Wątek: Xixa zrobi coś wielkiego, nawet jeśli to potrwa dłużej!

mnie tez swedzi i boli, wogole noga mi spuchla, ale poszlam i tak biegac, a co... ??
''twardym trza byc a nie mientkim'' ..
musze poskromic slodycze... bo mimo ruchu czuje, ze tyje ...
a dzis zjadlam 200g bialej czekolady ze sloiczka, niby nie chcialo mi sie jej jesc, a zjadlam tylko dlatego, ze byla
eh... porazka...
jutro wybieram sie na 2 dni do Ustronia wiec bede dopiero w czwartek wieczorem, chyba ze sie podlacze ''tam'' bezprzewodowo... no zobaczy sie ..
buzka

no i znów nikt nie pisze, mój pamiętnik aż na 3 str. oj nieładnie

wczoraj nie pisałam, bo były problemy na forum. a mam się czym pochwalić!!!

schudłam 4,5 kg w ciągu tygodnia!!!! sama się dziwię, bo nie głodzę się. może to przez to, że każdego dnia intensywnie sportuję, a dziś jeszcze do tego 2 godzinny spacer w szybszym tempie no jestem z siebie dumna!!! czuję, że chudnę. a tobie giuli życzę, żebyś jednak w pl nie przytyła

pamiętacie, pisałam, że będę sprawdzała, czy chudnę, zakładając spódnicę? no więc, dziś już mogłam ją naciągnąć na talię dupsko jeszcze się opiera, ale już niedługo

ech, jestem taka szczęśliwa, że mi się udaje

Gratulacje Trzymaj sie tak dalej a niedługo spódnice będziesz musiała podciągać

no mam nadzieję, że tak będzie

wow 4,5 kg? Niezle chyba naprawde duzo sie ruszasz

dużo? godzina aerobów dziennie, czasami silowe i joga no i ogólnie nie siedzę za dużo przy kompie. a te 4,5 to łącznie woda, mięśnie, trochę tłuszczu, jakieś złogi itp ale i tak się cieszę, bo spódnica niby luźniejsza...

Super xixatushka69 , piękny wynik
Teraz to już się poddać nie mozesz, pierwsze koty za płoty.

gratuluję

WOW 4,5 kg swietny wynik!!!! GRATULUJE!!!

no to swietnie Zycze jak nadjdluzszego zapalu ,samozaparcia i sily co ja mowie,jakiego jaknajdluzszego?Raczej zapalu ,samozaparcia i sily juz na zawsze powtorki z rozrywki nie bedzie,drugi raz jojo sie nie pojawi

ech,dziewczyny, jo -jo mam zawsze, odkąd pamiętam grubieję i chudnę ciągle teraz akurat jest etap chudnięcia dobrze się czuję na razie bez tickera, jak dojde do 85 kg, wstawię go, żeby efekty były lepiej widoczne, więc na razie o nic nie pytajcie

hmmm...dziś...czeka mnie jeszcze kolacja, a już jestem nieco głodna zjadłam danone bez cukru, kocham ten jogurt i pomidor to tak na zabicie głodu. na kolację pewnie będzie ser i jajka żeby same białka były no i trochę tłuszczu.

dziś byłam na zakupach, kupiłam se bluzkę czerwoną taką na ramiączkach, i 2 spódnice - dżinsową i czerwoną. ja mam bzika na punkcie czerwonego teraz będę obserwowała, jak chudnę, i zwężała ciuchy

zjadłam dziś loda, ale nie mam wyrzutów sumienia, bo ja jem wszystko ale w małych ilościach ale czekolady juz dziś nie rusze, choć leży w lodówce

nie liczę kalorii, ale i tak "czuję", że jem ok. 1200 - 1300 kcal. takie odchudzanie mi odpowiada

aha, noga mnie już nie boli, ale dziś wróciłam z miasta głodna, więc musiałam coś zjeść, teraz pójdę ćwiczyć dopiero o 20 żeby po kolacji 2 h przeszły