LŻEJSZĄ BYĆ

witam ponownie :P :twisted:

dzisiaj był pyszny dzień..........nawet myślałam że przekroczyłam a po policzeniu był równiutki 1000 kcal :twisted: :twisted:

ś- 1/2 kawy ze śm. i cukr.II ś- 2 jajka smażone z pomidorem (na wodzie :lol: )
potem w pracy i na zakupach:
big milk :P
kromka chleba + 3 pl. kiełbasy :wink:
w domku
25 dkg TRUSKAWEK +łyżka śmietany i łyżeczka cukru
k- 1/3 piersi z kurzczaka i szpinak mmmmmmm :twisted:

tak się objadłam truskawkami ale szpinaku sobie nie mogłam darować ....... :wink:

do tego 40 min. ćwiczeń brzuch, nogi ,taniec :wink:

wróciłam z pracy wcześniej jednak i od razu poszłam na zakupy więc i ruchu było sporo :P

byłam na solarium i kupiłam sobie fajna bluzeczkę więc dzień jak najbardziej udany :P :P

weero- w pracy nie jem głupi nawyk wiem ale nawet mi się nie chce- za to wpadłam na 10 min. do domu i zrobiłam sobie te jajka- ale nieraz jak nie mam czasu nawet zajsc to niestety i do 14.00 nic nie jem :wink: u mnie naprawdę było ładnie, czasami chłodny wiatr zawiał ale poza tym to dużo słonka :P

espresso-15 min to lepiej niż w ogóle , u mnie dopiero kilka dni ćwiczeń bo wczesniej to nic.nawet minuty nie było :wink: ładnie się dziewczyny trzymacie gratuluję!! :P

matematyk- no poźno, późno :wink: ale wybaczam :P o tych 3 godz, pisałam już u Ciebie ale naprawdę jestem pełna podziwu!!! :P

grubaniu- dziękuję, echh ale tych ćwiczeń to nie wiem czy będzie więcej bo jak na mnie to i tak baaaardzo dużo :roll: dzięki za link jeszcze obmyslę sprawę :twisted:
kusi mnie ta perspektywa mięśni nie powiem :wink:

ale mam dzisiaj dobry humor.......mam jeszcze sporo pracy na rano więc pewnie będe zaglądac :wink:


POZDRAWIAM CIEPLUTKO I RADOŚNIE :P :P

Minerwa to fajnie, ze dzien udany. Zakupki, solarium..no no no;p
Ja za to bylam u fryzjera;p
Dietkowo srednio, bo orzeszki mnie jakos skusily i troche tych kcal wyszlo dzisiaj (1250-1300):]
Ale jutro rano pobudka i do parku, tak wiec mam nadzieje, ze nie zaszkodza mi one. Jutro umowilam sie na piwko;p musze jakos w dzien ladnie wygospodarowac kcal, zeby na wieczor zostalo;]

espresso udany pod każdym względem :P a piwko od czasu do czasu nie zaszkodzi :wink:

DZIEWCZYNY MAM PYTANIE BO JUZ RÓŻNIE MÓWIĄ-DO ANGLII TRZEBA MIEĆ PASZPORT CZY NIE??????????CZY WYSTARCZY NOWY DOWÓD JA BYŁAM PEWNA ŻE DOWÓD WYSTRACZY ALE TERAZ DZIWNE HISTORIE SŁYSZE I NIE WIEM????

BARDZO PROSZE JAK KTOS SIĘ ORIENTUJE O INFORMACJE :wink:

pozdrawiam :P

Ja się nie orientuję więc Ci nie powiem xD
Niby to unia ale nigdy nic nie wiadomo, z resztą Anglia to dośc pokręcony kraj , nieprawdaż ? :P

Heh Espresso tak się składa że ja też byłam u fryca ^^ ajj ślicznie jest :P

Dzisiaj widzę, że smacziutko sobie zjadłaś 8) No i tak ma być !
Dorwałaś świeże, polskie truskawki :?:
Czy takie zmutowane zagraniczne ? :P W sumie to tych wielkich nigdy nie jadłam, bo słyszałam że bez smaku są :P
A szpinaczek jaki ? Mrożony ? xD Świeżego nigdy w życiu nie jadłam .. hehe

Nie przejmuj się tym, że wydaję Ci się że nie zrzucasz wagi, bo może Ci się tylko wydaje ;)
Trzymaj się dalej, tak jak się trzymasz a będzie giteeeeesik xD

Booozi ;**

Ja jestem w Danii - nowy dowód starczy :)

O widzę że zarażam Big Milkami i truskawkami :D :D :D

bylebym dzisiaj nie zarażała.. a co do paszportów to kilka osób ode mnie ze sql wylatuje do ANglii to mogę zapytać :D

3m się!:*

Wy tu o truskaweczkach, a ja dzisiaj orzeszkow pojadlam..
Teraz tych truskawek wole nie jesc, poczekam na swieze.. a jeszcze bardziej czeresnie:P ah... to juz niedlugo;]

No nie mogę, wszędzie sie rozmarzacie :D:D ale truskaweczki, ooj pychotka, musze sobie je jakoś niedługo kupić ;) lae tez wolę świeże, a o czereśniach to juz nie wspomnę :D:D <mniam> (!!) :):) :D:D
Minewra.. o jej, szkoda że nie jesz w pracy, bo lepiej jest jej kilka mniejszych posiłków, niż jeden duży :) ale wiem, rozumiem, bo mi w szkole też się nie chce, ale teraz się staram zmienić ten nawyk :D:D tak jak z chlebkiem ;)
Mmm solrarium, nowa bluzeczka :) to pewnie dobry humorek miałaś :*:) i prawidłowo !
PoZdRaWiAm :* Dobranoc :)

Witam :P
Ale się cieszę :P :P :P w ciągu 3 dni spadło ze mnie 0,80!! :P :P

mam nadzieję,że jutro nie wróci :wink: póki co juz zmieniłam suwaczek- nie ma prawa wrócić :twisted:

weera-widzisz tylko ja nie mam w pracy jakiś ustalonych przerw właściwie mogłabym jeśc kiedy chcę ale u mnie praca wygląda tak,że cały czas cos chodzę i coś załatwiam i po prostu wtedy nawet nie myślę o jedzeniu :wink: a humorek był super, dzisiaj jeszcze lepszy :wink:

espresso- eh i tak były pyszne, a te trochę orzeszków to przecież zdrowo :wink:

armidko- zarażasz, zarażasz :lol: a teraz jak coś drgneło to ja się nie skusze raczej na nic zakazanego :lol: popytaj się skarbie :P

matematyk- no właśnie, ja tez jestem przekonana na 98 % że nie trzeba ale już ostatnio takie historie słyszałam,ze trochę zwątpiłam w swoja wiedze :wink:

olcieek- te truskawki były duże więc może zmutowane.......mówili,ze niby z południa Polski ale czort ich wie, pachniały truskawka i wsmaku tez były baaaardzo dobre :wink: a szpinak świeżutki prosto od babci z ogródka, 2-3 dni i bedę miała swój :P za mrożonym nie przepadam zjeść zjem ale jest gorszy :wink:
miałaś rację chyba mi się wydawało :wink:


pewnie te ćwiczenia też trochę pomogły :wink:

dziewczyny wpadnę do was wieczorem bo teraz dalej siedze i kończę pracę a później znowu cały dzień zajety :wink:


pozdrawiam cieplutko i dużo słonka życzę :P :P

Hej hej!:)
Jem sniadanko, myja ząbki i do szkoly piechotka:D
Dzisiaj rano wstalam, bylam biegac i teraz czuje sie swietnie!:) Rozbudzona i gotowa do akcji:]
Milego dnia!

Dzień Dobry Minewro i WAM wszystkim :)

Cytat:

---

Ale się cieszę w ciągu 3 dni spadło ze mnie 0,80!!

---

Minewro super - tak się cieszę !! :D :D Ale te zgubione kilogramy cieszą
http://www.gify-animowane.pl/gify/Kr.../Disney/12.gif

Witaj Kofana!
Nio serdecznie Ci radzę kupić tą płytkę i wystarczy że będziesz ćwiczyć regularnie TYLKO to :!: A efekty będą! :wink: Co do tego paszportu to ja też słyszałam różne historie... Wiesz paszport chyba powinnaś mieć, bo czasami po prostu nie chcą patrzeć na dowód i żądają paszportu i tyle.. Ja wiem, bo wyjeżdżałam za granicę parę razy. I jechałam przecież w granicach UE..
GRATULUJĘ - 0,8 KG!!!!! SUPER!! Bardzo się z Tobą cieszę! :D MIŁEGO DNIA!!!!!

NO PIĘKNIE :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
No to teraz już nie ma że nie ćwiczysz :D
http://littlepagans.com/storeimages/flower200.jpg

A mnie też mniej..tylko nie wiem w ile czasu dokładnie ;) :roll: :roll: :roll:
W sql prawie dzisiaj nie byłam ale tak jak pisze Grubani bezpieczniej jest mieć...
ja od 13 roku życia mam to narazie się nie martwię :D :D :D :D :D

Haaa no widzisz- mówiłam że Ci sie wydawało ! :mrgreen:

Qrcze supico że zleciało :D i to 0,8kg w trzy dni !

Kozaczysz nam tutaj 8)

Gratki jestcze raz ! xD

Minewra FaNtaStYcZnIe :*:* oby tak dalej :) i racja, racja uwaczek nie ma juz prawa się zmienić, to znaczy tylko w prawą stronę :D:D
Buźki :*

oj już mam troche dość pracy :wink: ale jeszcze tylko 2 dni takie :wink:
jeszcze komp. mnie denerwuje ściągam sobie te ćwiczenia na brzuch i już 2 x malutko mi zostało do końca i albo pra zabierali albo się internet rozłączał :evil: ale próbuję dalej aż do skutku :wink:

espresso- ja to dzisiaj rano w ogóle nie byłam rozbudzona ale biegać by mnie nikt nie wygonił, narazie tylko na pół godz. udaje mi się odejśc od komp. :wink:

matematyk- cieszą strasznie a tym bardziej jak ciuchy coraz lepiej pasują :P

grubaniu-widzsz próbuje to ściągnąc i jak na złość...........ale uparta jestem i nie dam się :twisted: co do paszportu to niby z Ł siedzi tam w Anglii chłopak, który też ma tylko dowód.........ale może poczekam w sumie tylko o tydzień by się przeciągnął ten wyjazd :wink:

armidko- no z tymi ćwiczeniami :roll: narazie wychodzi bo jeszcze się nie znudziłam a jak uda mi się ściągnąć to znowu będzie coś innego :wink: ale zobaczymy za tydzien........po wczorajszym brzuch boli więc jakies efekty są :wink:

olcieek-dzięki..ja już powaznie wątpiła, teraz już nie popuszczę tłuszczowi :lol:

weera- niech mi tylko spróbuje drgnąć w inna :lol:

dobra dziewczyny lece cos zrobić sobie do jedzenia....................
bo narazie dzisiaj to była tylko kawa, nekterynka i big milk :oops: :oops: a już 16.00 dochodzi :oops: :oops:

jak zrobię to wrócę do was :wink:

gratuluje spadku wagi!!!
JA juz nie moge sie doczekac poniedzialki, tak jakos licze, ze jest mnie troche mniej...obym sie nie przeliczyla;]
A dzisiaj dzien w porzadku, tylko jakis glod dziwny mnie w szkole trzymal, ale nie dalam sie, juz jest po wszystkim bo sie najadlam;p

Ojj suonko porpaw się bo nie ładnie tak jak ptaszek jeść ! :P

Zjedz sobie kawał mięcha to Ci doda energii błehehe xD

No i trzymaj się ciepło ! ;*

Hej, hej!
Wreszcie wpadłam i tu, a się szykowałam i szykowałam na to :) Olcieek ma rację, jedz więcej, bo nam w anemię jakąś popadniesz! Choć są czasem takie dni, kiedy się nawet nie ma czasu zjeść porządnego posiłku i trzeba nadrabiać późnym popołudniem. Oby nie za czesto!!
Pozdrawiam i trzymam kciuki za WIĘKSZE ILOŚCI JEDZONKA :) Buźka.

olcieek juz poprawiłam,aż mnie brzuch boli :roll:

mięsa nie robiłam bo mi się nie chciało, za to wyczaiłam w lodówce 4 ziemniaczki młode to sobie podsmażyłam i do tego mizerię zrobiłam :wink:

tej mizerii to z pół miseczki wtryniłam i teraz mam :oops: właśnie w taki sposob sobie zawsze brzuch rozpychałam, cały dzień nic a potem......... :oops:
teraz to i tak było mało bo kiedyś tych ziemniaków byłby cały talerz :lol:

ale coś czuję,że dzisiaj juz nic nie wepchnę najwyżej jeszcze jedną kawę i owoce :wink:
więc rozpiska:

ś- kawa ze śm. i cukr.
II-ś. nektarynka, potem big milk :wink:
o-ziemniaki podsmażane na oleju i mizeria

ok 600 kcal...........no nie stanowczo za mało więc ta kawa ze śmietanką na pewno dojdzie no i jakieś kanapeczki z wasy, będe siedzieć do 24.00 to mogę je zjeść o 20.00 juz wtedy nie powinien bolec, szczególnie jak poćwiczę:wink:

siljesellajse witam :P jak miło Cię zobaczyć u siebie :P
już trochę dojadłam ale to i tak za mało :( a dzisiaj jest właśnie taki dzień......jak piszę cały czas to nawet nie w głowie mi jedzenie, w ogóle odrywam się od rzeczywistości bo inaczej to by nic z pracy nie wyszło :wink: równiutki m-c temu to samo było :oops: ale w inne dni to mnie na jedzenie wcale nie trzeba wołać :lol:
a z anemią miałam już doczynienia dlatego sie staram mimo wszystko do 1000 dobic,

a tylko kilka dni zjem mniej juz moje włosy to odczuwają.....dlatego musze być grzeczna w obie strony i dzisiaj ładnie dobiję :wink:

chociaż czasem trudno :roll:

pozdrawiam :P

ooo ja też mam tak że moje włosy bardzo odczywają to jak jem.. a skóra .. :?
Przegięcie :P

Oby takich dni było jak najmniej Minewro ! ;*

Racja Oleciek, oby jak najmniej ;) i skoro już z anemią miałaś doczynienia to tym bardziej (!!) Choć minewro, współczuję Ci troszku... bo w sumie przyzwyczaiłaś się tak, jesteś w pracy = nie chce Ci się jeść, racja głupi nawyk ;) ale rozumiem Cię, bo ja mam podobnie w sQl, ale trzeba to zmienić...
No nic, powiem Tylko DoBrAnOc :) i że będziemy Cię pilnować :D:D bo jak nie .... wrr :D:D
Buźki :*:*

Ranny ptaszek 1 wita rannego ptaszka 2 :)

Minewro - dietka wzorowo dziś, i troche ruchu, jeśli masz czas :)

http://www.gify-animowane.pl/gify/Zw...a/Kotki/18.gif

matematyk witaj :P echh musiałam wstać przed 5.00 a poszłam spać po 24.00 więc dzisiaj juz troszkę zmęczona jestem..........ale ćwiczenia będa na pewno :P

weera- no właśnie ciężko ale wiem,ale teraz i tak zdarza mi się to już coraz rzadziej :wink:

olcieek- moje juz tak odcierpiały , że nawet juz nie moge sobie tego olewać :wink:

a wczoraj oczywiście ćwiczyłam....prawie 40 min. coraz lepiej, prawda? :wink:

grubaniu mam już te ćwiczenia :P i nawet mi się podobają :wink:

pozdrawiam was cieplutko i uciekam do pracy :wink:

Minewro, jak ja bym chciała, żeby ze mnie spadło 0,8 kg w 3 dni......... wtedy miałabym "5" z przodu, ale niestety nic z tego.
Ktoś chyba zaczarował mnie i moją wagę, bo stoi i stoi i ani drgnie :(
Nie ma co ukrywać: zazdroszczę Ci :wink: :P i gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A to dla Ciebie kwiatuszki, żeby Ci się lepiej pracowało :P

http://www.pocztakwiatowa.pl/img/pic...1049284671.jpg

No a jak wczorajszy dzień wkońcu wyszedl?:>
A JA MAM DZISIAJ WOLNE :D :D :D :D :D

MIŁEGO DNIA i 0,8 kg w dół co trzy dni :D :D :D :D

ohoho 40 min ćwiczeń :D To już rzeźnik z Ciebie 8)

U mnie wczorajszy dzien beznadziejny, ale dzisiaj jest juz lepiej. Wyspalam sie, zjadlam sniadanko i jakos lepiej sie czuje:) a wczoraj wieczorem bylam na drinku;p tak czasami sobie przyszalec:P
Ja tez czekam na 5 z przodu...ojej jak to bedzie fajnie jak w koncu sie pokaze, juz sie nie moge doczekac;p

MINEWRO!!
To super że ściągnęłaś te ćwiczonka!! Widzisz nie są nie wiadomo jak ciężkie! I naprwadę sqteczne! Jedz więcej Kofana!! Jak ptaszątko skubiesz to żarełko :D Co do paszportu to naprawdę radzę Ci wyrobić bo jak trafisz na zły humor straży granicznej to możesz mieć kuopot :D Więc lepiej dmuchaj na zimne! Wyjazd troszke sie opóżni, ale będziesz jechać spokojnie bez obaw że ktoś się przyczepi!
CHCIAŁAM CI PODZIĘKOWAĆ ZA WSPARCIE JAKIE OTRZYMAŁAM OD CIEBIE I MIŁE SUOWA!!! MIŁEGO DNIA I BUZIĄTKA DLA CIEBIE!!!

http://img116.imageshack.us/img116/6...cznik124it.jpg

Gratuluje spadku wagi Minewro! Oj tez bym tak chciala...
A ja juz jestem bliska rezygnacji... 50,2, 50,5, 50,8 pozniej 3 dnia spadku i znowu w gore i tak w kolko. Dzis znowu bylo 50,8, teraz pewnie sobie troszke spadnie a pozniej znowu w powtorka i w gore mimo trzymania sie 1000 kalorii. Juz mam dosyc! Nie wiem co to bedzie, zwlaszcza ze w srode wyjezdzam na wyjazd z uczelni nad jezioro i wracam w piatek. Bede musiala sie podporzadkowac tamtejszym posilkom, wieczornym grillom z alkoholem. Hm..postaram sie jesc niewiele ale mysle ze wyrzutow sumienia i tak nie bede miala. Ladnie trzymam dietke a ten cholerny zastoj trwa juz tyle czasu i waga nie spada wiec to i tak bez roznicy...ehh :(

DZIEWCZYNY WITAM :wink: KOP MI SIĘ NALEŻY :oops:

wczoraj nie dość,że zawaliłam pracę to i dietkę............ :oops:

po południu wyciągneli mnie na Dzień Mamy......byłam tam niby w pracy no i poleciało, najpierw ładnie się trzymałam......ale jak dali do ręki sok, który się okazał wódką żurawinową to koniec :roll: oczywiście był napój do popicia.......i 3 kawałeczki, takie kwadraciki ciasta kruchego z jabłkiem :oops: byłabym jeszcze twarda ale miałam tylko ok 600 kcal a była 17.00 no i się bałam że polegnę po alkoholu jak tak mało zjadłam, jeden plus,że i tak wybierałam te najmniej kcal :wink: . No a do domku wróciłam o 22.00 oczywiście głodna :( :oops:

ś-kawa z ml. i c.
II ś nektarynka i 1 wasa z piątnicą
o- pierś kurczaka smażona, mizeria
na imprezie......3 kawałeczki ciasta, napój, wódka :roll:
po powrocie 2 wasy z piątnicą :oops:


Illusion- ej no nie rezygnuj..szkoda ale tak myślę,że tym grillem zawsze możesz pobudzić metabolizm :wink: wiem dobrze jak denerwuje taki zastój dlatego jestem zła,ze u mnie dopiero drgneło a ja dałam plamę :roll:

grubaniu- wczoraj było więcej :oops: z paszportem też tak sobie myślę......głupio mi by było jakby ktoś sie do mnie na granicy przyczepił :wink: ćwiczeń wczoraj oczywiscie nie robiłam ale już idę to nadrabiać :wink: i nie ma za co :wink: dzięki za śliczny obrazek :P

espresso- ja na nie czekam i doczekac się nie moge :wink: aleco ja się dziwię jak u mnie w dietce ciasto się znajduje :wink:

olcieek- baaa !:twisted: :lol:

armidko- nierealne to ale fajnie by było :twisted: przedwczoraj dzień zamknęłam na 800 kcal :oops: a wczoraj to tak jak widzisz :oops: jak nie w jedną to w drugą strone przeginam :wink:

kasiu- dzięki za kwiatuszki :P ja teraz się boję,zeby ta waga po wczorajszym się nie zbiesiła i czasem coś głupiego nie zaczeła wyprawiać :roll: :wink: w pn. stanę to zobaczę :wink:

dziewczynki pozdrawiam i lece na kawę a potem do ćwiczeń :P

Dzień dobry Minewro !!!

http://www.gify-animowane.pl/gify/Osoby/Dzieci/16.gif

Cytat:

---

i 3 kawałeczki, takie kwadraciki ciasta kruchego z jabłkiem byłabym jeszcze twarda ale miałam tylko ok 600 kcal a była 17.00 no i się bałam że polegnę po alkoholu jak tak mało zjadłam, jeden plus,że i tak wybierałam te najmniej kcal . No a do domku wróciłam o 22.00 oczywiście głodna

---

... nie jest źle! Nadrobiłaś te zaległe kalorie :wink: . Ale dziś już musi być grzecznie i najlepiej dużo warzywny dzien sobie zrób. Ja juz po bieganiu, i po kąpieli, i ciąg dalszy pakowania. .... BUZIACZKI

Matematyk- dzień warzywny nie za bardzo bo idę w gosci do Ł mamy ale dietkowo na pewno będzie...........tylko piwo 1 dojdzie :wink: ale jedzonko w limicie! :wink:
ja też już po ćwiczeniach i prysznicu 8)

pozdrawiam i wracaj tu szybciutko :P

Jejuś, minwera ale Ty wcześnie wstajesz;)
Hmm, wczoraj sobie pozwoliłaś, ale dziś już będzie dobrze, prawda :>
Nie się czym przejmować bo dasz radę ślciznie :) widzę, już po ćwiczonkach jesteś... ! Świetnie !! Ja zaraz idę coś zjeść, bo już w brzuszku burczy :P ... a jestem do tego taka szczęśliwa, tą pracą :P

Zawsze wydaje mi sie to troche śmieszne hehe... bo niby chcemy byc dla siebie mile i jak ktorejś cos nie pojdzie to mowimy sobie zeby sie nie przejmowac itd ... no ale jak to sie nie przejmować ... przecież to dieta - zawalasz - jestes do tyłu. Także nawet jak mi ktos mowi zebym sie nie przejmowała to ja i tak sie przejmuje :P

Heh, Ninti, masz rację :) Faktycznie tak jest ;]
Minwro, Ty się nie przejmuj tym ciastem i wódką, bo było święto i można sobie było lekko pofolgować. Wszystko się pięknie rozejdzie i na pewno na wadze nie będzie z tego powodu więcej kresek! Jak to Niemcy mówią: Alles wird gut! ;]
Buziaki i miłego dnia!

Minewro!! Czym Ty się Bejbe przejmujesz??? Czy wiesz że ciasto kruche to jedno z najmniej kalorycznych ciast??? EEEEE TAMMMM!!!! :D A ćwiczyć mi proszę regularnie- o!! Nie będziesz żałować kiedy po miesiącu zobaczysz już widoczne efekty!!
3MAJ SIĘ!! BUZIOLKI!!!
P.S I wpadaj do mnie cholero bo mi Ciebie brakuje :( :(

Oj te mamusie to nas rozpieszczaja, ja wczoraj nie moglam sie nie skusic i czekoladki wzielam jak mama czestowala, wczoraj zjadlam 4 a 2 zostawilam na dzisiaj.
Nastroj juz mam o niebo lepszy, moze dlatego ze sie nie wazylam dzisiaj, ale pewnie w duzej mierze dlatego bo mierzylam w sklepie rybaczki i rozmiar S lezal idealnie mimo ze sie spieralam z ekspedientka zeby M mi dala. Chyba jakas rozmiwarowka felerna ale i tak mi sie nastroj poprawil, hehe.
Pozdrawiam.

Minerwa ja tez czekam na ta 5 z przodu i tez bylo ciasto jablkowe i wisniowe...oj i byly drinki:]
Ale wyobrazasz sobie caly czas jesc tylko i wylacznie dietetyczne rzeczy? bo ja nie:P Czasami trzeba troche przyjemnosci, a mysle ze jak sie cwiczy to niewielkie ilosci bardzo nie zagrazaja:)
Glowa do gory!

dzięki za wsparcie :P

ehh normalnie się ze wszystkim niewyrabiam ostatnio :wink: ........dlatego tak mnie tu mało :oops:

wczoraj było dietkowo- choć co prawda kcal nie liczyłam:
kawa z m. i cukrem
big milk
2 łyzki bigosu
1 jajko smażone z pomidorem
3 wasy z piątnicą i lyż. masła + piwko :wink:

espresso- nie wyobrażam sobie ale ja i tk ostatnio miałam przerwę od diety :wink: i dopiero znowu coś ruszyło więc już chciałam to ładnie przejśc :wink: ale trudno już się stało, w tym tyg. będę miała jeszcze 3 podobne imprezy i teraz wiem,że będę musiała bardziej uważać- w piatek ni byłoby tak xle ale mieli tylko ciasto wiec nie było w czym wybierac :roll:

Illusion- to i tak bardzo grzecznie..mogłaś zjeść wszystkie 6 od razu :wink: echhh a ja na spodnie nie moge trafić.....we wszystkich w tych lustrach wyglądam grubo :roll: chyba,że się przełamię i zupełnie ciemne kupię ale takich juz mam kilka :wink:

grubaniu- już mi przeszło :wink: ćwiczyć ćwiczę tylko teraz mam spore zakwasy ..............w rękach :roll: za dużo wczoraj podźwigałam a moje ręce tez niestety nie wyrobione :wink:

siljesellajse-ja tylko chcę,żeby mi ta waga znowu nie staneła :wink: no i żeby takie świeta nie były za często, :twisted:

ninti- dokładnie :wink: bardzo nie zgrzeszyłam ale ten dzień można już wykreslić z ładnej dietki teraz sie postaram aby jak najmniej było tych wpadek :wink:

weera-niby wcześnie a i tak czasu brakuje :roll: ale jeszcze tylko kilka dni :wink: praca daje dużo satysfakcji...prawda??! :P

Pozdrawiam was cieplutko i juz lecę do was :wink:

będę śie musiała przez ten tydzień pilnowac i to porządnie- czw., pt, so. :roll: 2x będę na obchodach dnia dziecka przy grillu i raz na imprezie przy stole.....ale będę wśród obcych to na żarcie i tak sie nie będę mogła rzucić :wink: , najgorzej,że 2 impr. są wieczorem :roll:

heh z Ł na spokojnie porozmawiałam i udało sie przesunąc termin mojego wyjazdu na 21.06 więc będę z wami tydzień dłużej :wink: no i na spokojnie wszystkie sprawy pozałatwiam w tym chyba i ten paszport :wink: