Wątek: Pamiętnik Karolki - teraz SB, musi się udać

KOCHANA JESTES I DZIEKI ZA TYLE TROSKI. MOJ PROBLEM TO ,TO NOCNE PODZERANIE I BRAK SILNEJ WOLI. PISZE I PISZE O TYM I DALEJ ROBIE TO SAMO
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I POCZYTAM LINKI ODNOSNIE OCZYSZCZANIA ORGANIZMU I MOZE DOBRY HUMOREK WROCI KIEDY MY BEDZIEMY JAK TE

Cześć kochana Karolko

Przeczytałam ta dietkę wydaje się suuuuper , pycha te posiłki na pewno ją wypróbuję

U Ciebie w pamiętniczku zawsze można znaleźć ciekawie informacje. I bardzo lubię tu zaglądać

Powodzenia i pozdrawiam

Czesc Karolciu... i wszystkie sroczki na firmamencie motylkowym.
Mam dosłownie 10 min. Wpadam Was poprzytulac, pozdrowic i pogratulowac..... upartości w dązeniu do celu. U mnie dietowo.... no powiedzmy nie jest zle. Zaliczyłam minus 2 mimo bonusów. Mój organizm chyba zwariował...... albo dopalacze nie działają in plus. hihihihihi
Majeczko.... co do rowerka masz kochanie racje..... ale wiesz co? To chyba jeszcze nie moja pora...... na rowerek, moze jak bedzie cieplej i rankiem zamiast palic w piecach bede mogła ten czas poswiecic własnie na pedałowanie.
Narazie to.......... całkiem spokojnie wypije trzecią kawę........ i ewentualnie zadzwoń do mnie..... / w piosence jest nie dzwoń....hihihi/
jezusicku ale mi sie bajdurzy........ czyżbym traciła zmysły???????

no prosze! do dziela! jestem z Toba!

Karolko, do lata, do lata piechotą będę szła. Do ciepła i słoneczka i zobaczysz jak wtedy będzie łatwiej.
Mocno ściskam. A jak poczytałam tą dietkę to mi tak smaczek przyszedł na bułeczkę mniam mniam. Ale nie zjem . Nie teraz

KAROLCIU DZIEKI ZA POPRAE HUMORU I NASTROJU.O DIETKACH ZARAZ POCZYTAM JAK SKONCZE SPACEREK ODWIEDZINKOWY SPOKOJNEJ NOCKI

HEJ KAROLCIA........DIETKA SUPER ALE NARAZIE NIE DLA MNIE.
MAM PYTANKO,DLACZEGO ZLIKWIDOWAŁAŚ SWOJE ZDJĘCIA.
TYLE CIEPŁA Z NICH BIŁO.UWAŻAM ŻE BYŁY SUPER.
JA DZIŚ SIE NIE WYRABIAM CZASOWO.NO MYŚLĘ ŻE JAK STANIESZ W SOBOTĘ CZY W PONIEDZIAŁEK BO NIE WIEM KIEDY SIĘ BEDZIESZ WAŻYĆ ,TRAFISZ NA NIESPODZIANKIE.ZOBACZYSZ.

Karolka.oj mnie tez sie marzy wiosna,bo teraz to nawet z domu nie chce mi sie wychodzic
Brrrr zimno Widze ze fajnie sobie radzisz z dietka.Tak trzymaj

no karolciu hiii ma racje piesek i Ty wygladaliscie cudownie! no wiec m tu prosze wkleic te zdjecia szybko. ja becze juz trzeci dizen i szczegolnie jak na siebei patrze w lustrze ale nie dam sie , lacze sobie ardio, posluchac muzyki i bedzie lepiej, no i do szkoly jade, oby bylo fajnie. diz umowilam sie na zakupy po szkole z christofem.mam nadizeje ze nie zapomni i mu nic nie wyskoczy.
wkrecilo mi sie niejedzenie ale zmuszam sie do jedzenia troszke ale jadlam.
dzi su nas ne ma slonca, al eja juz sobei je namaluje. pojde dzis do wymarzonego pakru z poezja.odpoczne. bede sama caly dzien , jutro tez, nabiore sil powoli; chrisotf spisuje sie dobrze. nie rozumie tych moich jazd niejedzeniowych i placzu ciaglego ale jest ze mna i mnie przytula.
i powiedzial ze mnie kocha. nie moge na niego marudzic caly cza bo w koncu dobry chlopak z n iego, powooli powoli systematycznie nauczymy sie zyc wspolne i isc na ustepstwa.np wiem juz ze jest zazdrosnyo mojego eksa przyjciela. nie che juz do miska wrocic cjestesmy jak brcia, onkocha jak szlony swoja sylwie i zwierzamy sie sobie z naszych smutkow jako pierwsi i z radosci. ijestjak powinno byc miedzy przyjaciolmi prawdziwymi. on juz nie gada z innymi laskami z netu i nie wspomina o blond lady na ulicy(on marzy o moich blond wlosach...) . jets lepiej. mam nadzieje ze z czasem bedzie dobrze.

ale olalam sprzatnie i juz paluszkiem nie tknelam w domu, ogarnelam kuchnie troszke i tyle. w sobote oboje (OBOJE!!) urzadzimy wielkie sprzatanie, dzis wieczorem poswiece sie ksazkom

kochana moja i wszsykie inne anioly caluje Was i tzrymajcie sie cieplo.obiecuje ze nie bede dzis duzo plakac. obiecuje!

no i dietkujcie sie zdrowo i ladnie!
papapa

POZDRAWIAM CIEPLUTKO POSTANOWILAM JUZ NIE KUCHCIC.MUSZE POZJADAC TO CO MAM. DZISIAJ POST.BUZIAKI

JESTEM JUZ TAKA