-
CUKIERKOWY SKRYTOZERCA ZACIERA PULCHNIUTKIE RĄSIE... :)
Jestem... to zaden powod do dumy... ale jestem, cala, zdrowa, taka sama - NIEZMIENIONA (!!) ani o jeden gram
w calej okazalosci, PULCHNIUTKA JA grrr
Wiele sie wydarzylo podczas mojej nieobecnosci, ale najwazniejsza rzecza jest to, ze przedwczoraj zostalam licencjonowana skin care specialist!!! zdalam egzamin stanowy, jakim cudem, nawet sie nie zastanawiam haha, ale zdalam i mam w rece licencje... Big Apple otworzylo przede mna ramiona, zezwalajac na powolne wkrecenie sie w wielka machine swiata kosmetyki
Ale koniec z marzeniami, teraz jestem tu ja i moje nieszczesne 68 kg ponad 30% tluszczu,nie pamietam dokladnie ile, ale nie bede stawala teraz na wage, bo marzy mi sie spokojny sen , najwazniejsze, to skutecznie walczyc i nie poddawac sie, niedawno bylo juz 64, ale... wielki obzartuch wystawil rozki, gdy tylko opuscilam to cudowne miejsce.
do zobaczenia
-
To do dziela
-
Witaj Jumboshrimp
po pierwsze to gratuluję sukcesów
a po drugie to do roboty z tą wagą, dasz rad, przecież wiesz
pozdrawiam weekendowo
-
zycze wytrwalosci i powodzenia
pozdrawiam
-
dziekuje wam kochane za wsparcie, postaram sie nie zawiesc ani was ani siebie, tak jak robilam to ostatnio, postanowilam pobawic sie w diete 1000kcl, na silownie chodze od miesiaca po trzy razy w tygodniu, a co najbardziej dolujace, ze nie schudlam ani grama, zaczynam sie az zastawiac czy czasem wszytko ze mna ok, moze jakas niedoczynnosc tarczycy czy co ale jestem pewna, ze wszystko jest ok, tylko napewno nadrabialam wszystko co spalilam na silowni
ostatnio zrobilam sobie badania krwi, musze nadmienic, ze badan okresowych nie robilam juz 4 lata albo nawet troszke dluzej, mama w koncu mnie do tego zmusila, niestety cos tam jest nie tak, bo lekarz kazal mi sie zglosic ponownie do niego, nie mam narazie pieniazkow, zeby isc, ale mysle, ze powinnam nazbierac i sie tam wybrac, z tego co pielegniarka powiedziala mi przez telefon, to mam wysoki cholesterol i niedobor sodu (??) sod kojarzy mi sie z sola, ale pewnie to nie o ten sod chodzi, czytalam na internecie o tym, ale szczerze nadal nic nie wiem, moze ktos sie zna na tym?
zaraz lece do warzywniaka zrobic zakupy na kilka dni, uloze sobie mniej wiecej jadlospis i do dziela, ciezko bedzie oj bardzo ciezko grrrr, ale z wami dam rade!
-
Niestety, na wynikach sie nie znam. Sciskam kciuki, aby to nie bylo nic powznego.
-
narazie o tym nie mysle, ale jestem pewna, ze to nic powaznego, moze powinnam zaczac brac jakies witaminki, albo poprostu zdrowiej sie odzywiac, bo do tego mi daleko duzo bedzie mnie kosztowala zmiana moich strasznych nawykow zywieniowych, ktore sprowadzaja sie do ciaglego mielenia szczeka, grrrrr straszna jestem haha az mi sie myslec nie chce brrrr
-
No ten cholesterol to fast foody podbijaja, jajka, majonezy i inne tego typu...
Z sodem pojecia nie mam. Doczytalam tylko, ze moze byc przyczyna odwadniania organizmu. Pijesz wystarczajaca ilosc plynow? Nie bierzesz jakichs srodkow przeczyszczajacych? Zgodnie z tym, co wyrzucilo mi google to moga byc przyczyny.
-
dziekuje za sprawdzenie, zachecona przez ciebie, tez zaczelam szukac czegos na internecie i rzeczywiscie sod idzie w parze z potasem i obydwa te pierwiastki sa odpowiedzialna za nerki i odwodnienie organizmu, ale na szczescie nie mam problemow z bolem nerek, staram sie pic duzo wody i herbatek ziolowych, moze rzczywiscie moglam przesadzic z herbatkami, bo ostatnio przyczepilam sie do koperkowej na przeczyszczenie nic nie pije, bo przeciez do pracy trzeba chodzic hahaha
jesli chodzi o dietke tak jak kiedys zaczelam prowadzic sobie dzienniczek tutaj na stronie, swietna sprawa ostatnio jak tu przebywalam, tez go prowadzilam i bardzo sprawdzil sie w kontrolowaniu spozycia kalorii, wczoraj zrobilam sobie rachunek, jadlam tak jak zawsze (gdy dziwilam sie czemu jestem grubas) i wpisalam wszystko dokladnie wszytko co zjadlam, podskubalam podczas siedzenia przy komputerze, miedzy posilkami, grrrrrrr straszne, niby staram sie odzywiac zdrowo i na obiadek rybka grilowana tylko z salatka, ale nie zdawalam sobie sprawy, ze pomiedzy posilkami wciskam w siebie zastraszajace ilosci smieci, tak wiec wyszlo mi, o ile niczego nie zapomnialam okolo 2500 kcl!!! straszne, bo przez ten caly czas mialam wrazenie, ze sie kontroluje. teraz trzeba troszke nad soba popracowac
po przebudzeniu:
szklanka wody z sokiem z cytryny
sniadanie:
dwa jajka na lyzce margaryny
pol pomidora i pol ogorka
przekaska
szklanka swiezo wycisnietego soku z marchewki
reszty jeszcze nie zaplanowalam wyjdzie w praniu
-
Jumboshrimp
strasznie fajnie, że tu jesteś
dasz radę z odchudzaniem
powiem Ci, że mi też kupę czasu zeszło zanim przestałam się oszukiwać, że jem dużo;
przecież ćwiczyłąm; w końcu zrozumiałąm, że samo ćwiczenie nic nie da, trzeba mniej jeść;
i jak nie zjem ciastka, czy batona, albo połowy obiadu , to nie umrę
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki