Wątek: Ruszamy do boju ;) Uda nam się !!

bucik - Ale z czego Ty sie chcesz odchudzać :P Teraz moim zdaniem możesz sobie pofolgować co jakiś czas :P Przecież nie będziesz się zadręczać, że zjadłaś placusia przy idealnej wadze :P
weatherwax - Mogłaś mówić, że masz tydzień diety idealnej :P bym sie przyłączył bo słodycze nie robią na mnie wrażenia, natomiast moja motywacja słabnie
TRZYMAJCIE SIE CIEPŁO

to nie był placuś tylko 1/3 placusia (całego) nawet nie byłam głodna i nawet mi nie smakował, ale mam doła i chyba tak dla zasady go w siebie wpychałam...

wołałabym, żeby mnie ktoś porządnie opieprzył niż mówił, że mam idealną wagę...po za tym Kames ja mam 17 lat i na mój wiek troszeczkę inna waga jest idealna... takiego mam schiza

ide spac... przynajmniej będę miała pewnośc, że nic już nie zjem
Aha i se normalmnie żelaźnie postanowiłam nie tykac słodyczy przez post ... ehm.. już to widze... ale postanawiac nikt nie zabraniał

Ja tylko chciałam powiedzieć ze ciagle trzymam się na mojej niezdrowej diecie o której mowiłam kilka postów wczesniej i musze powiedzieć ze idzie mi dobrze :] . Możecie na mnie krzyczeć że to źle itp, własciwie to nie musicie, bo ja to wiem. Ale jak już wspominalam to jestem zdesperowana i chce to skonczyc raz na zawsze
Jem śniadania a potem to juz tylko jabłka, dzis były tez dwa ogóreczki ze sloiczka.
Kaloriow tez sporo spaliłam dzis bo byłam na treningu, chyba ze 100 raz zrobiłam tam gwiazde (co w języku capoeira AU sie zowie) nie liczac innych cwiczen a na sali było bardzo gorąco to z kazdego lał sie pot. Jutro znowu 2 godzinki .

Ninti, oczywiście będziesz robiła jak chciała, ale zebyś nie żałowała w dniu, w którym się meganażresz po takiej głodówie... ja nie strasze, ja ostrzegam i uwierz, wiem, co mówię

ale fakt faktem szybko się zrzuca na takiej "diecie"; np. ja na 800kcal zrzucałam 2 kg dziennie kiedyś... ech, to były czasy...

heh, nie mogłam wytrzymac i po tej maganażerce poszłam się zważyc...pełna wyrzutów myślę sobie: "patrz co narobiłaś " i co i nic waga nie drgnęła a to znaczy, że mam teraz dobry humor i nie będę się przejmowac tą pierwszą wpadką w mojej dietce :P

ech... 9kg... kilo na tydzień... 63 dni diety... tj. 9 tygodni... tj. 2 miesiące z górką... tj. 1/6 roku... tj. 1/102 mojego życia... tj...eee tam
motylkiem będę ...:::})i({:::...:::})i({:::...:::})i({:::... o qrqa, ale mam faze, lepiej pójdę już spac

Wiecie, zostawiłam komentarz tej dziewczynie co tu swojego mądrego bloga zamieściła Ehh
Co do słodyczy to dziś wzorowo i jadłam dziś same zdrowiutkie rzeczy typu jogurcik z ziarnami, chelbek żytni pełnoziarnisty mniaam miał mnostwo ziarenek , normalnie czuję, że mojemu organizmowi sie to podoba. Bilans ok 1200 kcal.

Miałam tu wcale nie wchodzić.... dziś... porażka na maxa. W ogóle niedietkowy dzień !! bleeeeee
więcej się on nie powtórzy jutro solidna dieta !! Wiosna idzie !! Niech ktoś mnie skrzyczy !!
Optymistka fajnie, że trzymasz się diety, oby tak dalej.
Ninti jeśli uważasz to za słuszne.... każdy sam decyduje za siebie. Obyś nie żałowała Słonko.
Bucik no to teraz razem dążymy do wagi 58 hehe i bardzo dobrze, 55 to za mało moim zdaniem przy wzroscie 175.

Buziolki

Viola masz porządny opiernicz ode mnie
możesz (a nawet musisz) się zrewanżowac, bo ja też sobie wczoraj nie żałowałam ale dziś już wracamy do dietki

Uwaga,uwaga dokonałam dziś pomiarów i podaje swoje namiary ... oj znaczy WYmiary

biust : 93 cm
talia :72,5 cm (omg! :/ )
biodra : 99cm (OMG!! :/ :/ )

Waga jak w tickerze.

Pocieszam sie tym ze moze byc tylko lepiej

właśnie jestem po 40 minutowym joggingu no to dietko witaj ponownie :P zamierzam już dziś tylko pic wode i niesłodzone herbatki owocowe, ponieważ zjadłam już dośc sporo, ale znacznie znacznie mniej niż wczoraj no i najważniejsze, że placka już nie ma więc nie będzie mnie już kusił choc przyznam, że to ja się głównie przyczyniłam, żeby go nie było...yyy...

od juterka wracam już do dietki 1200 kaloryjek, w środe rano się zważę, tak, jak sobie obiecałam, a potem to się jeszcze zobaczy

MIŁEGO DZIONKA ŻYCZĘ, PEŁNEGO ZDROWEGO ŻYWIONKA I SPALONYCH KALORYJEK