Wątek: Xixa zrobi coś wielkiego, nawet jeśli to potrwa dłużej!

Xixa- gratuluje Ile kg zamierzasz zrzucić i w jakim czasie?
Zapraszam do mnie

no cóż, chcę zrzucić > 30 kg wciągu roku, czyli do następnego lata mam być laską

jeśli nikt nie pisze, to ja idę poćwiczyć. do zobaczenia

Xixa do mnie tez nikt nie pisze. Ja ide z psem na spacer bo włąsnie przestało padać

Ja tez lubie burze, ale jak jestem w domu

xixatushka69 ten brzuszek u dołu to jest Twój "były" brzuszek
piękny

Hej :*
Dawno Cię nie odwiedziałam więc postanowiłam w końcu wpaść ;]

Gratuluję zakupków Ja ostatnio też sobie kupiłam ze dwie spódniczki Ale za to od pół roku nie kupiłam ani jednej pary spodni... Ciągle sobie powtarzam że jeszcze troche, jeszcze pare kilo i kupię sobie Bo nie chce zeby tak bylo ze potem będą za duże. CHyba poczekam do września, bo teraz i tak w długich spodniach nie chodzę
Jej, ja chyba nic nie mam czerwonego:P Chociaż nie, jedną bluzke :] ale jej nie lubie :P

Ja jeszcze nigdy nie miałam joja. Chyba dlatego że nigdy wcześniej się nie odchudzałam
Ale teraz chyba mi przybyło... kilo lub dwa, bo przez ten tydzień jadłam mnóstwo słodyczy, więc nie mam się co dziwić.. Ale całe szczęście już się opamiętałam
Teraz nie damy się, schudniemy i nie bedzie żadnego joja! O!

Miłego ćwiczonka i udanego wieczorku :*

no ja zlapalam jojo troszke na wlasna prosbe moje proby przytycia kilka kilo skonczyly sie az za dobrze i przytylam ich znaaaaaaaacznie wiecej niz chcialam .Jednak teraz nie popelnie tego bledu.Dojde do idealnej wai i bede ja utrzymywac. Takie ciagle wahania wagi na pewno nie sa ani zdrowe,ani niezbyt dobrze wplywaja na urode(rozstepy itp.)

tylko że to utrzymywanie wagi nie jest takie łatwe, ja już wolę się odchudzać, niż utrzymywać

na fotce niestety nie jest mój brzyszek, ale to tak dla motywacji ja miałam podobny, teraz będę uparcie do tego dążyć tylko 22 lipca będzie mega impreza, zrzutka po 50 lt (ok. 60 zl), dużo żarcia, picia, wynajęte mieszkanko, przy jeziorze...no i co ja mam zrobić? przecież nie dam mniej forsy, bo się odchudzam i nie będę czegoś jadła...będę piła, o

padam, cwiczyłam intensywnie godzinę, teraz zawsze kontroluję tętno

nie no xixa, gratulacje, jestes wielka...
ja to cwicze w Pl, tzn biegam codziennie okolo 35min, ale po tych 35 min nie czuje zmeczenia, leje sie ze mnie ale zmeczona nie jestem i to chyba zle... i nie wiem co robic... tetno od razu po bieganiu mam 120, a wlasciwie to jakie powinno byc???
ja na imprezke jakas wyskocze moze jutro, do diety wracam w Italii, tu sprobuje duzo nie przytyc..

ja wole sie odchudzac,ale tylk wtedy,gdy waga rzeczywiscie spada inaczej zaczynam sie wkurzac i w ogole moge kapciem zabic