Wątek: Zapiski Dorex3

No własnie co tam słychac ? Nic nie piszesz :P

Chyba się nie poddałaś cioom? :>

Czekamy na relacje o tym, co się z Toba dzieje Dorex. Wracaj szybko do nas

Buśka :*

Witaj Dorex jak dietkowanie ja ostatnio też miałam kłopoty z komputerem i długo mnie nie było pozdrawiam.

KKKKKKKKKKKKAAAATASTROFFFAA
odcielo mnie od netu na maxa, mam neta w akademiku i zepsula im sie jakas czesc a na koniec postanowili zastrajkowac i nie naprawiaja juz 2 tydzien. Naszczescie dzis przyjechalam do domku i znow jestem. Jesli chodzi o dietke to roznie ze mna ostatnio bywalo raz lepiej raz gorzej ale powazniejszych wpadek nie bylo. W poniedzialek mam egzamin wiec nie mam za bardzo czsu sie zajmowac moja dietka ale od wtorku pilnuje sie juz na maxa i musze sie wreszcie wziasc za cwiczonka tyle ich nasciagalam i nic nie robie . Musze sie przygotowac na swieta zeby sie nie napchac Bedzie dobrze

No pewnie, że będzie dobrze
Ja to sobie pomyślałam, że w święta ograniczę się tylko trochę i że nie będę nerwowo liczyć kalorii. Wielkanoc mamy raz w roku , trzeba korzystać z dobrodziejstw stołu Tylko nie za dużo :P

hmmmm
niedziela u rodzicow nie wrozy nic dobrego, juz pachnie jakimis pysznosciami z kuchni , nie poddam sie postanowilam ze zjem co bedzie ale tylko pol normalnej porcji. Bede twarda

Nio i prawda :P
Trza być twardym, a nie miętkim hihi =p

haa
udalo sie, byly fryty-nietknelam. Zjadlam tylko troszke mieska i duuuuzzzzzo suroweczki

Nio to jestem z Ciebie dumna

Powodzenia jutro

3m się ! ;*

hejka
dzis nie byl zbyt dietkowy dzien ale to chyba przez egzamin (naszczescie zdalam) , wypilam dzis 3 kawy ( z cukrem ) i zjadlam 2 bulki slodkie z budyniem. Tak mnie przytkalo przez ten stres ze nic wiecej nie jadlam . Probowalam przed chwila cos zjesc ale nie moge, coz chyba pojde spac a jutro zrobie super zdrowy dzionek bo mam wolne az do swiat huuurrra

a buuuuuuuuuu
wlazlam na wage pokazala 51,3 , mialo byc w dol a nie w gore