Witam wszystkich serdecznie
To mój pierwszy post na tym forum... w każdym razie pierwszy od bardzo długiego czasu Założony w wiadomo jakim celu Mam 23 lata i do zrzucenia 13 kg.
52 kg chcę ważyć od nie-wiem-jak-dawna, i też od zawsze się odchudzam. Przerobiłam wiele diet, m.in. 800 kcal, 1000 kcal, kopenhaską, norweską, owocowo-warzywną, dietę z adipeksem (aż wstyd się przyznać ) i wiele innych wynalazków. Miałam początki anoreksji, ortoreksji, bulimii, teraz staram się wyjść z kompulsywnego jedzenia.
I po co mi to wszystko było? 10 lat myślenia o żarciu Waga właściwie w normie, ale. No właśnie, ale Może po wadze tego nie widać, ale jestem dość "napakowana" Chciałabym, żeby już się skończyło wieczne ukrywanie fałdek (nie takich małych ) tłuszczu na brzuchu i słuchanie trzaskających w spodniach szwów, na zakupach chciałabym dobierać ubrania wg tego, czy mi się podobają a nie czy zdołają ukryć dużą pupę.
Ale przede wszystkim chciałabym nabrać w miarę normalnego stosunku do jedzenia. Nie będę liczyć kalorii, tylko zdrowo się odżywiać,dużo ruszać, nie podjadać i starać się nie rzucać sie na jedzenie przy każdym problemie (bądź jego braku, bo z nudów też jem). Nie wiem, kiedy osiągnę tą moją wymarzoną wagę ale zakładam, że kiedyś w końcu się uda, jeśli będę się trzymać zdrowego trybu życia Właściwie ważniejsze od wyglądu i tych 52 kg jest dla mnie samopoczucie, a ono jest kiepskie zarówno kiedy się obżeram, jak i kiedy się obsesyjnie głodzę. KONIEC Z TYM!
To by było na razie tyle, pozdrawiam wszystkich bywalców forum i trzymam kciuki
Zakładki