Bineczko, kochana dziekuję. Brzmi bardzo, ale to bardzo zdrowo i jeszcze bardziej smakowicie, tyle, że ja nie mam garnka do gotowania na parze i mieć niestety nie będę. Ja jadlam zawsze rybke pieczoną lub z mikrofalówki, do tego warzywa typu włoszczyzna z mrozonki albo fasolka szparagowa, kalafiorek, czy brokułki, ale mi sie juz to zdecydowanie przejadło. Spróbuje jutro wykombinowac cos nowego. A filety rybne mam z mintaja, mrożone. 49 kcal/100g - kuszące, dlatego zawsze sięgam po mintaja.
Musze koniecznie spróbowac z tym białym sosikiem
Zakładki