Spróbuj, znajima próbowała i sobie chwali![]()
Spróbuj, znajima próbowała i sobie chwali![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Jambusiu, miłego dnia!!!:P
Jumbo,
kurcze ja też choruje i wiem jak ciezko w takim stanie dietę utrzymać. Mnie herbata z miodę i cytryną leczy, a le i niestety deprawuje. Skręcam w stronę chleba z miodem, itd.
Ale koniec sktrętów. Bierzemy się do pracy.
Postanowiłam, że mimo choroby dietować będę, ale cwiczenia odpuszczę do odzyskania zdrowia![]()
koniec weekendu, wielkie slowo ten WEEKENDjedyne co odroznia weekend od zwyklego dnia w tygodniu, to to, ze od rana do wieczora zamiast w pracy, siedze w szkole.
o diecie narazie tylko mysle, hahaha, wertuje w poszukiwaniu diety optymalnej, takiej na ktorej nie bede glodowala, narazie przygotowuje sie psychicznie, ja to zawsze jakies wymowki znajde, zeby tylko moc zjesc cos zakazanego
Milasku- to fakt jak choroba zjada,jedyne na co mnie stac to myslenie o diecie hahaha, ale od myslenia jeszcze nigdy nikt nie schudl hahaha, dobrze mowisz, koniec biadolenia, brac sie za siebie trzeba!![]()
Waszko- to powiadasz, ze dieta nie jest ci obca? szukalam informacji na temat tej diety i musze powiedziec, ze znalazlam bardzo niewiele, teraz zatrudnilam rodzicow do szukania ksiazki na ten temat, tak szczerze to mam nadzieje, ze przy okazji ja przeczytaja, bo... no wlasnie, po kims chyba musze miec te tluściutkie boczki
Kasik- moja mama jezdzi na rowerze jak szalona, ale jakos do stacjonarnego nie moze sie przekonac, czasami tam z tatkiem popedaluja, ale generalnie to wola rowerowe wypady za miasto, podziwiam cie za ta systematycznosc, to chyba jedna z najwazniejszych rzeczy, ktore wiekszosci nam brakuje w traceniu kilogramow![]()
kochane, tak wlasnie czytalam sobie o waszych zabiegach pielegnacyjnych, jakie zabiegi sobie robicie i ile razy w tygodniu, bo moj nowy nabytek (czyt. mąż) od zawsze sie ze mnie smieje, ze mam tysiac roznych "mazideł" na kazdy centymetr kwadratowy ciala inny, no bo przeciez koniecznoscia sa:
- zel do mycia ciala,plyn do higieny intymnej, na dluzsze posiedzenia sol do kapieli, olejki eteryczne, plyn do kapieli, lub sol epsom oczywiscie uzywane w zaleznosci od nastroju,
-peeling do ciala, jeden mam do codziennego uzytku z drobnymi ziarenkami, ale raz lub dwa razy w tygodniu uzywam takiego z soli morskiej z olejkami, po nim nie potrzeba uzywac balsamu do ciala, bo olejki zostaja na ciele, a skora wowczas jest bardzo przyjemna w dotyku
-nie mozna pominac oczywiscie szamponu i odzywki na wlosy oraz serum na koncowki
-po kapieli balsam do ciala obowiazkowy, krem na cellulit na okreslone partie ciala, krem ujedrniajacy piersi
-oczywscie krem na noc i na dzien, pod krem na noc obowiazkowo serum; tonik, plyn do zmywania makijazu, specjalna emulsja bez mydla do mycia twarzy, szyji i dekoltu do codziennego uzytku,, no i krem pod oczy i na powieki, mozna jeszcze wymienic oddzielna pomadka regenerujaca na usta hahhaa
-do rak oczywiscie tez oddzielny krem do rak,, oczywiscie oddzielny krem na stopy plus peeling do stop, plyn na skorki no i lakier do paznokci tez musi byc
-do tego wszystkiego rekawica do masazu, szczotka do plecow, pumeks, taka drewniana lapka z wypustkami do masazu podczas wciarania kremow
ktos moze powiedziec przesada... jasne, ze troszke przesadzilam, ale naprawde niewiele, nie uzywam kremu ujedrniajacego piersi, kiedys uzywalam, ale reszta kosmetykow to naprawde kosmetyki, ktore raczej maja logiczne zastosowanie... i teraz tak patrze na to wszystko i mysle sobie ile dziwnych rzeczy wcieramy w nasze ciala, ktos moglby powiedziec, ooooo nasze babcie nie uzywaly i zyly, owszem zyly, ale nie ma co ukrywac, szybko byly babciami, a teraz w ten sposob mamy mozliwosc oszukac troszke czas, a kto tego nie chce![]()
Dokładnie robię to wszystko - tylkopeeling do ciałarobię głównie kawowy![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Jumbo,
ale to wcale przesada nie jest. Ja bym jeszcze dodała:
-pianke, żel, lakier do wlosów;
-gąbkę na celulut, i szorstką szczotkę do ciała
- a maseczki![]()
Też trochę tego mam. Ograniczam się i staram się nie kupować 2 takich samych kosmetyków. Kiedyś miałam 4 balsamy (to promocja, bo fajne, itd) oczywiście większość wyrzucałam.
Używam wszystkiego mniej lub bardziej systematycznie (staram sie systematycznie) i skutki po mału widzę.
Smarujmy się więc dalej!Tyle możemy dla siebie zrobić, po cięzkim dniu. I o ile jest to zdrowsze niż objadanie się ze stresu.
Zdrowia zyczę![]()
Dzień dobry Jumbusiu![]()
:P
Ależ żadnej przesady nie ma w ilości posiadanych przez Ciebie i używanych kosmetyków![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Ja mam też całą armię mazideł wszelakich, w końcu jesteśmy kobietami czy nie?![]()
![]()
![]()
I masz rację: nasze babcie na pewno szybciej się zestarzały, my mamy szansę troszkę wydłużyć tę naszą młodość![]()
![]()
![]()
Miłego dnia! :P
aaaa no to kamien z serca, jednak nie jestem jakas inna
tylko po prostu PRAWDZIWA KOBIETA
Milasku jak juz lezalam w lozku to mi sie przypomnialo, ze zapomialam o maseczkach! no i oczywiscie o piankach i lakierach do wlosow, to chyba jedyna rzecz jakiej nie używam, bo zapuszczam wlosy i caly czas nosze spiete... co za smieszna sprawa, jak mam dlugie wlosy to mysle, ze fajniej jest miec krotkie, pozniej obcinam i po jakims czasie stwierdzam, ze jednak fajniejsze sa dlugie... no i tak sie miotam, jak bede miala swoj komputer to wkleje zdjecia jak mnie nosi z wlosami, co chwilke inna fryzurkaobecnie zapuszczam, zobaczymy kiedy stwierdze, ze jednak krotkie wlosy sa fajniejsze Milasku, ja tez mam zawsze kilka balsamow i co jakis czas robie remament w lazience i pozbywam sie kilku, zazwyczaj latem, gdy przez dom przetacza sie wiele ludzi, wowczas zawsze rozdaje kolezankom, ktore wracaja do polski rozne kosmetyki, cienie do powiek, blyszczyki, pudry, nie mam wyrzutow sumienia, ze wyrzucam, a dziewczyny zawsze sa zachwycone, bo zdarza sie, ze kupie jakis kosmetyk i wogole mi nie pasuje,a szkoda tak po prostu wyrzucic taki nowiutki.
Kasik i to wlasnie Kasik jest cudowne, ze mozemy i chcemy o siebie dbac, zawsze dlugo dyskutuje z kolezankami, ktore twierdza, ze nie maja czasu na takie zabiegi, no cholerka, jak jest czas, zeby sie wykapac, to zawsze znajdzie sie tych dodatkowych 15 minut na mazidlapamietam czasy gdy bylam nastolatka, i jedynym dostepnym kremem byla pani walewska i nivea, a zeby dostac balsam do ciala to tylko z zagranicy, z sentymentem wspominam te czasy, ale.... lepiej zeby bylo jak jest, wole wybierac odpowiedni kosmetyk godzine, niz nie musiec wybierac
Waszka czy ten kawowy naprawde dziala? juz tyle razy chcialam sobie sprobowac, w sumie troszke brudzacy, ale za kazdym razem gdy robie peeling wanna wyglada jakby ktos do niej... no wiesz hahaha za kazdym razem wanna nadaje sie do mycia, szczegolnie gdy uzywam peelingow z soli w olejkach, wtedy mozna sie w wannie zabic
Przynajmniej nie zagraża Ci śmierć lub trwałe kalectwo w wannieoczywiście, że jestskuteczny, po nim używamoliwki dladzieci, dajczęściej Johnsona z aloesem. Skóra jak jedwab się robi i podobno na celulit też pomaga.
A propos babć, toone miały swoje metody, do których często wracamy, rózne maseczki ziołowe itd...no i jadły bez chemi...
A co do diety, to ja "wyszłam ze świąt" dopiero w sobotę, aze przedświętami bylo 56,3, to suwaczek z 57,1 zupełnie antypatyczny jest![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki