Wątek: Pomalutku i do przodu :-) (przerwa w pisaniu)

hej calmi Korni ma całkowitą rację że facetom trzeba sprawy wyjaśniać łopatologicznie he he przynajmniej większości, niestety tak już jest. Zobaczysz w końcu trafisz na takiego z którym będziesz się dobrze czuła. A na razie lepiej się tym nie martwić. Jutro będzie lepszy dzień- jestem pewna. Pozdrawiam cieplutko

caaaallllmiiii co u ciebie??

Calmi widze, ze troszke zaniedbujesz swoje pisanie Jezeli lepiej Ci jest bez niego to faktycznie nie ma po co. Ale nie uciekaj od nas- plisss Mi bardzo pomaga prowadzenie tego pamietnika. Najbardziej lubie wieczorne opisywanie dnia, tego co zjadlam... lubie zobaczyc to juz na stronie i albo sie usmiechnac, albo nie heh

buzia- WRACAJ DO NAS ;P

Spokojnie, spokojnie, jestem Dziękuję, że tu zaglądacie, to naprawdę bardzo miłe :-* Troszkę zaniedbałam pamiętnik, bo na razie jakoś... wolę nie zapeszać Ilektoś tu pisałam, że się udaje, to za parę dni zawalałam. Chyba przez to pisanie za dużo od siebie wymagałam, żeby było zdrowo, dietetycznie i w ogóle cacy Wiem, że Wy to nie komisja śledcza Ale już mam taką nieszczęsną perfekcjonistyczną naturę, że jak już coś dokumentuję to musi to być wzór dla innych i ma być idealnie Głupie, wiem Ale nie umiem się tego jak na razie pozbyć, więc po prostu zawieszę na jakiś czas pisanie pamiętnika. Ale nigdzie stąd nie idę, będę Was odwiedzać na Waszych pamiętnikach (o ile mnie tam chcecie w ogóle ) No i dietkuję solidnie dalej
Buziaki i bardzo serdeczne uściski :-***

oj znam to...
...ja też na początku starałam się pisać wzorowo, bałam się że mogę źle wypaść w oczach forumowiczek że dałam dupska z dietką...ale wcale tak nie jest...teraz piszę wszystko i przynajmniej sama nie zostaję ze swoimi problemami różnej natury...to pomaga...
buźka

Korni, może też do tego dojrzeję Ale póki co, tak jak niedawno pisałam na Twoim wątku, bardziej mi pomaga i mobilizuje czytanie Was niż pisanie o sobie Przynajmniej na razie
Pozdrawiam cieplutko :-*

Calmi - przesyłam Ci pozytywną energię. Mnie też bardziej mobilizuje, jak czytam, co inni mają do powiedzenia. Pozdrawiam Cię gorąco

ja się dołączam...za niedługo będziesz tą energią tryskać

i napisz jak minął dzionek
wybaczymy wszystkie niedopowiedzenia