no to i ja wrzucę priorytety swoje:
zdrowie, miłość, samorealizacja (+realizacja marzeń, co niniejszym czynię), dobre samopoczucie z samą sobą (a to oznacza spojrzenie w lustro bez myśli: nie lubię się). Kasy i tak nie mam, ale dopóki mnie nikt nie ściga, i stać mnie na kupienie chleba nie widzę problemu. No dobra, nie chleba, bo chleb rzuciłam z nowym rokiem, za zapłacenie za internet na przykład zanim mnie odłączą