański i crossbody dzielący się na nowojorski, Los Angeles, London Style, Puerto Rican, Millenium Style...i jeszcze kilka innych. Występuje pomiędzy nimi wiele podobieństw ( w końcu ta sama muzyka i rytm), ale każdy z nich ma swój unikalny charakter i tak np. styl kubański (inaczej styl casino) to "najczarniejsza", najbardziej zmysłowa odmiana salsy, dla niektórych jednak totalna nuda...styl Los Angeles zawiera w sobie wiele elementów akrobatyki, jest bardzo widowiskowy, szybki, idealny do pokazów na scenie, styl nowojorski zaś (my personal fav ) charakteryzuje się występowaniem kroków solowych tańczonych przez partnera i partnerkę,, płynnością i miękkością ruchu, wielokrotnymi obrotami. Poza tym...salsa dla każdego jest inna, dla jednych jest przede wszystkim bardzo radosnym, szybkim tańcem w parze, dla innych jest to sex na parkiecie, dlajeszcze innych salsa jest tańcem umożliwiającym zawoalowany flirt, zmysłowy kontakt z partnerem. Dla mnie salsa jest inna każego dnia, w zależności od stanu ducha i zapotrzebowania...Stwarza ogromne możliwości rozwoju tanecznego oraz interpretacji samej muzyki. Ale co ja tu wypisuję, nie sposób opisać uczuć, które towarzyszą tańczeniu salsy. Tego po prostu trzeba spróbować samemu! Powiem tyle - z całego serca polecam salsę - ten taniec jest tak niezwykły i tak uzależniający ( OSTRZEGAM!!!), że...ja już po prostu nie mogę bez niego żyć!
Jeżeli w tańcu szukasz radości, prawdy, zmysłowości, oraz chcesz poznać wspaniałych ludzi zwanych salseros to salsa będzie strzałem w dziesiątkę!
W Krakowie macie świetną szkołę salsy prowadzoną przez moich znajomych instruktorów, których gorąco polecam - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
o flamenco i tańcu brzucha słów kilka napiszę jak tylko choć trooochę się prześpię...
-
bardzo się cieszę, że studniówka się udała:D:D
wagą się nie przejmuj, myslę, że to stres... a o której się ważyłaś? może to pora dnia też?
dziękuje za linka, zaraz obejrze:D no i za opis... najpierw napisze mature a potem zajme się tańcem, bo teraz nie mam czasu, niestety:/ ale po feriach bede miałą tylko 6 przedmiotów [chyba]:D:D więc jest fajnie.
Sirmione, moj były też jest bliźniakiem. w ogóle ostatnio ważne osoby dla ludzi z mojej rodziny to bliźniaki:D
lubisz Pilates? ja sie zastanawiałam nad tym, ale nie wiem jak sie mam do tego zabrac, boje sie że zrobie sobie krzywde sama, a poza tym nie mam żadnej książki...
buziaki. powodzenia
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Ech, i jak tutaj czlowiek ma dbac o wlasna diete skoro mu nawet nie starcza czasu na sen, nie mowiac juz o zjedzeniu normalnego sniadania?
Waga: 1 kg mniej! [jezu, ja naprawde musze zainwestowac w ta wage natychmiast, bo glupio mi tak nawiedzac kolezanke, heh; ktos zna ceny takiej zwyklej lazienkowej?]
Efektywnosc i efekty: udaje mi sie dziennie pocwiczyc 8 minut na ramiona [ten sam facet, ktory prowadzi 8 minut ABS ], no i jeansy co nieco luzniej leza.
Chyba mam nowy cel: wyspac sie. Czy brak snu wplywa bardzo negatywnie na wage?
-
z tego co wiem, to łatwiej się chudnie jak się jest wyspanym...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki