Strona 9 z 11 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 108

Wątek: Pomalutku i do przodu :-) (przerwa w pisaniu)

  1. #81
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez calmi
    no i tu się zaczęło
    hehe, oj skąd ja to znam...szał a potem amnezja...grunt to głowa do góry!

    ja wczoraj dzielnie walczyłam, oj ale też mnie brało...mój tata kupił masdamer, mój ulubiony ser...uuuu...ale nie zjadłam...pierwszy raz...

    powodzonka i dziś dietkowo poproszę
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #82
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    w takim razie słonko ammy ten sam problem. Jak ktoś zrobi przykrość albo coś się potoczy nie tak od razu sięgamy po jedzenie eh... czy to kiedyś się skończy

  3. #83
    calmi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    AAnikAA, mam nadzieję, że się skończy Pewnie do końca życia będziemy jak narkomanki na odwyku, ale z czasem to po prostu osłabnie. Przynajmniej taką mam nadzieję - popartą postami dziewczyn, które kiedyś też tak miały Główka do góry i walczymy dalej, bo to nie hańba przegrywać, hańbą jest się poddać

    Korni, no właśnie, chyba wiele z nas to zna Takie już uroki diety... Gratuluję silnej woli, naprawdę W ogóle wieczorkiem, jak będzie trochę więcej czasu muszę koniecznie zajrzeć na Twój wątek, bo już nie kojarzę co się u Ciebie dzieje a stęskniłam się

    Minewra, witaj w klubie U mnie też już dziś jest ok (pewnie dlatego, że z tą znajomą zamieniłam może ze 2 słowa "służbowo" a reszta sami mili ludzie ). Mam nadzieję, że dzień będzie udany do końca i wieczorem wpiszemy do naszych pamiętników jakąś optymistyczną relację

    Buziaki, wpadnę później bo teraz jak zwykle czas mnie goni

  4. #84
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    no właśnie, już zajrzałaś...dzięki

    oj moja wola wcale nie jest silna, ale muszę sobie jakoś radzić
    buziaki wielkie!

    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  5. #85
    calmi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, ale mnie wczoraj ścięło Przyszłam do domu strasznie słaba, snułam się po domu jak ta mara W końcu doszłam do wniosku, że coś mnie bierze, bo wymarzłam na tym paskudnym zimnie i wietrze jak z Syberii, łyknęłam rutinaceę i wapno, włączyłam filmik (20.00) i nawet nie wiem, kiedy usnęłam Nie wiem, kto mi wyłączył kompa i światło, obudziłam się dziś przed 9.00 Ale już się lepiej czuję
    Nadrabiam wczorajsze jedzonko:
    Śniadanie: brak Miałam zjeść w szkole przed zajęciami - wg rozkładu jazdy miałabym na to całe pół godziny - i i autobus stał tyle w korku, że ledwo w ogóle zdążyłam na zajęcia
    Drugie śniadanie (10.30) : grahamka z masłem i żółtym serkiem
    Obiad (15.00): pół kubka zupy pomidorowej (na rozgrzewkę po tej Syberii ), 2 łyżki ziemniaków z cebulką (jakaś łyżeczka ), sadzone jajko, ogórki konserwowe
    Kolacja (18.00): musli z jogurtem naturalnym (po 4 łyżki), pół kromki chlebka razowego z dżemem.
    Razem: 1000,10 kcal

    Pozdrawiam cieplutko, idę się trochę doprowadzić do porządku po tym zimowym śnie

  6. #86
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    no świenite,świetnie masz niemal aptekarską dokładność ja niestety wczoraj zjadłąm jakieś 760kcal tylko. Wiem, powinnam więcej, ale nie miałam ani czasu, ani ochoty, bo miałąm do wyboru babkę piaskową, krakersy z serem, ewentualnie tort imieninowy, a tego się bałam tknąć obiecałam sobie, że nie będę jadłą slodyczy aż do Wielkanocy, to nie będę zobaczymy co z tego wyniknie
    tymczasem pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów

  7. #87
    wani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam nadzieje, ze zadne chorobsko Cie nie dopadlo. Ja juz sie wychorowalam za nas obie jak by co

    Dobrej nocki kochana

  8. #88
    calmi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Melduję, że jestem cała i (jak na razie ) zdrowa
    Oczki mi się kleją, więc tylko szybko wpiszę co dziś zjadłam

    Śniadanie (9.00) : 2 kromki razowego chlebka z masłem, żółtym serkiem, pomidorem, ogórkiem konserwowym
    Drugie śniadanie (11.00): 2 łyżki musli ******s + 2 łyżki jogurtu nat.
    Obiad (14.30): płatki kukurydziane (6 łyżek ), zupka grochowa, herbata z sokiem malinowym (mrauk )
    Kolacja (18.00): kromka wasy z dżemem, 2 kromki chlebka tostowego + kawa inka

    Razem: 863 kcal Chyba mnie ktoś zaczarował, bo w ogóle nie jestem głodna
    AAnikAA, już rozumiem to Twoje wczorajsze 760 kcal
    Wani, zapamiętam i nie dam się choróbsku
    Lecę na wasze wątki, a tutaj już dobrej nocki wszystkim

  9. #89
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hej calmi
    nonono, ja też gratuluję wytrwałości
    swoją drogą ile liczysz za talerz pomidorowej...ja miałam na rosole z ryżem...hm...

    dobrze że wapno i rutinacea podziałały

    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #90
    calmi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Korni, za zupkę liczę wg tabel na tej stronce, ja mam zawsze zabielaną więc 87,2 kcal za 250 ml A co do ryżu, to liczę go osobno jako jakieś 60-70g suchego - jest w sprzedaży taki pakowany w porcje w foliowe woreczki po 125g, taki że wkłada się całą torebkę do wrzątku a potem tylko odsącza - i kiedyś obczaiłam, że mniej więcej pół takiej torebki wchodzi mi na zupkę
    A co do wapna i rutinacei to faktycznie, jakoś mnie wyratowały, chociaż tak do końca zdrowa chyba jeszcze nie jestem, bo apetytu dalej nie mam... Nie wiem, czy się z tego cieszyć czy płakać, bo teraz mogę sobie nie jeść ale jak później zacznę to nadrabiać to...hmm...
    No nic, tymczasem miłego wieczoru

Strona 9 z 11 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •