kassik milego dnia i udanego dietkowania
kassik milego dnia i udanego dietkowania
I po śniadanku. Zjadłam:
jogurcik Fitness z owoców leśnych z ziarnami,
0,5 banana,
kiwi,
łyżka musli,
łyżka otrąb granulowanych z jabłkiem.
Teraz herbatka i na zajęcia lecę....
miłego dnia Wam życzę
Mmmm.. Kaczuszko, jakie piękne soczyste i smakowite cytrusiki thx
chyba zjem sobie dzisiaj ze 2 pomarańcze
Nowa piramida żywienia - dieta na całe życie
Dietetycy proponują nam nową dietę, która pozwoli odzyskać i utrzymać zgrabną sylwetkę i zdrowie. Oto jej zasady: ...poczytajcie i napiszcie co Wy o tym sądzicie? ja myślę, że niezłe :]
Koniec ze słodyczami
Białe słodkie pieczywo, naleśniki, torty, ciasta, kremy to zdecydowanie szczyt piramidy, na który możemy się wspiąć nie częściej niż raz na tydzień.
Czerwone mięso 3-4 razy w miesiącu
Można by je w ogóle wyeliminować z menu, ale milej mieć świadomość, że czasem można się na nie skusić. Warto pamiętać, że czerwone mięso to w języku dietetyków mięso tłuste, a nie to o czerwonej barwie.
Mleko - bez przesady
Jako źródło wapnia, białka, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach jest niezbędne w diecie. Z drugiej strony jest dość kaloryczne i zawiera tłuszcz zwierzęcy. Zaleca się więc zjadanie dziennie kubeczka jogurtu (kefiru, maślanki), plasterka żółtego sera (cząstki topionego, kawałka pleśniowego lub fety) i np. porcji budyniu (serka homogenizowanego, szklanki mleka czy kakao).
Białko dwa razy dziennie
Codziennie dwa posiłki powinny zawierać porcję chudego mięsa lub rybę albo jajko (u osób z właściwym poziomem cholesterolu). Pamiętaj, że zdrowym i cennym źródłem białka są warzywa strączkowe.
Owoce - dość ostrożnie
Owoce niskokaloryczne (jabłka, wiśnie, maliny, porzeczki, melony, arbuzy, morele, brzoskwinie, kiwi, mandarynki, grejpfruty) powinno się jeść 2-3 razy dziennie, a jedynie od święta kosztować tych słodkich, tuczących (banany, słodkie gruszki, winogrona, awokado).
Warzywa - do woli
Powinniśmy je chrupać przy każdym posiłku i w chwilach nagłego głodu. Są lekkostrawne, zawierają mnóstwo witamin, minerałów, flawonoidów i błonnika. Choć obecnie można dostać wszelkie warzywa przez cały rok, my polecamy te sezonowe, najbogatsze w cenne składniki.
Olej - a właśnie, że tak!
Tłuszczu roślinnego nie powinno w diecie zabraknąć. Najzdrowsza jest oliwa z oliwek, ale godne polecenia są także oleje: rzepakowy, słonecznikowy, sojowy. Powinno się je spożywać przede wszystkim na surowo (np. jako dodatek do sałatek), bowiem smażenie w ogóle należy ograniczać.
Ruch potrzebny do życia
Podstawę piramidy stanowi aktywność fizyczna. Bez niej nawet najzdrowsza dieta nie da odpowiednich rezultatów.
Uważaj, co pijesz
Dieta wyklucza wszelkie napoje słodzone i gazowane. Powinniśmy pić przede wszystkim wodę mineralną, soki warzywne, w znikomych ilościach owocowe (świeżo wyciskane), a także herbaty (zieloną, ziołowe, z rzadka czarną, która pobudza na równi z kawą). Od czasu do czasu można sobie pozwolić na kieliszek czerwonego wina.
Dobre węglowodany to podstawa
To chyba największa rewolucja w piramidzie: absolutną podstawą diety powinny być produkty zbożowe z pełnego przemiału (pieczywo pełnoziarniste, najlepiej z nasionami roślin oleistych, makaron z mąki razowej, musli, płatki) oraz nieoczyszczony ryż i kasze.
Do dozwolonych węglowodanów należy także makaron z pszenicy durum, krótko gotowany (al dente) i podawany bez ciężkiego, tłustego, mięsnego sosu. Dieta wyklucza zajadanie klusek śląskich czy leniwych pierogów, rozgotowanego makaronu pszennego, białego pieczywa itp.
Po obiadku dzisiaj wyjątkowo zdrowy był
2 czubate łyżki (ugotowanej na sypko) kaszy gryczanej,
50g wątróbki,
1 jajko sadzone, posypane szczypiorkiem i doprawione bazylią i tymiankiem,
4 plasterki świeżego ogórka,
1/3 czerwonej papryki.
Zabieram się za naukę, bo na jutro mam trochę rzeczy do zrobienia...
a na 2030 joga
<smutek> <smutek> <smutek> <smutek> <smutek>
Kotek powiedział, że "idzie dzisiaj zalać pałę". Jego sprawa..
Ja się nie upijam specjalnie, tylko czasem wypiję za dużo, bo takie są warunki i wszyscy mnie czymś częstują... ide też coś wypić, olewam naukę.. idę sobie popłakać..
<smutek> <smutek> <smutek> <smutek> <smutek>
zamykam się w mojej skorupce jak ślimaczek..
nie chce mi się z nikim gadać, nie chce mi się uczyć.. odechciało mi się wszystkiego
Kassik Słoneczko, nie smuć się, będzie dobrze :*
nowy dzień, próbuję się nie smucić, słońce świeci..
Dzięki Nusiu, postaram się :*
śniadanie:
1 jabłko,
1 chrupka kromka Wasy,
1 jogurt Fruttis Lekki,
1łyżka musli,
2łyżki otrąb.
razem ~300 kcal
coś suwaczek jakby ładniejszy
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki