xixa: a dzisiaj gdzie się podziewasz?
pewnie znów latasz po mieście :roll:
ja wyjeżdżam na działkę :) wracam w niedzielę :)
kilka dni rozpusty mnie czeka (zwiększam limit do 175o na rzecz piwska :twisted: )
buziaki
i do usłyszenia
Wersja do druku
xixa: a dzisiaj gdzie się podziewasz?
pewnie znów latasz po mieście :roll:
ja wyjeżdżam na działkę :) wracam w niedzielę :)
kilka dni rozpusty mnie czeka (zwiększam limit do 175o na rzecz piwska :twisted: )
buziaki
i do usłyszenia
cześć :D
agassi --> myślę, że przez 3 tygodnie żołądek mi się skurczył :D
giuli, nie będziesz stać w miejscu, nie poddawaj się, nie użalaj, dasz radę, kochana! :wink:
kitola --> och, wiesz, że miałam tak samo...opustoszyć lodówkę? hę? co to dla mnie! na szczęście to juz za mną... :twisted: :roll:
a dzisiaj idzie mi świetnie, znów poćwiczyłam, dietka wzorowo, robiłam dziś zakupy, kupiłam serek topiony, dawno nie jadłam, mmmmmm... :roll: z pełnoziarnistym pieczywem...no dziewczyny, wróciłam na dobre, znów się delektuję dietowym jedzeniem :roll:
ale mam trochę źle rozłożone posiłki, jednak nie martwię się, ponieważ to widocznie jest dobre dla mojego organizmu, bo chudnę. zwykle ćwiczę 3 godz. po obiedzie, czyli od 15 do 16, potem o 17 posiłek białkowy, a o 18 kolacja :twisted: bo ja wolę ćwiczyć w drugiej połowie dnia :roll:
aha, co chciałam powiedzieć...NIE PRZYTYŁAM PO WEEKENDZIE, a jadłam duuuuużo. powrót do diety wszystko unormalizował :roll: cieszę się :lol:
buziaki
Xixa co tu duzo mowic.... gratuluje:)
super!
:mrgreen:
a mi też sie skurczył żoładek po 2 tygodniowym pobycie w Grecji bo w hotelu dawali nam obrzydliwe jedzenie :P
xD
haah super że teraz już wszystko dobrze Ci idzie :mrgreen:
i tak ma być 8)
olcieek, witaj, kochana!!! fajnie, że wróciłaś,. jak ci się powodziło???
hhhmmm...no pięknie, mój pamiętnik na 5 stronie :evil:
no cóż, dziś nie mam nic nowego do napisania, może tylko to, ze uda mi schudły i ramiona, są jędrniejsze i szczuplejsze :D nie mówiąc już o brzuchu :roll:
Xixa to super:)
Ja tam poki co, zaczelam od pcozatku i czekam kiedy mi cos zeszczupleje...
nejlepszy jest brzucho jak sie wstaje rano...lubie wtedy na niego patrzec:P
ano wróciłam xD
Było meeega odjazdowo xP
Wprawdzie hotel obrzydliwy ( łazienki bleee i prusaczki :shock: ), jedzenie w hotelu też tfeee :x ale Grecja jestem oczarowana :lol:
Fajne panstwo ;D nastepnym razem tylko polece tam samolotem .. nie ma bata :P
Xixa a Ciebie gdzie dzisiaj wywiało cio ? ;)
witajcie :D
olcieek --> cieszę się, że ci się spodobało :roll:
wczoraj przesadziłam...byłam u kolezanki i wypiłyśmy bardzo dużo, no i zjadłyśmy...specjalnie przygotowała przepyszne ciacho :oops: cóż, zdarza się, nie załamuję się jednak :roll: dziś dalej trzymam dietę :D :D :D nie poddam się, hej!!!!!
a w nocy latałam 100 razy do wdc (alkoihol), no i strasznie mi się chciało pić...jak tak dalej pójdzie, nie schudnę do jesieni. musze się wziąć za siebie! najlepsze jest to, że znowu szykuje się impreza, chyba sobie odpuszczę :twisted:
a jak wam idzie?