Mam 6 z przodu!!!!!!!!!!!!! Ach moja radość obecnie nie zna granic DD pierwszy raz mi się udało zejść poniżej 70 kg DDDD co prawda jest to dopiero 69,5 ale kurcze aż 3 razy wchodziłam na wagę cóż za motywacja
Mam 6 z przodu!!!!!!!!!!!!! Ach moja radość obecnie nie zna granic DD pierwszy raz mi się udało zejść poniżej 70 kg DDDD co prawda jest to dopiero 69,5 ale kurcze aż 3 razy wchodziłam na wagę cóż za motywacja
Super, cieszę razem z Tobą, pozdrawiam
Gratuluję
dzisiaj rano już było 69 kg równiutko Może nie uwierzycie ale udało mi się namówić całą rodzinę na dietę SB (tzn moja mame tate i brata) powiedzieli ze zaczna po karnawale )) czyli 27 i ja bede gotować obiadki ale mi to zupełnie nie przeszkadza zobaczymy co to będzie jutro niestety czeka mnie dentysa.. ech no ale nic ściskam i pozdrawiam
jestem zła na siebie chciałam sobie zrobić placuszki z płatkami owsianymi na jutro do szkoły... oczywiscie nie mialam razowej maki to dodałam 2 łyżki zwykłej zrobiłam jak trzeba i coś popsułam obrzydliwe wyszły zjadłam 10 i wyrzuciłam resztę do kosza...a ze złości zjadłam jeszcze deser przeznaczony na jutro galaretke bez cukru z jogurtem truskawkowym... ach jaka jestem złajutro odpokutuje...
od jutra zacznę pisać co dokłądnie zjadłam żebywięcej nie mieć takich napadów...
No więc dzień całkiem udany nie licząc dentysty ( dotej pory trzyma mnie znieczulenie to już chyba z 2h) i testu na dodatkowym ang o którym oczywiście nie miałam pojęcia
Byłam dzisiaj z koleżanką w sklepie ze zdrową żywnością i kupiłam sobie pyszne niesłodkioe ciasteczka owsiane i mąkę razową (w końcu bo nie mogłam jej nigdzie dostać) nie kupiłam tylko fruktozy bo nie było... A dzisiaj zjadłam:
śniadanie:
- sałatka misz masz tzn wszytsko co miałam pod ręką z ugotowanym kurczaczkiem bo już sie jego termin zbliżał :P + zawijasek z sopockiej i serka hochland light
II śniadanko:
-jakiś jogurt etkera ze zbożami 0,03% tłuszczu całkiem niezły +czerwona papryka pokrojona w paseczki + 3 ciasteczka owsiane
Obiadek:
-dokończyłam fasolkę po bretońsku dosłownie 3 łyzki jej było ale na reszcie ją zjadłam bo chyba od 4 dni ją jem i mam dosyć +resztę sałatki
Od tamtej pory nic nie jem przez dentystę... teraz popijam sobie herbatke, oczywiście ćwiczonka były więc zlaiczam ten dzień do calkiem udanych
Kochana Marysiu posyłam Ci milutką walentynkę . Wszystkiego dobrego.
Widzę że trzymasz solidnie dietkę , pozdrawiam plażowo i zapraszam do siebie.Pa
Zakładki