-
Dzieńdobry w wiosenny dzien, choc u mnie aktualnie zachmurzony...
DZIEŃ PIĄTY dzisiaj mam. W piatek (czyli po tygodniu diety chce sie zwazyc...
Dzisiejsze posiłki wyglądały tak:
Sniadanie [/b]ok 7:45
jajecznica (3 jajka)+pomidor + troche drobiowej
Przekąska 10:00
kawa, mleko 0,5 %, 2 * slodzik
Przekaska II 12 :15
vibovit do ssania
Obiad 13:!5
Serek wiejski 3%, 3/4 szklanki soku pomidorowego
Przekądka PRZESADZIŁAM!!!!!!!!! =,,,( tego wlasnie najbardziej zaluje dzisiaj 16:00
1. kakao= szklanka mleka 0,5%, kakao, 2*slodzik (nawet dobre sie okazalo mimo ze ze slodzikiem)
2. galaretka z 150 ml-200 z wczoaj jeszcze została (jakas niedobra ze slodzikiem.. wam tez taka blle wychodzi? ile dajecie slodzika do 500 ml?)
3.plaster dosc gruby drobiowej(bo chcialam zajesc smak slodyczy..:/ no i znow mialam ochote na napad obiadania (...)
Teraz czekam na kolacje.. zjem ją chyba ok 19, musze dac spokój zolądkowi jest strasznie przepelniony :/. Bedzie na kolacyjke chyba rybka w ziolach smarzona w folii w piekarniku.. paluchy lizac...
Mam PRZEPIS NA PYSZNĄ SAŁATKE =)):
Składniki:
-Pierś z kurczaka
-przyprawa do gyrosa
-cabula (dla mnie bez bo nie lubie)
-ketchup
-majonez(za miast niego moze byc jog nat)
-kukurydza(zamiast niej ja preferuje pierczarki- i tak jestem na I wszej fazie wiec nie moge, a zreszta nie lubie)
-pakińska
-przyprawa do pekińskiej
-marchewka(ja bez niej)
- ogórki konserwowe
Przygotowanie:
1. Piers z kurczaka pokroic w kostke, posypac przyprawą do gyrosa, dodac troche oleju (dla mnie oliwa z oliwek), wymieszac, zostawic na noc
2. Nastepnego dnia piers podsmazyc (ale nie spalic), ostudzic, dac do miski na spód.
3. na to dac warstwe pokrojonej w kosteczke cebuli
4. polac ketchupem tą warstwe(hmm zastanawiam sie czy moze przecier bylby tez dobry.. hmm)
5.na to pokrojone w kosteczke ogorki konserwowe
6. teraz warstwa kukurydzy
7.warstwa majonezu z ketchupem, jak wspominalam moze byc jog nat
8. Pekinska poszatkowac i posypac(!)- nie rozrabiac przyprawy, tylko posypac-przyprawą do pek. Dac do miski jako przed ostatnia wartwe. Wysokosc wg. uznania.
9. Marchewke potrzec na drobnej tarce- i posypac- to ostatnia wartwa.
Salatka PYCHOLANDIA!!!! SERIO SERIO! No i najlepiej jak ta pekinska troche przesiaknie ta przyprawką- czyli troche postoi...
Ja mam dzis nie za lekki dzien.. zalamuje sie ze znow robie wszystko zle- m.in dzis te slodkie w takich ilosciach ze lepiej nie mowic glosno
POZDROWKA DLA WAS..
-
Zamiast kawy z mlekiem na drugie śniadanie, zjedz trochę orzeszków. Jedz też porządniejsze obiady a nie jakiś serek wiejski (tez z kolei na kolację). W ten sposób opanujesz głód. Jeśli będziesz sobie dorzucać słodzików i robić wrażenie, że jeszcz cukier to w wefekcie będziesz jeszcze bardziej glodna Ja też jest 5 dzień na SB I jestem bardzo zadowolona :P W ogóle nie odczuwam głodu, posiłki jem, bo tak trzeba. Poza tym siedzę teraz nad książkami i np dziś zapomniałam o obiedzie O 15 w pośpiechu leciałam do kuchni, bo przeważnie jem o 14 a nie chcę zaburzać godzin posilków. Zważę się po pierwszym etapie. zobaczymy, co z tego wyniknie Pozdrawiam
-
Jestem ciekawa- mozna w I fazie jesc ogorki konserwowe?
-
Witaj!
Ja przymiezam sie do tej diety ale zaczne ja dopiero jak beda swieze warzywa, polecam ci stronke wpisz do wyszukiwarki Moje gotowanie diety.Tam wyskooczy ci z prawej strony spis diet SB tez jest pod tytulem dieta plaz poludniowych.Podano tam przykladowy jadlospia na 14 dni pierwszej fazy.Ja sobie wydrukowalam i troche zmodyfokowalam bo niektorych zeczy nie lubie jesc.Znzjdziesz tam wszystko czego potrzebujesz i odpowiedzi na wiekszosc pytan.Zycze powodzenia i pozdrawiam.
Sasetka23
-
Czekam na kolacje ok 19 - ta rybke z piekarnika...
Natalko a co proponujesz na obiadki? Masz jakeis fajne ulubione ?
No ja nie mialam za bardzo co zrobic na obiad.. Moglam zjesc np. brokuly gotowane.. ale same bo nawet piersiątka nie mam.. no i z II sniadania(bo wypilam kawe to za serek sie nie brałam) został mi ten serek wiejski a mialam hrapke na niego.
Kawe pozwole sobie od czasu do czasu.. Wlasciwie az tak mnie ni ciagnie do niej.
Teraz wieksza pokusą i smaczniejsza jest kakao.. No dawno mi tak nie smakowalo.. no i ten slodzik nawet pozytywnie mnie zaskoczyl w smaku w kakao.
Postaram sie rzeczywiscie ograniczyc tez ten slodzik. Moze jedynie pozostane np. przy 1 cykierku bez cukru i 1 gumie orbit (czasem trzeba). SADZICIE ZE TE dwie slodkosci na dzien to tez za duzo? cyz na tyle moglabym sobie pozwolic?
A tak wogole czy jest wazne co sie je na sniadanie, obiad kolecja? Chodzi mi np. kiedy nabiał, białko itp???? Prosze o rade bede wdzieczna.
Wlasciwie teraz po tych slodyczach nie jestem glodna, ale kolacyjke zjem oczywiscie, ale sama rybke, zadnego pomidorka czy ogoraska nie mam w domu.
Musze kupic wkonucu serek zolty 17 % i jakies light topione to bede robila "niby" kanapeczki na przekąske do pracy.. Jak sadzicie ile z takich "kanapeczek" moglabym zjesc na raz by nie przesadzic.. np. z serkiem, droobiową (oczywiscie w jednej szt 1 plasterek) np. ogoreczek jakis, czy moze papryczka itp...?
-
Co do moich jadłospisów obiadkowych to zajrzyj do Nuuusi. Wydaje mi się, że przy naszych zalecanych produktach n8ie jest ważne co i kiedy jemy, bo i tak jest to głównie białko Wiem tylko, że śniadanie powinno być spore, bo wtedy nie chodzi się głodnym w ciągu dnia a wieczorem nie ma napadów lodówkowych. Kolacja najmniejsza i lekkostrawana a na obiad koniecznie coś ciepłego, bo to zawsze dobrze robi organizmowi
-
OK jestem po kolacyjce(19:30) , czyli jak pisalam rybka- panga, wlasciwie dwie rybki.
Jestem baaaaaardzo pełna...
Cwiczyc dzis nie bede. Jutro aerobik a w czwartek musze sie juz sama zmobilizowac w domu.
Dziekuje Natalko za odpowiedz
-
Cześć Pysia Dzięki za wizytkę u mnie suoneczko :P bardzio miło z Twojej strony że zajrzałąs do mnie Może kiedyś i ja przerzucę się na SB.. Może własnie dzieki Tobie? hehe Słyszałm, że jest znacznie bardziej wygodniejsza niż 1000 kcal bo nie trza liczyć i w ogóle :P
Jak poczytam troszku o tej dieicie to może się przerzucę ;p Narazie wolę 1000 kcal bo moge to bardziej kontrolować ;p
yy dobra ta ryba panga ? hehe
pozdrowienia postaram się zaglądać i mobilizowac Cię do dziłania :P buuśka ;*
-
No więc:
1. Nie zauważyłam żadnego dietkowego błędu Naprawdę dietkujesz wzorowo.
2. Jak już pisałam w innym poście dozwolone słodkości trzeba ograniczyć do 75kcal, a jeden cukierek i guma orgit z pewnością mają łącznie mniej niż 75kcal, więc nie ma się czym przejmować.
3. Ja tam nie robiłam żadnych ograniczeń w słodziku Od niego dieta Ci sie nie zachwieje
4. Do kalaretki daję zwykle 4-5 tabletek słodziku na 250ml, bo galaretkę dzielę na dwie porcje i nie robię ich na raz.
5. Korniszony można wcinać. Ale czy ogórki z octu to nie wiem. Nic w książce o tym nie pisze.
6. Co do kawy to raczej nie robiłam ograczeń
7. Sery żółte dozwolone są tylko takie, które mają nie więcej niż 6% tłuszczu.
8. Nie mam pojęcia czy ważne jest to co sie je na śniadanie czy obiad. Nie zwracałam na to uwagi nigdy.
No to tyle z mojej storny
Pozdrawiam I dietkuj nadal tak ładnie
-
Pysiu
przepraszam,że dopiero teraz, ale ten czas tak ucieka....przede mna w szczególności
odnosnie słodzików cały elaborat przygotowała Dagmara:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=63924
Prawdę mówiąc na I fazie nie używam żadnych słodyczy, w II - cukier zastępuję fruktozą / do ciast i przetworów/, miodem albo syropem klonowym
pozdrawiam
***
Grażyna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki