-
Pysia na I FAZIE South Beach =) - TO SIĘ UDA!
Witam gorąco.
Mam na imie Aneta.
O SB juz nieraz czytalam, nieraz myslalam i planowalam. Ale tylko w glowie.
Przed nią wpadlam tez na Montignaca. Ale uwazam ze SB jest lepsza(choc szczerze powiedziawszy sama nie wiem czym się różnią).
Wczoraj pomyslalam-> "..jak z SB mi sie nie uda to ide do psychologa..".
Nie mam nadwagi, ani otyłości. Nie twierdze ze jestem gruba... Ale..
-przytylam 10 kg w nie duzym czasie
-mam obtłuszczony wielki basior (dowody w postaci zdjec jeszcze będą)
-duzy tylem(moze nie az tak..ale tez jest taki tłusty, no i z rozstepami i cellulitem)
-uda tak samo jak wyzej
Moje wymiany to:
biust- 84 cm
talia- 79 cm
biodra- 103 cm
udo- 62 cm
Chciałabym...
Biust hehe z 90 ;p ale to niemozliwe
Talie najwiecej ok 70 cm(płaski!)
Biodra moze 95-98cm
udo.. 56-58? sama nie wiem jakie powinno byc, grunt ze bez tluszczu i cellulitu no i rozstępów.
Wzrost 170cm
Waga 63 kg
Chce wazyc nie mniej nic 56kg, ale do 58.
Mam problemy z obżarstwem. Nazwałam to ostatnio po imieniu- TO CHOROBA!
Staram sie z niej sama leczyc. Do tej pory mi sie nie udawalo.
SB jest ostatnią szansą. Zapieram sie jak moge.. i chce by ma sie udalo w niej wytrzymac.
Wlasciwie znam wiele diet ale zadnej nie udalo mi sie utrzymac ani pol dnia. Dlatego moge powiedziec- South Beach to moja PIERWSZA dieta.
Wczoraj wieczorem przemyslalam wszystko i zdecydowalam.
DZIS JEST 1 DZIEŃ 1 FAZY SB!
Zaczynam razem z mamą- tyle ze ona jutro chyba powtorzy 1wszy dzien(bo zjadla pol kromki chleba).
DZISIEJSZE MENU
Sniadanie (ok 7 30)
jajecznica na parze(1 jajka) + zioła + herbata miętowa
herbata
Przekąska (ok 11)
jogurt naturalny+ herbata
Obiad (ok 14:15)
serek wiejski light + szpinak(w nim 1 jajko, zabek czosnku, sól i zioła)
A w planach jeszcze:
Przekąska (ok 17)
tu nie wiem jaka ona mogla by byc
Kolacja ok 19
ryba pieczona w piekarniku w folii + brukuły(albo kalafior)
Mam problem... jutro i w niedziele jade do szkoly...bede poza domem od 8-ok.16, 17.
Rano pewnie znow zjem jajecznice,albo omlet. A do szkoly sama nie wiem.. serek wiejski light.. a moze jeszcze jogurt nat? zeby zjesc np. ok 11 jedno a potem ok 14 drugie. Sadzicie ze tak moge zrobic?
Wogóle macie jakies fajne rady na latwe tanie i dobre SNIADANIA w domu I PRZEKĄSKI ? (szczeg. takie poza domem?)
Narazie zycze wam milego popoludnia! Gorace buziaki i czekam na wasze opowiedzi!
Pysia
-
SB Ci troche celullitis zredukuje, co do rostępów to hmm nie ma cudów i nielarstwa cyba, że jakiś drogi zabieg. Choc może peeling z kawy - to polecam. SB jest przyjemną dietą, sama byłam z tydzien w I fazie, ale droga ona troche więc pomysle o powrocie jak mi nowalijki stanieją. Chyba, że do tej pory schudne na 1000 - 1200 kcal. Na SB oduczyłam się obżerac słodyczami, bo sie przejadłam cukierkami bez cukru ale mimo to troche może z 1 kg mi spadł i metabolizm sie zmienił. W sumie jak zaczynasz od SB i masz 10 kg za dużo to inaczej to będzie wyglądać niż w moim przypadku wg. niektórych jestem szczupła, ale ja dąże do 55 - 56 kg bo mam taki cel przy 166 cm.
Życze powodzenia i wytrwałości, bo warto cos dla siebie zrobić. A polecam jakiekolwiek ćwiczenia.
Pozdrawiam
-
Odpowiem tu u Ciebie. Więc nie schudłam, bo nie miałam za bardzo z czego, nie tyle w brzuchu, ale w biodrach i udach. Z tym, że cos schudłam bez uczucia głodu, diete polecam, bo wg. mnie jest najlepsza i chyba to najlepsza forma, by coś zacząć robić ze zbędnym sadełkiem, nikt nigdy by mnie np. nie przekonał do kopenhaskiej.
Co do śniadania to cóz jajecznica i omlety z przerózżnymi dodatkami: pieczarki, chuda wędlina, zółty ser 17% od Arly.
Przegryzki to rządek czekolady light z Wawla, 15 migdałów, cukierki z Wawla light, jak i Alpenlibe ( ale patrz by wziąść tez bez cukru), robiłam sobie takie niby kanapki czyli sałata na to ser zółty, szynka, pomidor, rzodkiewka i to zwijałam w rulonik i w folie aluminiowa i zabierałam do pracy. O galaretki dr Oteker robi bez cukru tylko dosładzasz słodzikiem, czasem dodawałam serek homo 0% tłuszczu czy jogurt.
Przegryzka w sumie może byc wszystko, ale chyba najwygodniej to orzechy i ta czekolada ( byle nie cała ), najwygodniej i np. cukierki przymulały, więc nie czuje sie głodu, a zgodnie z dietą
Pozdrawiam
-
Witam!
W piątek byla na kolacje rybka panga w ziolach, soli, zapiekan aw folii w piekarniku. Poprostu boooskie!
A wieczorem ok 19 jeszcze byly dwa plastry bialego chudego sera posypane troche cacao, z olejkiem cytrynowym i pol lyzeczki traubenckuru- ktorego nie bylo czuc nawet
W sobote:
sniadanie ok 9:00
omlet na wodzie z pomidorami, herbara
przekąska ok 12
serek wiejski z szynką + sok pomidorowy
obiad
(nie apmietam... a moze to co w przekasce to bylo na obiad a przekaska byla inna..:/ nie pamietam:/)
przekąska
z pol piersi gotowanej
kolacja
pomidor ogorek szynka i feta light
pozna kolacja ok 21
jogurt nat (bo szlam spac dopiero ok 2)
Dzisiaj
sniadanie 10:00 :
1/2 ogorka, tunczyk w sosie mł, troche szynki i herbata
obiad 12:15:
zupa pieczarkowa
Planuje jeden z dwóch zestawów w zależnosci od tego o ktorej dzis z domu wybywam):
1. ok 14:30- (plaster szynki)
ok 17:15- jog nat
ok 20- serek wiejski
lub
2.ok 15:30 j-og nat
cd 2. ok 19-20 -serek wiejski
Cwiczyc narazie nie cwiczylam.
Jutro aerobik(mam nadzieje ze dam rade isc, bo cos czuje ze okres blisko ://)
No i mam zmiar teraz zmuszac sie codziennie do cwiczen(oprocz niedzieli).
Pon i Sr aerobik
Moze uda nam sie na wtorki jechac na basen, a jak nie to cwicz w domu.
Czwartek, pt tez cwicz w domu
A w sobote mozlwie ze bedzie jeszcze jednen aero a jak nie to tez w domu bede cwiczac.
Narazie jakos nie czuje ze cos chudne itp. Moze tak porpostu jest.. Jak wy mialyscie? Wprawdzie dzis 3 dzien zaczelam wiec nie mam co dogladac sie wielkich efektow.. ale naprawde bardzo bym chciala cos schudnac syzbko.
Marzy mi sie te 4 kg wciagu tych 2 tygodni reżimu..
Musze znalezc jakies ciekawe pomysli na obiad w tej mojej bolesnej Iwszej fazie, bo juz sama nie wiem co jesc.
Mozna wogole jesc cos slodkiego? No nie liczac slodzika. Co powiecie na traubencukier?
ZYCZE MILEJ NIEDZIELI )
Buziaczki!
-
Hej, SB ładnie Ci idzie
Co do slodkich rzeczy, to powinno się je ograniczyć do 75 kcal dziennie, i można jeść:
- galaretkę bez cukru (ze słodzikiem ;])
- gumę do żucia bez cukru (orbity dla dzieci są pyszne )
- kakao ze słodzikiem
- lizaki bez cukru ( są takie chpa chups śmietankowo truskawkowe)
- twarde cukierki bez cukru (chociażby Alpenlibe)
- czekolada gorzka lub deserowa ( żeby miałay około 70% kakao), broń Boże mleczna!!
No i to tyle co do słodkości na pierwszej fazie
SB jest super ditką, ja na pierwszej fazie schudłam 3 kg nie wychodząc z domu ;] Siedziałam na tyłku cały dzień, wieczorkiem ćwiczyłam godzinkę, i tyle Wtedy miałam ferie, wiec był czas na gotowanie. Gdybym chodzila do szkoły to na pewno bym więcej schudła
Pozdrawiam :*
-
Hej. No i chyba ja sie po raz trzeci za SB zabiore, bo tyle osob zaczyna. A do trzch razy sztuka Co do przepisow to polecam strone: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam i powodzenia
-
Hej. No i chyba ja sie po raz trzeci za SB zabiore, bo tyle osob zaczyna. A do trzch razy sztuka Co do przepisow to polecam strone: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam i powodzenia
-
Anetko
dzięki za wizytę
W moim podpisie jest link do forumowych przepisów SB - może cos znajdziesz dla siebie
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
W niedzielke było tak:
po zupci po 12 ok 18:30 zjadlam serek wiejski i wypilam herbate i tyle
Dzisiaj...
Sniadanie ok7:30
jajecznica z 3 jajek z szynką + herbata bez cukru.
Przekąska ok 11:30
serek wiejski + herbata
kilka szklanek wody mineralnej
Obiad ok 14:30
Tuńczyk, feta light, pomidor
Vibovit junior w pastylce (musze brać-lekarka mi kazała)
Herbata z 2 tabletkami slodziku (chcialam sprobowac jak smakuje)
1 cukierek bez cukru
pol gumy orbit
wiem ze to duzo;( ale bylo rozlozone w czasie, a ja mialam taką ochote!)
Przekąska ok 18:30
miseczka galaretki bez cukru ze slodzikiem (ale szczerze byla ochydna.. szkoda ze ten slodzik jest taki beee)
Kolacja... ok 20
kawa z mlekiem gorzka (bylam w odwiedzinach:/)
potem zjadlam malą kupke sałatki.. nie chcialam ciasta to na to sie skusilam.. ja juz taka jestem.. ale mam nadzieje ze za wiele to mi nie zaszkodzi ;(..
Nie dozwolonego w niej bylo.. troche majonezu, troszke kukurydzy no i mozna jeszcze zaliczyc pare malych kawałeńków piersi z kurczaka- bo byla smazona na zwyklym oleju.
Jestem bardzo zła na siebie.. BO JESTEM TAKA DO NICZEGO! Bardzo chce schudnac i pozbyc sie tego nałogu jedzenia... ale nie umiem , to choroba i ona mnie dobija..:,(. Licze ze te tabletki vibowit cos pomogą..
Potem jeszcze jedna herbatka i teraz vibovit jeszcze jeden.
Nie bylam na aerobiku bo wlasnie pojechalam do tej rodzinki... ehh
Myslicie ze dzisiejszy dzien mozna zaliczyc do NIEUDANYCH I DO DU*Y?
Ehhh... no nic.. ide spac. Wczoraj sie nie wyspalam.
Aha mam pytanie.. czy moge sobie od czasu do czasu pozwolic na kawe z mlekiem 0,5% i jedna tabletką slodziku?
I wogole jak to jest ile tego slodziku mozna na dzien(np. ile tabl.) by nie zachwiac tej diety?
Pozdrawiam
Załamana
-
No no nieźle Ci idzie gratuluje i oby tak dalej - trzymam kciuki.
Pozdrawiam plazowiczke
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki