Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 30

Wątek: Cierpliwie do celu

  1. #11
    MaDzioreczek90 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ..Będziesz szczuplutka ! ..

    chyba spalanie faktycznie pełną para , i bardo dobrze ! ;] ..i super że dalej jestes pełna nadziei .. z takim zapałem nie ma mowy o nieosiągnięciu celu

    ..a pogoda jest blehhh
    pozdrawiam ;*

  2. #12
    salka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam słonecznie - bo dziś za oknem wiosennie
    Dziękuję za podtrzymywanie na duchu i wiarę w nieosiągalne
    NO NIESTETY WCZORAJ POPŁYNĘLAM
    zjadłam chyba z 1500 kcal
    a później znów wyrzuty sumienia...
    I nie ma co zwalać na nerwowy czy też pochmurny dzień - nawaliłam i tyle

    dziś na razie się trzymam - ale w pracy to pestka bo tutaj nigdy dużo nie jem
    koszmar zaczyna się po obiedzie -pokusa na coś słodkiego jest ogromna

    ALE NIE WOLNO MI SIĘ PODDAĆ...

  3. #13
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    I sie nie poddasz Bedzie dobrze! Najwazniejsze to nie wpasc w wir "a, jeszcze jeden dzien swobody niczego nie zmieni".

  4. #14
    salka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zakręcony piątek
    ostatnimi czasy piątki bywają tragicznie zapracowane - to w pracy
    rano wstaję i juz się martwię co dziś wymysli mój szef...
    ale pocieszam się że jeszcze kilka godzin i dwa dni wolności - chociaz jeszcze dziś po południu mam zebranie w szkole
    jakoś wytrzymam

    co do jedzonka to trzymam sie - chociaz wczoraj byłam tak wściekła na siebie że ciągle myślę o " żarciu" bo też wszystko mi sie z tym kojarzyło i nawet telewizji pooglądac nie mozna bo tam same batony, ciasteczka, pizze, tortille itp
    zwariować mozna
    tak więc wczoraj mnie nosiło

    Ziutka to prawda ze takie usprawiedliwianie swoich słabości niczego nie daje w sensie że "jeden dzień itd "
    Ja tego nie stosuję, bo jeśli się zdarzy słabość to męczę się z wyrzutami, żałuję i zabieram się do pracy nad sobą albo poddaję się, rzucam wszystko w diabły i dalej się nie męcze - jak na razie to mam jeszcze siłę walczyć

  5. #15
    salka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    5 kg za mną
    cieszyć się czy może martwić
    bo fajnie ze z każdym tygodniem jest mnie mniej , ale obawiam sie że jeśli nie wytrzymam to będzie mi zal
    Oj nie moga tak myśleć,
    więc :
    "Salcia głowa do góry, przeciez jesteś silna"

  6. #16
    salka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    w zasadzie to zostalam sama ale nic to, w końcu to mój pamiętnik - codziennik słuzący do zapisywania różności rodzących sie w mojej głowie
    i chyba o to chodziło by móc gdzieś wywalić te dziwne myśli - więc niech tak będzie
    od teraz jest to mój dzienniczek - śmietniczek

  7. #17
    arbus jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak Salcia, głowa do góry
    Myśl o tym jakie niedługo ujrzysz efekty
    Uda Ci się, zobaczysz

  8. #18
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    uparłam się że schudnę i dotrzymam słowa
    CHCĘ BYĆ CHUDZINKĄ
    Skąd ja to znam
    Damy rade!
    a z 5 kg jasne że się cieszyć.. ja w niedziele po ost 5 kg stawałam na wwage 3 razy
    GRARULUJE!!!!

    Liczysz kalorie?:>

    POZDRAWIAM WIOSENNIE
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  9. #19
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Salka, gratuluje utraconych kilogramow!!! Rewelacja

  10. #20
    salka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak rewelacja , 5 kg mniej
    oj a jakoś się nie cieszę, ale moze to przez pogode, a moze przez nastroje domowe, a moze przez niezdecydowaną wiosnę, a moze przez coś jeszcze innego...
    w każdym bądź razie dziś mam potwornego doła
    PRZEPRASZAM , DZIŚ JESTEM W NASTROJU NIEPRZYSIADALNYM


Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •