Wątek: Do wakacji będę laska ;)))

Dziewczyny jednak nie będę spędzała wieczorku w domciu
Kumpela do mnie dzwoniła, że dostała awans, i co? No i zaprosiła na drinka
Pewnie na jednym się nie skończy
Ale trzymajcie kciuki żebym nic nie zjadła, muszę się jakoś trzymać

A dzionek upłynął dobrze bo po tym dość tłustym obiadku, zjadłam tylko trochę owocków i wypiłam gorącą czekoladę, także myślę, że nie jest źle
No i byłam właśnie trochę poskakać na skakance no a teraz idę się robić na bóstwo coby sobie trochę humor tym poprawić, włożę moje nowe spodenki 36 i nową bluzeczkę

Życzę miłego wieczorku Asiulku
i szybkich efektów w Pilatesie

Mam nadziję, że dobrze się bawiłaś i drinków za dużo nie było
ja nie pije w poście. echh na razie jakoś unikam pokus

waszka: ja też w Poście nie piję
w Poście i w Adwencie... robię tak od ładnych kilku lat
i zaczynam się zastanawiać czy to jeste jakiekolwiek wyrzeczenie, bo normalnie też rzadko piję

asiula: no jak byo? trzeba tak szaleć, żeby rano nie było wyrzutów sumienie!
mam nadzieję, że się dobrze bawiłaś

my dzisiaj na śniadanko do dziadków... ojjj ciężko będzie

miłej niedzieli!

Asiu no i jak imprezka udała się
czkamy na relacje

Zamieszczone przez agassi

waszka: ja też w Poście nie piję
w Poście i w Adwencie... robię tak od ładnych kilku lat
i zaczynam się zastanawiać czy to jeste jakiekolwiek wyrzeczenie, bo normalnie też rzadko piję

o Agasek..to tak samo jak ja

Znalazłam nareszcie trochę czasu, by poprzeglądać inne pamiętniki...
Przepraszam za tak długą nieobecność i nadrabiam zaległości

Udanego niedzielnego dietkowania

ps. też czekam na relację z imprezki

No dziewczyny na imprezce było superowo, domowo na luzie
Wypiłam sporo drineczków tzn. mojego ukochanego Baileysa, pyyyycha, nie potrafię mu się oprzeć
No i zjadłam parę paluszków i parę chipsów na szczęście nie było tego dużo
I dostałam od kumpelki 2 pary spodni bo na nią za małe się zrobiły :P
Ja też mam takie fajne, które za duże się zrobiły i martwiłam się co z nimi zrobię, trochę mi ich szkoda bo są na prawdę super a tak mam problem z głowy, zrobię wymianę
Zaraz zmykam do pracy
Wiecie ostatnio się dziwię bo narazie w ogóle mnie do słodyczy nie ciągnie Super
No i naprawdę prawie żadnych wpadek nie mam to może schudnę jeszcze trochę co?
Zmykam już
Miłej niedzielki
buziaki papa

Pwenie, że schudniesz. Tylko, żeby wszystkie ciuszki z Ciebie nie wyrosły Baileys jest super. Ja kocham jeszcze sheridansa (dobrze, ze mnie na niego nie stać, bo wypijałabym butelkę dziennie

Też uwielbiam Baileysa a że drogi, to na szczęście zbyt często nie pijam

Hehe.. mam identyczny problem -moje niektóre spodnie nie nadają się już zupełnie do noszenia -spadają ze mnie. Natomiast niektóre, w które nie mogłam się wbić, leżą idealnie

Asiulka, pewnie że schudniesz i ja, i ja też hihi czekam na te moje 50-51 kg wymarzone

asiula: no ja też uwielbiam te wszytskie likiery, malibu... mmmm
ale ogólnie staram się nie pić takich rzeczy
raz na jakiś czas

a co do tego, że drogie są. owszem, ale można wszędzie kupić jakieś zamienniki, które wcale nie są gorsze! a jeżeli są, to nie dużo
w marketach są takie syropy barmańskie, z których można stwarzać naprawdę fajne drinki

ja dzisiaj miałam przeogromne śniadanie. chyba z 8oo kcal
dlatego do końca dnia już grzecznie
tzn. 7oo kcal mi zostało, więc da się tym najeść :P

echhh, kiedy na mnie spodnie zaczną wisieć???

miłej niedzieli