Głodówka udała się do 16-tej.
W domu była zupa pieczarkowa i kopytka i sosik z cielęcinką (mniam mniam)
Zaczynam od dzisiaj
68,4 kg
35,2% tłuszczu
40,8% wody
W lustrze widzę, że ten tłuszcz już się tak nie przelewa jak jeszcze niedawno bywało.
Głodówka udała się do 16-tej.
W domu była zupa pieczarkowa i kopytka i sosik z cielęcinką (mniam mniam)
Zaczynam od dzisiaj
68,4 kg
35,2% tłuszczu
40,8% wody
W lustrze widzę, że ten tłuszcz już się tak nie przelewa jak jeszcze niedawno bywało.
Zakładki