-
Z ta aspolecznoscia to u mnie tak samo...a moze jeszcze gorzej. Wydaje mi sie, ze dojscie do docelowej wagi oznaczac jednoczesnie bedzie zmiane innych sfer zycia, towarzyskich, szkolnych, wydaje mi sie, ze wtedy tyyle sie zmieni na lepsze...
Wiem, wiem, ze to naiwne i bledne myslenie, ale coz. Narazie nie umiem inaczej.
N'- gratuluje poczatku dietki, powodzenia z dalszymi zycze
-
widzę,ze mamy podobne cele,trzymam za ciebie kciuki,dieta 1200 kcal jest chyba najrozsadniejsza,ja tez ja jutro zaczynam
pozdrawiam i zapraszam do siebie
-
karmen : właśnie, łatwo się mówi. ja wspominam dobre czasy gdy byłam tak zajęta, że nie miałam czasu myśleć o jedzeniu, a co dopiero jeść.
w mojej głowie też opcja "jak schudnę" włączona :/ jak schudnę to wyjdę do ludzi, zapuszczę włosy, znajdę sobie kogoś, będę wesoła, aktywna, szczęśliwa. uh. popieprzone to troche
mocca : Nie dziekuję żeby nie zapeszyć . Razem schudniemy i razem się zmienimy prawda
salice : będę Cię podlglądać i dopignować :>[/url]
-
no pozatym chyba czas na podsumowanie
Dzień drugi :
śniadanie
płatki z mlekiem - 250 kcal
danone activia - 125 kcal
II śniadanie
jabłko - 75 kcal
obiad
znów krupnik :/ - 125 kcal
mielony + surówka - 180 kcal
kolacja
jabłko (malutkie) - 50 kcal
kawa z mlekiem - 50 kcal
ruchu zero :/ jak to w niedzielę, za to wsiłek umysłowy :/
ogólnie samopoczucie w porządku biorąc pod uwagę, że jutro poniedziałek.
-
spowiedź dzisiejsza :
Dzień trzeci :
śniadanie
mleko z płatkami - 200 kcal
danone activia - 125 kca
II śniadanie
jabłko - 50 kcal
obiad
kotlet mielony + surówka - 200 kcal
ser wiejski - 250 kcal
jabłko - 50 kcal
kolacja
jabłko - 75 kcal
testuję na sobie jedzienie śniadań :> poki co same sukcesy
-
widze, ze nikt mi nie towarzyszy aa szkoda
no, dzisiaj dumna z siebie nie jestem
Dzień czwarty:
sniadanie
mleko z płatkami - 250 kcal
danone activia - 125 kcal
II sniadanie
2 x jabłko - 150 kcal
obiad
zupa ogórkowa - 120 kcal
surówka - 20 kcal
pasztet - 100 kcal
jabłko - 50 kcal
kolacja
płatki - 150 kcal
2 x jabłko - 150 kcal
no dzisiaj sobie popuscilam,
aha
70 min tae - bo
-
No jak to nikt Ci nie towarzyszy????
A ja?????
DO mnie też czasem nikt nie zagląda, dziwnie sie czuje pisząc tak sama do siebie
Gratuluje wytrwałości bo ja dzisiaj zawaliłam
Dlaczego nei jestes z siebie dumna???? Nie rozumiem
-
Karmen dziękuję
ja do Ciebie wpadam z rewizytkami także nie tylko do siebie piszesz
aa dumna nie byłam bo jak można być dumnym z siedzenia przed monitorem i podjadania płatków pomimo znikomego glodu i diety. za dobre te płatki są poprostu. muszę zacząć inne kupować.
-
hej!!! widze ze chyba mamy ten sam problem to podjadanie tylko widze ze Ty i tak sie trzymasz bo jak ja sie dorwe do sloika z nutella to juz wogole nie umiem przestac i potem juz sie mozna domyslec co dalej a najogrsze jest to ze tej nutelli to nie jem popoludniu tylko na sam wieczor i to chyba gorsze:/ i do tego niby codziennie obiecuje sobie ah tak napewno bede sie odchudzac ale 2 dni sobie odmowie czegos a juz na trzeci dzien to samo. nie wiem jak mam sobie to zmotywowac. Jesli moge sie dolaczyc to moze razem sie jakos powspieramy?
-
kolejna spowiedź :>
Dzień piąty :
śniadanie
płatki z mlekiem - 200 kcal
danone activia - 125 kcal
II śniadanie
jabłko - 75 kcal
obiad
surówka - 50 kcal
pasztet - 100 kcal
jabłko - 75 kcal
kolacja
surówka + sos słodko-kwaśny - 70 kcal
jabłko - 75 kcal
orzechy włoskie - 100 kcal
wlewam w siebie wieeelkie ilości wody i zapycham się jabłkami :> narazie, przez czeste posilki, chyba rozpedzam metabolizm, ale widocznych 'objawow' odchudzania nie widac
wiem, wiem to dopiero 5 dzien.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki