Wątek: Pamiętnik odchudzania

Miłej i przyjemnej niedzieli życzę i pozdrawiam cieplutko

Miłej niedzieli

Udanego tygodnia




Pozdrawiam
***
Grażyna

Jak minal weekend kochanie Na nowy tydzien zycze ci wiele dobrego ,spokojnego dietkowania i gubienia zbednych kiloskow .Pozdrawiam serdecznie .

CZEŚĆ DZIEWCZYNKI JESTEM JUŻ W DOMCIU,TRADYCYJNIE BYŁAM NA DZIAŁECZCE,TYM RAZEM BYŁO INACZEJ BYŁAM WSPÓŁPROWADZĄCĄ
DZIEŃ DZIECKA NA DZIAŁKACH…..TAK ,TAK U NAS NADAL ORGANIZUJE SIĘ IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE I JEST SUPER SZKODA ,ŻE POGODA BYŁA KIEPSKA…….MIMO PADAJĄCEGO KAPUŚNIACZKU DZIECIACZKI BAWIŁY SIĘ ŚWIETNIE ,NIESKROMNIE DODAM ,ŻE NAGRODY BYŁY NAPRADĘ PIĘKNE
MOJE DZIECIACZKI „ZGARNĘŁY PO 1 NAGRODZI E „ SKROMNIE ALE BUZIE IM SIĘ ŚMIALY A TO NAJWAŻNIEJSZE…….JA TAK GADU-GADU A NIC NI PISZĘ
O SWOM DIETKOWANIU WŁAŚCIWIE TO NIE MA O CZYM ………WSTYD PISAC
A TERMIN MNIE GONI DO KONCA CZERWCA MUSZĘ ZGUBIĆ OK. 2 KILOSKI NO 3 KG

PODSTOLINKO WEEKEND BYŁ CUDNY MIMO NĘDZNEJ POGODY ,
GAYGA- NIE MOŻE BYĆ INACZEJ…
OSKUBANA- TRZYMAM ZA SŁOWO –JEDZ WIĘCEJ
LUNA- NIE MA ZA CO
KASIA CZ.-DZIĘKUJE BARDZO BYŁO MI CIEPLUTKO WIDZĄC JAK DZIECI SIĘ PIĘKNIE BAWIĄ I BUZIAKI IM SIĘ SMIEJĄ OD UCHA DO UCHA

Sylwia, miałaś świetny weekend :P :P :P :P :P

Buziaczki na nowy tydzień zostawiam i życzę dużo uśmiechu

Sylwia super weekend miałaś.
Na moim wątku jak będziesz to przeczytasz że jem więcej i to niezdrowo....
Pozdrawiam i miłego dnia

SYLWIA WIDZE ZE DZIEN DZIECKA SPEDZILAS Z DZIECMI I BYLO OK MILO ZE SIE UDZIELASZ SPOLECZNIE A SZCZEGOLNIE W TAKIM DNIU DZIECI MIALY PODWOJNA RADOCHE I ZASZCZYT ZE ICH MAMUNIA PROWADZI TO WSZYSTKO PISZE TAK BO JA JUZ PRZEZ TO PRZESZLAM I TEZ SIE UDZIELALAM SPOLECZNIE ,POZDRAWIAM MILEGO DNIA I BUZIACZKI :P :P :P :P

Witaj Sylwia,
Dzieki ze do mnie tak systematycznie zagladasz, a ja jak ta córka marnotrawna do Ciebie praktycznie wcale

Pytalas u mnie czy nie wroce do klubu XXL - kiedyś jak pamietasz prowadziłam pomiarki i robilam zestawienia. Potem niestety czas mi nie pozwolił na to i szukałam zastepstwa, ale chetnych jakos brakowalo, a i klubowicze się bardzo powykruszali
Teraz nadal mam czasu mało, tak pozostanie do konca czerwca, a potem na lato się rozluźni i we wrzesniu znowu wir prackowy bedzie.
Pomiarki swoje cały czas zapisuje, ale teraz robię to w piątki, a w klubie sa w poniedziałki W sumie to zauważyłam ze nawet nie chodzi o wysyłanie pomiarków tylko o to by je kontrolowac, własnie to mnie mobilizuje. Ale jesli potrzebujecie wiecej osob do mobilizacji to mogę wysyłac pomiarki, ale na prowadzenie zestawien niestety jeszcze przez miesiac nie bede miala czasu.

pozadrawiam

wróciłam , juz na dobre i nie opuszcze was już nigdy...............dobrze że nie przytyłam bo szalałam na całego !!!



pozdrawiam i buziaczki przesyłam !!