Wątek: A to moje zmagania :)

UDANEGO WEEKENDOWEGO DIETKOWANIA

Giovanina, alez Ty masz powera

wyjechalam tutaj... tylko na chwile tak jak kazdy z moich znajomych zreszta ale ameryka ma w sobie cos dziwnego, niezrozumialego. jest taka legenda, mowiaca o tym, ze indianie rzucili na ameryke klatwe, a raczej na ludzi, ktorzy tu przyjezdzaja, ze nigdy w zyciu nie zaznaja juz spokoju i nie beda w pelni szczesliwi, bo zawsze beda rozdarci, bedac tutaj, tesknota za rodzinnym krajem, ale gdy pozna sie ameryke i wroci do ojczyzny, zawsze juz bedzie sie tesknilo za ameryka... taka smutna historyjka, ale bardzo prawdziwa, jak klatwa to klatwa, a ja jestem juz jej niewolnica, serce krwawi z tesknoty za polska, ale rowniez bardzo chce byc tutaj ale nie mozna miec niestety wszsytkiego

Jumbo, a co tam robisz? Jakie masz plany?
Ja jestem dokladnie po drugiej stronie oceanu

Gratulacje I kolejnego udanego dnia życzę

nie ma cię ?? mam nadzieję, ze podjadasz nic a nic

Witam

Dawno mnie nie bylo, ale jakos nie mialam weny do pisania..

Jesli chodzi o weekend to sobota uplynela na pol dietetycznie na pol imprezowo, ale znowu byla salsa do 4 nad ranem, wiec kolejny raz sobie wybacze

Dzisiaj rozpoczelam diete kapusciana - stawiam sobie cel wytrwac na niej minimum 4 dni, ale jak sie uda cale 7 to tez sie nie pogniewam hihi
Jestem co prawda troche glodna, ale niedlugo ide spac, a jutro moge juz jesc warzywa, wiec nie bedzie tak zle..

Troszke gorzej jest z nastrojem.. Czuje sie troche jak na karuzeli.. raz jest ok, a za chwile znow mi zle.. Co ja juz menopauze przechodze? Nie wspomne juz o stosunkach damsko-meskich, bo tutaj to dopiero mieszam..

Kassik83 juz sie uzaleznilam od tego bycia activ a teraz to pewnie tez troche uciekam od pisania pracy.. bo oczywiscie robie wszystko tylko nie to..

nusiaaa a co bedzie 2 marca?

ziutkaa energii to mi nie brakuje, ale niestety czasem marnuje ja na glupoty, ktore zdarza mi sie popelnic.. co tu duzo gadac.. brakuje mi faceta, ale takiego prawdziwego, porzadnego, a nie jakies cieple kluchy albo umiesniony macho

jumboshrimp chyba troszke Cie rozumiem ale tak juz chyba musi byc.. zawsze sa jakies koszty, trzeba tylko wybrac mniejsze zlo..

stillness dziekuje i wzajemnie zycze udanego tygodnia

waszka hihi schowalam sie przed Toba a tak na powaznie to problem jest z tym, ze wciaz sie lacze przez modem.. a kasa mi ostatnio plynie jak w piosence Beaty.. I staram sie jakos oszczedzac.. jutro podjade do szkoly to troszke dluzej w sieci posiedze..

kaczuszko dziekuje za nieustajace wsparcie jutro Cie odwiedze, bo jestem ciekawa jak tam dietkowanie u Ciebie..

Zalamana jak zdrowko? I jak corcia? Zreszta sama niedlugo poczytam na Twoim wateczku.. Rowniez pozdrawiam cieplutko!

patka jutro planuje pojsc na joge.. zobaczymy co z tego wyjdzie..

Uciekam spac robaczki.. Mam nadzieje, ze sie nie gniewacie, ze Was chwilowo nie odwiedze, ale obiecuje, ze zrobie to jutro
Trzymam za Was kciuki i juz nie moge sie doczekac, zeby sie dowiedziec jak Wam idzie

Dobrej nocki i milego poniedzialkowego poranku

Giovanina, w takim razie powodzenia na kapuscianej. No i - znalezienie tego jednego jedynego

powodzenia na kapuścianej

powodzenia na kapuścianej