Wątek: dieta ''fai da te'' czyli wszystkiego po trochu

ooo lenistwo tez bym mogla na uczelni wykladac;p

biegałaś?
a co tam w ogóle na dzisiaj planujesz?
jak nie masz nic do roboty koło 16, to możesz potrzymać kciuki za mnie

buziak :*

niestety nie bylam biegac, nastawilam budzik na 8, wstalam, ale zobaczylam ze pada wiec wrocilam spac ..
wstalam sobie teraz ..
jesli po obiedzie nie bedzie kropic, to pojde na rolki
i kciuki tez bede trzymac
a tak to zrobie przeglad wiadomosci, a pozniej poucze sie troche
nudy..
wczoraj o polnocy zjadlam porcje frytek z majonezem a jak wrocilam do domu o 1.30 zjadlam wafelka w czekoladzie
lipa...

oj, giul, ja też kiedyś po imprezach zawsze żarłam w nocy, po powrocie do domu

hehe, ja już mam naukę z głowy - dzisiaj obroniłam pracę i jestem wolna

ja zazwyczaj nie jem w nocy... jakieś takie przyzwyczajenie, że w nocy się nie je
czasem tylko na wakacjach, jak się za bardzo wyluzuję, za dużo wypiję, wszyscy jedzą to ja też :P hehe, ale staram się tego nie robić

xixa: ale Ci zazdroszczę tych wakacji choć mi też w sumie za dużo już nie zostało :P

miłego wieczoru :*

DOBREJ NOCY

witam
dziewczyny, zakochalam sie
a skoro jestem zakochana, to ciezko mi myslec o diecie ...
wlasciwie nie chce mi sie niczego robic jak zawsze
a skoro niczego mi sie nie chce robic, to musze zabrac sie za nauke

zakochałaś się???

no właśnie
Ty tak serio?

jak tak, to opowiadaj!

zakochalam sie w....
kobiecie
narazie sama jestem w szoku ...