-
witam serdecznie :D
Dzisiaj na wadze było 65,9. Koszmar, nie ma więcej pobłażania, od dzisiaj grzeczna dieta i dużo ćwiczeń :!:
Plan na dzisiaj :
:arrow: trzeci dzień 6AW
:arrow: pół godzinki na stepperku
:arrow: pompki
Niamanko:
Śniadanie:
:arrow: Kubusia skórki z chleba, dwie vasy z czymś tam
II śniadanie
:arrow: jajka na miękko, szpinak po mojemu.
Obiad:
:arrow: rosół z makaronem
Deser:
:arrow: truskawki
Kolacja:
:arrow: jogurt
Nie wiem ile to kalorii, ale jak zjem dokładnie to co napisałam to nie przytyję chyba. Trzeba się wreszcie wziąć za siebie, bo coś za bardzo się rozpuściłam, kurde, jak dziadowski bicz.
Wczoraj zrobiłam sobie peeling i wysmarowałam się balsamem ujędrniającym, i skórka faktycznie dzisiaj gładziutka jest :D
Co trzy dni będę robiła sobie peeling, bo zauważyłam że skóra jest mocno nie taka jaka powinna.
Nusia wieczorem jak zdam relację z dnia, to poproszę o śliczną naklejke :wink:
Ale dopiero wieczorem, bo wczoraj dałaś mi za wcześnie i potem to już tylko źle było.
Ja uwielbiam dostawać kwiatki, to mnie zmobilizujesz tymi naklejkami :D
A do reszty pań :arrow: hehe cienko kibicowałyście Polakom :lol:
-
No i już po śniadanku, hmm nie powiem żebym się najadła :roll:
zwłaszcza że Kubusiowi tak się spodobały mamusi śliczne kanapeczki ze połowę mi zjadł. :lol:
-
Witaj KITOLA serdeczne dzieki ze wpadlas.Stwierdzilam ze macie z pandolina racje i od dzisiaj bede jadla mniej i duuuuzo cwiczyla,mieszkam w lesie wiec z jazda na rowerze i spacerami nie powinno byc problemu :lol: jeszcze poszukam cwiczonka na brzuch i uda i zabieram sie za siebie :D poki co ide zjesc na sniadanko cos lekkiego i pojezdze rowerem :wink: zycze milego dnia i pozdrawiam
-
Witaj Kitolku!!!!!!
Oj dwa dni mnie nie było a tu tyle się dzieje uffffffffff :P
To możemy sobie podać ręce bo ja też rezygnuje z tej kopenhadzkiej bo normalnie słabo mi było i od dzisiaj już normalnie dietka 1000 kcal :P
I postanowiłam sobie że skoro się rozpoczął sezon na owoce i warzywa będę ich jadła jak najwięcej :P
A tak to wczoraj był piękny mecz siedziałam w takim napięciu i adrenalina była wysoka ale nasi dzielnie walczyli tylko ta ostatnia minuta, normalnie pech :( :P
A ja musze się pochwalić schudłam 3 kilogramy i waga stanęła na 60 :P cieszę się bardzo i mam większą motywacje do dalszego chudniecia ale teraz tylko muszę dołączyć więcej ćwiczeń :P
A Ty się trzymaj i nie załamuj rękawy zakasać i grzecznie na dietce jak masz nad morze jechać (aż ci zazdroszczę bo uwielbiam morze) :!: Powodzonka i buźka a Kubulek już zdrowy :?:
-
ojjjjjjjjj... :roll:
troche sie tu działo, a ja mam spore zelgłości... :roll:
obiecuję poprawę ;)
buuuziaczki :***
Miłego aktywnego dnia :D dla każdej i tej, która sie odchudza i dla tej, która musi utrzymywać wagę :D
-
Kurde, jak nie urok to sraczka :evil:
Jeszcze dobrze nie wyzdrowiałam a biegunki dostałam i niedobrze mi i w ogóle, ale korzyść z tego jedna, że nie chce mi się jeść.
Jenny dobrze że wreszcie jesteś z nami :D
Magi Kuba jeszcze nie do końca wydobrzał, ale już jest lepiej , dzięki za troskę. I strasznie się cieszę z tych kilogramów twoich :lol:
Kachna miło że słuchasz naszych rad, jak rozsądnie podejdziesz do odchudzania to na pewno schudniesz :D
A ja już zjadłam swoje drugie śniadanie : szpinak i jajka. Do tego truskawki, ale niezbyt wiele , bo byli znajomi i poczęstowałam ich. I były krakersiki i paluszki na stole, a ja nawet nie tknęłam :D Ale wypilam lampke wina, okazało się ze znajomi sie właśnie zaręczyli to trzeba było oblać :lol: :P
Okropnie mnie boli brzuch, ale i tak poćwiczę te 6AW, Jaromina możesz być pewna że nie zawiodę, ale zostawię to na wieczór jak mi te rewolucje przejdą.
A my cały dzień siedzimy na ganku , biegamy po ogródku, opalam się troszkę, ale męczy mnie słonce i nie chcę się od razu mocno opalić to wróciłam do was :D
-
To Twój Kubuś był chory? biedak :(
cieszę się, że nie tknęłaś krakersików i paluszkow!!!!! :D gratulations! :) było trudno? :>
przepraszam, jesli mogę to.. skąd ta sraczka?? :shock:
ps ktoś ma sposób na jedzenei w mniejszych ilościach? myślicie o czymś co obrzdza jedzenei? bo ja ostatnio tyle wpieprzam żarcia, że hmmm katastrofa.
-
Hej Kitolku!
I jak tam u Ciebie co porabiasz :!:
-
Hej hej :P
Tak dużo mówicie o tej magicznej "szóstce" że ja sobie właśnie wydrukowałam te ćwiczenia i zaczynam jeszcze dzisiaj :P :!:
Może po tych ćwiczeniach zmniejszy się mój brzuszek i się ładnie ujędrni. :?:
Kupiłam sobie wczoraj balsam ujędrniający a zarazem lekko brązujący firmy Eveline i skórka po nim jest super gładka no i lekko opalona, bo nie mam ostatnio czasu się opalać a na solarium chodzę rzadko bo tu u nas na osiedlu jest tylko jedno a ludzi pełno a ja nie zawsze mam czas :P
Ale balsamik polecam nie jest drogi zapłaciłam za niego ok 13 zł.
-
Witam :D
Dzisiaj dzień ok :D
prawie idealnie
Śniadanie : 2 vasy
II śiadanie: szpinak, dwa jajka, trochę truskawek
Obiad: rosoł z makaronem (poprzestałam na jednym talerzu chociaz miałam ochotę na jeszcze :D )
Deser: lód włoski :D
Kolacja: trzy mini placuszki z rosołu :D
I to wszsytko co zjadłam :D nie podjadłam NIC :D:D:D:D:D
Cwiczonka (tu trochę gorzej, bo niezupełnie zgodnie z planem, ale się cieszę ze jednak poćwiczyłam )
20 min na stepperku
trzeci dzień 6AW (myślałam że padnę, ale dałam rade :D )
Magi cieszę się że z nami ćwiczysz :D A to ze jesteśmy do przodu to cię tylko mobilizować będzie żebyś się nie poddała :D A ten balsam Eveline to też sobie kupię, jak mi się skonczą moje obecne (Dove, Lirene).
Jenny Kubuś razem ze mną jest przeziębiony, bidulek, ale już powoli zaczyna zdrowieć. I antybiotyków żadnych nie bierzemy. A biegunka, minęła, troszkę mnie poczyściło i nie mam pojęcia po czym.
Ale się cieszę , że tak ładnie mi poszło, aż chyba czekolade zjem z radości :D :wink:
