Strona 11 z 17 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 169

Wątek: reaktywacja - czyli dieta po mojemu ;p

  1. #101
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczorajszy dzień jak najbardziej udany!!! wszystko poszło zgodnie z planem

    dziś niestety nici z basenu tata nie miał jednak czasu może odbije to sobie jeszcze w tym tygodniu

    śniadania jeszcze nie było bo dopiero wstalam nie wiem co się dzieje ale wczoraj też wsałam późno choć jak zwykle obudziłam się o 8?!

    teraz poćwiczę sobie 8 - ki a potem coś sobie zjem, ale jeszcze nie wiem co bo w lodówce pustki

    pogody ducha na dzień dziszejszy wam zyczę

  2. #102
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    gratulacje udanego dnia :P


    powodzenia we wtorkowym dietkowaniu

  3. #103
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję kaczuszko, napewno tak będzie!!!

    8 - ki były tylko 2 (nie mam jeszcze wszystkich ściągniętych) ale może wieczorkiem po pracy nadrobie!!!

    śniadanko:
    miseczka musli cranch + płatki kukurydziane i mleko 1/5%

    bez 2 śniadanka bo 1 było późne i dość obfite

    na obiadek planuję:
    zupka koperkowa!!! - uwiebiam!!!

    no kończe bo muszę lecieć do pracy

    pa pa

  4. #104
    giovanina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Patko kochana gratuluje pieknej ocenki!

    I fajnie, ze po kilku wpadkach sie nie poddalas i wrocilas do dietki! Trzymaj sie jej, a ja trzymam kciuki

    Pozdrawiam cieplutko!

  5. #105
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    była zupka, jabłko, kiwi ciemna kromeczka z szynką i papryką konserwpwą oraz kapuśniaczek!!!

    dziś zasypało moją mieścine i przez kilka godzin nie było dojazdu do krakowa i chyba wogóle nigdzie wiec zamkneliśmy wcześniej!!!

    ide sobie poczytać...

  6. #106
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Mogłaby juz sobie iść ta zima...najpierw mrozy teraz śniegi zwariować można...

    Fajnie dziś dietkowałaś...i ćwiczyłas też...

    Dobranoc.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #107
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziś było podobnie jak wczoraj z tym tylko że nie miałam rano czasu na ćwiczonka ale postaram sie to odrobić wieczorem!!!

    śniadanie:
    grachamka z serkiem ostrowia

    2 śniadanie:
    jabłko + 2 mandarynki

    obiad:
    spagetti carbonara

    później będzie jeszcze banan...

  8. #108
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mnie ta pogoda po prostu dobija... Rano jeszcze da się wytrzymać bo nie pada i nie jest ślisko. Wychodząc ze szkoły najczęściej sypie mokry śnieg albo jest ostra mrzawka, na ulicach niemiłosierna chlapa (dzisiaj mnie dwa samochody ochlapały i to porządnie ), a jeśli wychodzę ze szkoły koło 17 to już chodniki, gdzie była cienka warstwa wody zamieniają się w lodowisko! Ja już chcę, żeby to się skończyło

    Pozdrawiam :*

  9. #109
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    szczerze mówiąc to chyba każdy by chciał żeby już sie skończyła, ale niestety na to jeszcze nie mamy wpływu!!!

    wczoraj miałam problemy z dostaniem się na forum, wyskakiwał jakiś dziwny komunikat, u was też???

    dziś joga!!!

    na śniadanko zaraz zkonsumuję ciemny chlebek z białym chudym serkiem i może do tego dżemik lub pomidorek

    do pracy na 11

    po pracy do domu i zaraz na jogę

    jedzenie kończymy dziś o 15.30 bo jaga zaczyna się o 18.30

    wiecie tak się przyzwyczaiłam, że nie przeszkadza mi jedzenie nie jedzenie od tej godziny w te dni jak mam jogę, jak z niej wracam to nie ciągnie mnie już do lodówki

  10. #110
    patka007 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie

    tak jak przypuszczałam do kromek był dżemik

    teraz przed pracą zjadłam sobie 3 małe ciastecaka (jakieś 300kal moze nawet mniej) i dlatego na później biorę:

    jabłko i mandarynkę oraz

    2 kromeczki male ciemne z wędlinka z indyka

    tyle przewiduję na dziś. ostatnio ostro podjadałam więc przyda mi sie ograniczenie.

    jutro powinnam się ważyć ale jeszcze nie wiem czy to zrobie, bo przez to podjadanie napewno nic nie ubyło a raczej bardzo prawdopodobne że wzrosło choć kto wie, może jak będzie wiecej to mnie to zmobilizuje?! zobaczymy jutro rano, ale coś mi się wydaję, ze chyba zmierze sie z moja waga, no cóż trzeba ponosic konsekwencje własnych czynów!!!

    miłego dzionka

Strona 11 z 17 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •