weszłam dzisiaj na wagę i waga dalej pokazuje przeklęte 75 kilogramy, od dwóch tygodni ograniczam sie, robie wszystko żeby nie zjeść wszystkiego co jest w domu, a tu nic. Odechciewa mi sie tej diety, tego calego odchudzania. Dzisiaj zjadłam sześć pączków, tłusty czwartek hehe, Zingera w KFC, kolację - kawałek kotleta, łyżkę ryżu i brokuły. Biorąc pod uwagę fakt, że nie ćwiczyłam w ogóle to nie jest dobrze. Ale od jutra nie będę jeść żadnych słodyczy, i tak do końca postu. I nie będę czekać z rozpoczęciem do środy, od jutra żadnych słodyczy, z tym nawet nie będzie problemu, bo ja i tak najbardziej kocham jeść chlebek.
Czy ktoś wie co to jest kremogen marchwiowy?? Chcialam niedawno kupić w sklepie tani sok marchewkowy i tak jakos spojrzałam na sklad i był ten tajemniczy kremogen. Wziełam droższy ale za to w składzie był sok.
Zakładki