Wątek: Zmienić Świat , Mój Świat

Boże ile razy ja zaczynałam się odchudzać !!!!??? Tysiące miliony razy . Wielki aspiracje , orgomne postawienia , dwa dni na diecie i koniec ! Potem deprecha i jedznie jedzenie i jedzenie . Świat jest zawisnty , chcesz zrobić jedno a on z tobą robi dokładnie coś odwrotnego. walczysz z samym sobą , słyszysz głosy -"to już ostani raz , ten ostatni kawałek ,taki malenki cukierek na pewno mi nie zaszkodzi " i bierzesz ten Owoc Zakazany myslac ze nikt nie zauważy . Ale niestety widzisz to co robisz i płaczesz i jak Bóg wyganiał Adama i Ewe z raju tak ja wurzycam z siebie te złe głosy . Ale one powracają i wciąż sa obok mnie , bardzo blisko tak już się dzieje wiele lat.

Słyszę głosy bo są blisko
Wytrzałam 8 dni to razie wszystko
W Ringu dawno bym już śmierć poznała
i nad swoim grobem wciąż płaka
daje rade mogę wszytko
moje szczeście też jest blisko !!!

Moje ciało chce wyrawać się z siebie samego i po 8 dniach moge stiwrdzić ze to możliwe . jak dotad moim jedym grzechem ciężkim ,lekkim czy jak tam chcecie to nazwac było zjedzenie w ciągu jedego dnia 2 kromek chleba (o jedna za duzo ) i 3 kaw z cukrem ( 2 za duzo ) czyli tak za dużo o jakieś 250 kcal. a to chyba jeszcze nie tragedia bo i tak spokojnie wyrabiam się w 1000 kcal . Jutro się ważę pierwszy raz od 9 dni i zobaczymy co pokaże strzała przeznaczenia Ból czy Radość ??

Na pewno radosc i mam nadzieje, ze podzielisz sie nia z nami tutaj w swoim pamietniku.
Zaczynalas wiele razy... hm... ja odchudzam sie po raz drugi i nie mam zamiaru wiecej. Mam nadzieje, ze tym razem odniesiesz sukces. Bedzie Ci latwiej z nami, sama zobaczysz.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Aaa i napisz cos wiecej o sobie... ile masz lat, co robisz w zyciu, jaki wzrost i co tam jeszcze chcesz. Tutaj mozesz pisac o wszystkim

Witaj!

Nie jesteś sama, pamiętaj!

Ja też zaczynałam wiele razy, wprawdzie jo-jo mnie nigdy nie dopadło, ale chciałabym być szczuplejsza, zgrabniejsza.
I do tego dążę.

Na tym forum poznałam wspaniałe dziewczyny, z którymi dzielę się swoimi sukcesami i porażkami. To bardzo pomaga, mobilizuje, poprawia nastrój.

Uda Ci się, ja w to wierzę.
Nie można rezygnować z marzeń, bo one są po to, by je realizować.

Będę bardzo mocno trzymać za Ciebie kciuki - POWODZENIA!!!!

Uśmiech bardzo pomaga

Moje głosy były dzis bardzo blisko , prawie sięgnęłam po kromke chleba.ależ one są głośne , cała swą siła wgryzały się do mojej głowy . nie dałam im tej satysfakcji wyszłam z kuchni i trzasnełam drzwiami. dzis wygrałam . to już 9 dni , 9 dni i nocy . dzień w dzień toczę boję . W każym momecie dnia kusi , w pracy o 10 . w drodze do domu 3 spożywcze w domu kuchnia zakazane miejsce , na imprezie i w szkole . chyba tylko kościół wolny jest od pokuś no i może cmentarz Moja strzała nie przeszyła mi dziś serca bólem , waga pokazuje 82kg .3 kilosy odeszły w otchłań nie pamięci .Moja głowa tworzy teraz nowe wizje - pozytywne barwy oplatają moje ciało . Głód dziś nie jest taki bezczelny i zadowolił się 1000 kcal.

Wielkie thx że ktoś tu zagłąda czyta moje myśli . a podobno czytanie w myślach jest nie możliwe

Masakra ! nie dosć ze wlaczę sama ze sobą to jeszcze zatakowało mnie stado wirusów ,bakterii i chyba bede chora. BLe BLe !!. Już próbuje wojować na pierwszy ogień poszła herbata z cytryną i miodem , potem sok z cebuli , piętka chleba z cosnkiem , pomarańcza .Nienawidzę lekartsw ,a antybiotyków nawet nie tykam . NA noc Corldrex i musi wystraczyc bo jutro do szkoly. Ale co tam choroba gorsze jest to że spotkałam dziś wilczego głoda i on nie chce się odczepć, Uciekłam przed nim i siedze zamknięta w pokoju, na wselki wypadek kuchnię też zamknęłam i schowałm i dalekiej części domu .

UUUUUUU.......wszyscy po kolei na forum chorują.. może zarazamy się nawzajem?
Co do głoda to przepędź go czyms lekkostrawnym i małokaloryczny a na końcu utop w jakiejś pysznej herbatce
Trzymam za Ciebie mocno kciuki tym bardziej że mamy podobną wagę.. i tez byłam przez dłuuuugi czas na tysiaku
Będzie dobrze!

Zgadzam sie z Armida. Ciepla herbatka potrafi czasem zdzialac cuda, wiele razy przepedzala mi ochote na zbedne jedzenie.
Gratuluje spadku wagi i zycze kolejnych. Pozdrawiam i udanego weekendu!

chyba powinnam zostać jakims lekarzem Moje wczorajsze sejse z herbatkami , czosnakmi i cebulkami naprawde działają . dzis obudziłam się tylko z nie wielkim katrakiem i bez problemu wybrałałam się do szkółki gdzie czekało na mnie kilka colosów ale co tam . A najlepsze jest to ze coś poprzestawiało mi się w gówce i przestaje słyszeć te wstętne głosiki kuszące na śłodycze . chyba zaczynają się z tamtąd wyprowadzać ale fajnie . Ważenie będzie w środę ale ja już widzę ze zmalał mi tylek bo spodnie zaczeły mi uciekać . Oprócz tego dostałam szału i zaczełąm zbierać przepisy na szybkie i light potrawy . A i dopadło mnie wariacwto sporzątania , Mam nadzieje że ze mna wszystko w porządeczku Właśnie popijam zielona herbatke z opuncja i miodkiem i niewiedzieć czemu jestem HAPPY. pierwszy raz od dłuszżego czasu Aż się jeść nie chce !!!!

ja od kilku dni dopiero zaczynam, tak jak Ty, wiec wiem ile motywacji potrzeba zycze Ci powodzenia!