No, no też chodze do endokrynologa i równiez nie narzekam ( ja z powodu nadczynności tarczycy i nie chudne przy niej :P ). Tam wizyty też troche mobilizują, przychodzisz, waża, mierzą. Moja lekarka zauważyła, że schudłam, ale nie krzyczała, bo widziała, że to stało sie w przeciągu 2 miesięcy te pare kg, więc zdrowo.Zamieszczone przez xixatushka69
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Zakładki