Strona 18 z 27 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 268

Wątek: CHUDNĘ - KTO SIE DO MNIE PRZYŁĄCZY???

  1. #171
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    qqrq5: serdecznie współczuje wracania o tak zabujczej godzinie!!codziennie tak masz? a o której zaczynasz?? no niestety troche męża się wstydzę? bo mizernie wypadam przy porównaniu z w/w zdjeciami!! a poza tym on nigdy nie byl specem od siłowni i sie nigdy nie przyłącza do mnie niestety, a ćwiczenia dla niego kończą się na brzuszkach (z leżenia do siedzenia w dodatku i każe mi je robić i nie daje się przekonać, że są bardzo szkodliwe ) CÓŻ POCZĄĆ?! ale nie daje sie i czasami, tzn. bardzo czasami ćwicze jak mężik zajmie sie komputerkiem

    Gwiazdka.28kończe: ale z drugiej strony ja wtedy bez dzieci byłam i rodzice mi gotowali prali itd> w któreś wakacje (na studiach) zawziełam się i razem z koleżanką codziennie rano biegałyśmy, skakałyśmy na skakance, a po powrocie do domu kładłam się do wanny z zimną woda, a pożniej to jeszcze z godzinnkę ćwiczyłam, a wieczorkiem zamiast kolacji chodziłyśmy sobie!!
    piękne to były czasy: omijałam autobusy i po Lublinie na piechotkę na uczelnie i z uczelni (czyli dziennie ok.5 km) a teraz cóż siedze na pewnej części ciała a ona sobie rośnie (a przecież nieużywana jest 0 to w procesie ewolucji ginąć powinna )

  2. #172
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez milas
    op a dlaczego bronisz się dopiero we wrzesinu?? chociąż powiem Ci, że to pomysł niezły, jak bym mogła to też bym tak zrobiła, a ja jak ta głupia (rok temu oczywiście) poszłam na pierwszą turę w czerwcu, brrrrrrrrrrrr..... a od wrzesnia do roboty
    u mnie podstawowym powodem było LENISTWO Bo kto by mi kazał pisać jak należy od 4 roku. Mój wstrętny promotor nie naciskał, a ja jak nie mam noża na gardle to ciężko mi się zabrać. Zaczęłam pisać w maju,ale stwierdziłam że się nie wyrobię i dałam sobie spokój. Co prawda teoretyczną część napisałam, ale empiryczną jeszcze mam przed sobą Teraz kontaktuje się z recenzentem, i udziela mi wskAzówek bo na promotora to nie mam co liczyć. Część mojej grupy ma jutro obronę, i nawet się cieszę że nie będę się jutro stersować.
    Ja już trochę pracuję od września 2003, i trochę mi żal że ostatni rok to taki miałam w rozjazdach. a przecież życie studenckie jest SUPER. W poniedziałek szłam do pracy, i po pracy musiałm jechać do szkoły, żeby na wtorek o 8ej być na zajęciach. We środę na zajęcia i do domu. W czwartek do pracy. Mały koszmar, ale dało się wytrzymać. W letnim semastrze to tylko wśrodę miałam zajęcia. Najbardziej to żal studenckiego życia...

    Cytat Zamieszczone przez Gwiazdka.28
    Op widze,że też się bronić bedziesz. Ja sobie obiecałam napisać prace do końca czerwca, ale jak narazie to jeszcze planu nie zrobiłam Chciałam isć od października na SUM. Ale cóż nie każdy ma możliwość przy dzieciach w tak krótkim czasie uporać się ze studiami.
    Studia Uzupełniające Magisterskie - czy to dobre rozszyfrowanie tego skrótu? Racja przy dzieciach, obowiązkach domowych to jest naprawde trudno - ale jakoś można dać napewno radę A im bardziej człowiek odwleka tym potem ciężej. Ja o października wybieram się na studia podyplomowe - póki jeszcze mam chęć, z chęcią u mnie to różnie bywa, potem już może jej nie być

  3. #173
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie co laseczki widzę, że ja tu jestem jakaś nienormalna. Obronę z magisterki miałam 16marca 2002roku, oddałam ja 14marca, a zaczełam pisać 1 lutego pracując, studiując i dokształcając się na boku.
    HIhihiii motorek mi się załączył i było super. Wymieniałam maile tylko z promotorem, a na obronie i tak mnie nie słuchał, bo przygotowywał jakieś przemowienie do tv, a recenzent(alkoholik) zakręcony jak pokrywka od sloika. Na 1 pytanie (które dostaliśmy konkretnie 3 pytania dużo wcześniej, aby się przygotować) znalazłam tylko 2 zdania i je powiedziałam, resztę on dopowiedział ihihih i dostałam 4

  4. #174
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Cześć Drogie Dziewczęta!!!
    Jak sobie żyjecie i jak się odchudzacie!!!
    Bo mi jako tako idzie. Wczoraj troche pogrzeszyłam, tzn. 3 ciastka i dużo prażynek (ale mój królik jadł je z wielką ochotą a on je wszytko co zdrowe (np. selera, pietruszke, pieczywo chrupkie, platki, ziarenkaczekolady i ciastek nie rusza ) więc stwierdziłam, że można , a poza tym zjadłam małą gragameczkę z pomideorem o 20.30 zgroza!!!
    w dodatku ćwiczyć nie mogę, bo dostałam 1-ą przedoperacyjną szcepionkę żółtaczkową i straszliwue ręka mnie boli. Poza tym chyba mam gorączkę, spać mi się chce i pić przemożnie, i wogóle ledwo żyję
    Ale nic to dzielna będę!
    Spodnie mi spadają, wchodze w przymałe dotąd bluzki. i to jest najlepsza dla mnie motywacja!!

    A Wy Moje Kochane piszcie dużo i wylewnie co u WAs!!
    PAPAPAPA

  5. #175
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    hej dziewczeta!!!

    sama sobie musze odpowiadać, bo Was gdzieś kurcze nie ma!
    na razie jestem po 2-ch sniadaniach:
    1-e - płatki własnej produkcji+jogurcik,
    2-e - malusieńka grahamka + 1/2 serka topionego light_pomidor
    jeszce mam jogurt ale łyżki do prabe nie wzielam

    a i zupełnie nie wiem co zrobić na obiad ;
    pomocy musi być szybko a nic nie mam
    help hilfe bo zawsze padam z dietką jak mi sie dlugo obiadek po pracy pichci;
    glodna wracam i zanim coś zrobie to cos tam zjem a pozniej dużą porcją obiadu poprawie-bo przecież głodna z pracy wróciłam

    Czekam cierpliwie na waszegenialne propozycje!

  6. #176
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie

    Np. coś takiego znalazłam z necie:

    Składniki:- paczka makaronu (np. kolanka z falbanką),
    - 40 dkg pieczarek,
    - starty ser
    - 2 cebule,
    - oliwa,
    - pieprz, sól.

    Jak przyrządzić?
    Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu. W międzyczasie na patelni podsmażamy posiekaną cebulę, gdy się już zeszkli dodajemy pokrojone pieczarki, jeszcze chwilę podsmażamy, aż grzybki nam zmiękną. Całość oczywiście doprawiamy solą i pieprzem. Odcedzony makaron przesypujemy do garnka, w którym się gotował, dodajemy podsmażone pieczarki z cebulą, mieszamy przesypując startym serem (serek nam się trochę roztopi pod wpływem ciepła ładnie "sklejając" nam wszystkie składniki). Można dodać trochę zieleniny i potrawka gotowa. Smacznego
    szybko, łatwo i przyjamnie

  7. #177
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    dzieki!!
    obiecuje, że dziś wypróbuje!!
    op a gdzie TY TAKIE CUDA WYNAJDUJESZ??
    MASZ TEGO WIĘCEJ

  8. #178
    Awatar op
    op
    op jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wolbrom
    Posty
    134

    Domyślnie http://kuchnia.o2.pl/ - POLECAM!!!

    bardzo proszę:

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    SMACZNEGO

  9. #179
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    DZIĘKI
    bede próbować, o ile nie zginę w takiej ilości przepysznych przepisów

  10. #180
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny!!!
    Mam nadzieje Milasku, że już się lepiej czujesz i napisz jak smakuje nowy przepis!!!

    Op: dokładnie SUM, to uzupełniające mgr. a powiedz gdzie ty się wybierasz na podyplomowe!!! Czyli jak sie obronie w czasie to razem bedziemy przechodzić sesje??? ( O ile będzie u Ciebie jeszcze coś takiego) A podczas sesji lubiłas podjadać???

    qqrq5 : to zeczywiście miałaś farta z tą obroną. Wiesz u mnie nie tylko o ty chodzi że sama wychowuje 2 dzieci, ale również i o to że pracuje najcześciej po 8-10 godzin dziennie a np. co drugi dzień wychodze z pracy po 21!!!! I zanim odbiore dzieci i dotre do domu to jest najwcześniej 22!! Jeszcze by może wszystko było ok gdyby np. syn poradził sobie z zadaniem, a nieraz siedzimy do późna. Ale napewno wcześniej czy później dam sobie rade , bo na tyle się znam >
    A najważniejsze że spadłam 0,5 kg hurrra! Tzn. że moja waga po 13 zaczyna spadać!!

Strona 18 z 27 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •