Lekarki to same zazwuczaj wariatki
A Ciebie pozitiv vidzę nigdzie nie opuszcza.. i tak trzymać
Mam nadzieję, że o żadnym kopaniu nie będzie mowy
3maj się!!!!!!
Lekarki to same zazwuczaj wariatki
A Ciebie pozitiv vidzę nigdzie nie opuszcza.. i tak trzymać
Mam nadzieję, że o żadnym kopaniu nie będzie mowy
3maj się!!!!!!
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
no chyba nie potrzebne kopy..................chociaż :wink:
no więc wczoraj było:
2 kawy ze śm. i cukrem, nektarynka
o-1 kiłbaska średnia na gorąco + szpinak
p-łyżka ziemniaków, big milk
k- miseczka grzybów
do grzybów to wszystko kcal miało ok 750, grzyby były duszone na łyżce oleju + śmietana więc myślę,że sę zmieściłam bo grzyby same w sobie mają malutko
wczoraj to miałam wyrzuty bo tymi grzybami się strasznie objadłam ale to dlatego,że one są ciężkie
oj wczoraj pozytywne nastawienie mi było strasznie potrzebne, bo znowu mnie zezłościli w pracy, nie dość,że i tak się nie wyrabiam, to to co mieliśmy robić wczoraj zrobimy dzisiaj a ja pół dnia czekałam bezsensu na decyzje ale potem się zrelaksowałam i poszłam na grzyby........ten spacer dał mi trochę w kość ale super było :P
armidko-nie powiem lekko nie jest ale muszę dać radę, za tydzień znowu zacznę brać tabletki anty.....a dla mnie to zwykle oznacza min. 3 kg więcej mam nadzieję,że tym razem tak nie będzie
olcieek-mam nadzieje,że przy mnie nie będziesz musiała spalać kcal
silje- no fajnie by było, tylko,że ja to bym chyba komicznie wyglądała-łamaga ze mnie i zero poczucia równowagi a z kanapą nie powinno być problemu, teraz jest spory wybór. Grunt zeby była wygodna
weera- jak tak dalej będą mnie załatwiać to mogę nie zdążyć mam nadzieję,że juz dzisiaj pójdzie wszystko zgodnie z planem
grubania- chyba mnie wystraszyłaś tym bucikiem, teraz musi być ładnie
pozdrawiam cieplutko i dzięki za kontrolę :P
Nic dziwnego że sie objadłaś tymi grzybami. Duszone na oleju i w śmietanie są dosyc ciężkostrawne. I dlatego "rozpychają" żołądek nawet w niewielkich ilościach Ale musisz sobie powiedzic że to żadna bomba kaloryczna przecież
Łaniutko Ci wczoraj wyszło i nie ma o czym mówić
Ja sama grzybów nie zbieram, ale baaardzo lubie chodzić sobie po lesie!! Niedawno miałam okazję
MIŁEGO DNIA I UDANEJ DIETKI!!!
Witam
U mnie nie było przez kilka dni zbyt dietkowo, zaczelo sie od wyjazdu nad jezioro oczywiscie, alkohol, jedzenie z grilla itd, jak wrocilam do domu to objadalam sie pysznosci przywiezionych przez tate z norwegii, te czekoladki, wymyslne ciasteczka, mmm, niebo w gebie. W poniedzialek i wtorek juz bardzo grzecznie no i dzisiaj rano odwazylam sie stanac na wadze...49,7 . Zmobilizowalo mnie to bardzo i dzisiaj znowu jestem grzeczna i 1000 kalorii bedzie. Zmienilam suwaczek, jeszcze 3 kg i czeka mnie najtrudniejszy etap czyli wychodzenie z dietki. Ciekawe tylko czy mnie nie dopadnie kolejny zastoj i ile czasu te 3 kg bede tracila.
Mam teraz mnostwo nauki, zaliczenia, egzaminy, ehh... dlatego na forum jestem nie tak czesto. Na dodatek pogoda okropna, w taka pogode to nawet wstawac sie nie chce a co tu o nauce mowic.
Zycze wszystkim udanego dietkowania i jak najmniej wpadek.
witam ponownie :P
heh dzisiaj już się obżarłam..............znowu były grzybki, chociaż tym razem tylko pół miseczki. Uwielbiam je no a jak wyjade to sobie nie pojem, cały rok czekałam
ś- kawa z ml. i c.
II ś- big milk, 1 żelek 1 wasa z piątnicą
o- poł miseczki grzybów duszonych , 1ziemniak gotowany,
na kolację będą owocki :P
grubaniu-ja grzyby bardzo lubię i zbierać i jeść, dzisiaj w czasie pracy zatrzymaliśmy się na przerwę koło lasu, wyskoczyłam na chwilę i proszę sosik jest a po lesie też lubię chodzić ale mimo, iż mieszkam bliziutko jak nie ma grzybów to rzadko chodzę, ale strasznie się tam wyciszam :P
Illusion- he he mamy jeszcze jedną wspólną cechę, mój szwagier jutro przyjeżdża z Norwegi ale dobrze,że on wszystkie słodkości daje dzieciom, nieraz tylko tarfia mi się czekolada do smarowania I GRATULUJĘ!!! super się bawiłaś i jeszcze schudłaś, dobrze,że sobie nie odmawiałaś tam tego grila Trzymam kciuki za egzaminy, ale wiem,że wszystko pięknie pozaliczasz :P
Nio jak najbardziej pozytywnie! EE co tam taki jeden żelek. Naprawdę ładnie jadłaś!Nio prawda- tam gdzie wyjeżdżasz to na peno sobie grzybów nie pojesz! Ja w lesie bardzo się uspokajam- jeszcze biorąc pod uwagę to że jestem cholerykiem jest mi to baaardzo od czasu do czasu potrzebne!!
OBY JUTRO BYŁO TAK SAMO ŁADNIE Z JEDZONKIEM! BUZIAKI!
Ojej, jak ja kocham grzybki zbierać. To chyba jedno z moich największych hobby. A jeszcze je ususzyć i dodawać do mięska, makaronu - pycha! Mam jeszcze w pudełeczku z zeszłych wakacji ususzone grzybki. Pysiaste są wielce
Minewra, widzę, że Big Milka lubisz To są przepyszne lody. Wczoraj się pierwszy raz skusiłam na Twistera i też mi smakował, chociaż to tylko wodne świństwo Ale już tęsknię do lodów toffii z Calypso... Ojć, chyba sobie niedługo kupię
Gratuluję wczorajszego dnia i widzę, że dzisiaj też pięknie idzie. U mnie nieco gorzej, ale jakoś się żyje
Buziaki wielkie!
Minerwa ladniutko idzie
Grzybki ja tez lubie, a zupka grzybowaaa mmm..mniam mniam
Osobiscie nie zbieram, ale pamietam z dziecinstwa jak to se jezdzilo na grzybki. Teraz tez mi by sie chcialo pewnie jakbym miala okazje
W lesie to tak przyjemnie jest, czuc nature
Tez wlasnie sobie pomyslalam jak czytalam twoje menu, ze sa w nim big milki
Furora chyba wsrod dietowiczow bo nie dosc ze sa dobre to maja malo kalorii. Ja rzadko jadam lody, ale jak juz kupuje to sa to albo wloskie, albo z czekolada Narazie jak jestem na dietce to jeszcze nie jadlam lodow, ale pewnie jak bede kupowala to wybiore big milka)
Big Milki są rzeczywiście OK - pyszne i niskokaloryczne
Ale jeszcze mniej kalorii mają Zappy - tylko 84 kcal a lubię je jeszcze bardziej niż Big Milki
KOCHAM LODY
No i na watku Minewry zrobiło się grzybowo-lodowo xD
Nie no bardzo smaczne połaczenie błehehehe xP
Ładnie się spisujesz ale mogłabyś ładniej nam jesc MInewro
Trzymam kciuki żebyś wytrawała dzisiejszego dnia no izeby jutro rownie dobrze poszło )
Buziaki ;*
Zakładki