-
Trafilam do Singapuru i przepadlam, bo tutaj jest taka ropznorodnosc PYSZNEGO jedzenia i generalnie ludzie pozdrawiajac cie nie pytaja 'jak sie masz', tylko 'czy juz jadlas'? Nie zartuje.
-
giulietta84 - mieszkasz wciaz we Wloszech - oj to tym bardziej trzymam kciuki za wytrwalosc! ja w ciagu ubieglego roku chudlam tylko wtedy, kiedy wracalam na troche do domu do Warszawy :P ale wierze, ze dasz rade!
-
giulietta fajnie, że masz swój topik Będę tu wpadać i Cię wspierać. Dietka wydaję się dość miła, więc życzę sukcesów
-
ziutkaa: co dobrego je sie w Singapurze?? i jak tam trafilas?? a tak wogole to jaka diete stosujesz??bom ciekawa, napisz cos wiecej o sobie
Oliveira: dzieki, w moim przypadku te kciuki sa jak najbardziej wskazane.. co robilas ciekawego w Rzymie??
lady devil: fajnie, ze wpadlas , wiesz... ja tak troche wolniej.. nie to co ty, ale tez jakos tam dojde do tych 52 kg , mam nadzieje, ze dam rade do konca maja
Co nowego u mnie??
wczoraj wieczorem zaatakowalo mnie zapalenie spojowek ... wiec dzis poszlam do lekarza i okazalo sie, ze to jakas alergia ..
potem po lekarzu poszlam sobie na targ warzywny i obkupilam sie pysznymi warzywkami ..
niedawno wrocilam i kombinuje co by tu sobie zjesc na obiadek... hm..
pozniej pojde sobie na spacerek bo swietna pogoda jest... ludzie w krotkich rekawkach juz chodza..
-
giulietta wpadlam cie odwiedzic bylas u mnie a teraz widze, ze masz juz swoj watek, wiec wpadam
ogolnie to podziwiam, bo ja na niskoweglowodanowa diete sie nie nadaje. i to nawet nie chodzi o zamilowanie do slodyczy, co raczej do owocow. dla mnie dzien bez owocow to dzien stracony
zycze powodzenia w dietkowaniu i bede wpadac czesciej, zeby cie odwiedzic
-
dzieki biedronka1983, to to widze, ze juz finiszujesz... ja dobrze sie czuje na tej diecie.. zmodyfikowalam ja troche i pozwalam sobie na 1 kromke chleba dziennie i na kosteczke czekolady , natomiast ja nie moge tysiaka bo sie platam w obliczeniach..
tobie jakos szybko zlecialy te kg.. jak to zrobilas??
buzka
-
bo ja nie na tysiaku bylam. zaczelam od takiej dietki tygodniowej oczyszczajacej (tak dla wprowadzenia), nie wiem dokladnie ile tam bylo kalorii, bo ona nie podawala. potem kilka dni "przejscia" czyli ok. 1200 i potem 1400 przez ostatnie tygodnie (czesto wychodzilo mniej, ale na szczescie prawie nigdy wiecej ). dla mnie 1000 to za malo. ja glownie korzystam z gotowcow, ktore modyfikuje na swoje "potrzeby" i mozliwosci (w koncu Holandia to nie Polska ).
nie wiem czy tak juz finiszuje (no niby na poczatku mialam dojsc do 55), bo przesunelam tickerek. ale jak napisalam u siebie, nic na sile. bede na dietce 1400 jeszcze 1,5 tygodnia, a potem powoli bede dodawac kalorii (bez wzgledu na to czy waga bedzie pokazywac te 53 czy nie). mysle, ze teraz juz nie bede chudla wlasciwie w ogole (w sensie ubytku kg), bo troche jednak cwicze i pewnie pojdzie mi w miesnie dlatego moim wyznacznikiem jest teraz centymetr
zycze powodzenia
-
giuletta, kromkę chleba możesz, ale pełnoziarnistego poproszę ja dziś mocno przesadziłam, bo miał być jeden dzień w tygodniu same węgle, więc jakieś 5000 kcal ale się nie martwię, bo motywację mam, no i po tym żarełku zauważyłam, że węgle mi jakoś po tygodniu nie smakują fajnie!
-
biedronka1983 ciekawa jestem co to za dietka ta ''tygodniowa dieta oczyszczajaca''..
nie badz taka skromna, przeszlas przez diete jak burza!!!
ja pewnie tez bym stosowala tysiaka, albo 1200 ale mam klopoty z liczeniem .. nie lubie i tyle.. dieta staje sie troche taka udreka ..
teraz nie licze, pierwsze jakies postepy opisze w sobote
xixatushka69 tak ten chlebek jest pelnoziarnisty , co dobrego dziaiaj wszamalas?? zazdroszcze ci troche, ze po zjedzeniu wegli stwierdzilas, ze nie smakuja... jakby ktos przede mna postawil talerz spaghetti albo jakies lasagne albo pizze, to po zjedzeniu jedyna rzecza, ktora moglabym stwierdzic, to to , ze bylo pyszne ..
ja sobie teraz planuje jajko na miekko i wlasnie ta kromeczke chleba bo dzis jeszcze nie jadlam... potem, w miedzyczasie jak bede ogladac jakies informacje to sobie pocwicze (taki jest przynajmneij plan)
dzis nie pojde pewnie tez spac pozno, bo jutro rano musze jechac do Bolonii na egzamin ..
stostuje troche twoja metode xixatushka69, bo egzamin to test wyboru wiec tak tylko przekartkowalam ksiazke.. , zobaczymy, najwyzej zalicze go w czerwcu
buzka
-
no widzisz, bo jak ja się do czegoś dobiorę, to jem bez umiaru, a bez umiaru to wszystko nie smakuje zjadłam dużo słodkiego, bułkę zwykłą, wiele jabłek, no i coś tam jeszcze ale raczej w dużych ilościach no ale co się będę załamywac, jutro beż węgli damy radę?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki