agatita
nie wiem po co to pisze, chyba aby tylko ukoic swoj bol......Moja szwagierka...24 lata sliczna dziewczyna, taka ciepla mila, uczynna.....umarla......przez dwa tygodnie stosowala diete kopenhawska .......dwa dni od jej zakonczenia , wczoraj...umarla......wstrzas septyczny...ogolne zakazenie organizmu spowodowane odwodnieniem , ogolnym wyczerpaniem organizmu..........
dziewczyny prosze was, zastanowcie sie dwa razy, czy warto........
dla mojego brata skonczylo sie zycie, dla nas strata kogos kochanego........bol jej matki,ktora musiala chowac swoja corke.......koszmar......
wiem, ze nie dla kazdego dety itp. koncza sie az tak tragicznie, ale zastanowcie sie jakie to obciazenie dla organizmu i czy wszyscy lekarze i dietetycyczasem nie maja racji w tym co mowia...
Zakładki