-
Jejcui jak ja sie wziełalm za porzadkowanie to jeszcze wiekszy bałagan zrobiłam :P
Jak zaczynam sprzatac to najpierw wszystko wywalam z szafek i na nowo układam :P Ma tak ktoś ? xD czy ja jestem jakaś dziwna ?
A no i BYKIEM jestem XiXa co wiesz o bykach ? :>
smaaacznych snóF oo ! :P
-
olcieek: ja mam dokładnie to samo
np. zamiast wyrzucić stos gazet, to ja muszę usiąść i je wszystkie jeszcze raz przeczytać, wyrwać "ciekawsze" rzeczy i zrobić taki bajzel, że głowa mała :P
-
nie, no ja mam to samo, chociaz dzisiaj sie strescilam, a normalnie, musze przewrocic do gory nogami szafe, bo jak sprzatanie, to trzeba wszystkie ubrania poukladac i sie zastanowic, w czym jeszcze chodze w czym nie, zobaczyc ksera ze szkoly.. ktore potrzebne... no i wlasnie gazety.. jak cos ciekawego to sobie wytne...
a ten moj sasiad trawe skosil, potem zabral sie za zamiatanie podworka, w koncu, cos pokombinowal przy kwiatkach i wlaczyl takiego spryskiwacza do trawy (takie male cos okragle, mocuje sie to w trawie, to sie obraca i wytryskuje wode )
bylam sobie pobiegac, ale o 22, bo strasznie cieplo bylo wczesniej..
uciekam, bo sobie jeszcze chce skonczyc rozdzial z geografii (mecze ta geografie od tygodnia ..)
eh..
dobrano :*
-
Agassi no to w kwestii sprzatania jestesmy identyczne ! hih
dobra ja zmykam spać, a nie to sobie forum przegladam ;p
suodkich snów jeszcze raz !
-
witam was dziewczeta, dzis wyjatkowo o wczesnej porze !!!!
nie wiem, moze to tak upal na mnie dziala, obudzilam sie jakos po 6.00 i potem tylko przewracalam sie z boku na bok... w koncu wstalam o 7.30, wyszlam z pieskiem, a teraz to juz pije sobie poranna kawe...
zbliza mi sie @, strasznie mam napuchniete i bolace piersi ...
dzis - pelna mobilizacja - musze skonczyc ta geografie i zaczac sie uczyc na literature neimiecka ..
o qrde, wlasnie zauwazylam, ze po drodze mam jeszcze literature angielska ..
no ale nic, jakos to bedzie..
moje menu nadzis to:
sniadanie:3wasy+trojkacik serka do smarowania+jajko na miekko(to jajko chodzi za mna od wczoraj... )+jakis pomidorek (razem okolo250kcal)
obiadekkolo 150g ziemniakow+2cukinie gotowane+3 paluszki rybne(ok260kcal)
kolacja:chyba zjem loda (wiem, ze to taka sobie kolacja, ale mam strasznie smaka)-za loda licze kolo 350 kcal
w miedzyczasie mam zamiar wcinac melona (mam 3 w lodowce, a ktos je musi zjesc )
wieczorem ide na impreze , a wlasciwie to jest taki festiwal piwa (trwa 2 tygodnie), ale nie martwcie sie, nei bede grzeszyc, bo piwa nie lubie
no, to trzymajcie sie
-
o... festiwal piwa powiadasz?
no mamy nadzieję, że grzeszyć nie będziesz.. ale jedno piwko by chyba nic nie zaszkodziło, ale jak za pifkiem nie przepadasz to ok
no ja dzis prawie w nocy nie spałam.... raz poszłam do WC, a potem przez moje bolące gardło budziłam sie co chwile już wyytrzymać nie mogę.. a nie mam kasy, żeby kupić tabletki, bo kamizelkę z portfelem zostawiłam u takiego jednego gostka po pokazie... i normalnie umieram
A Tobie, moja kochana forumowiczko o pięknym nicku życzę miłego dnia i daję zgodę na lodzika :P
papa :*
-
festiwal piwa ja lubię piwo
a lód na kolację jest lepszy niż lód oprócz kolacji też tak często robię
też dzisiaj idę na imprezkę ale jeszcze nie wiem czy będę piła, czy nie
jeżeli nie, pojadę autkiem
jak tak, musiałabym wracać autobusem
muszę to jeszcze przemyśleć
miłego dnia!
-
witam Guili
ja dzisiaj tez nie moglam spac ale ja ogolnie odzwyczilam sie od spania dlugiego dzieki mojemu miskowi ktory jak wstaje rano to mi gl puszcza zaraz (o co zrezta go prosze) no a on wstaje wczesnie dosc no i dzieki dojazdom na uczelnie bo wstawalam o 5 rano ale wcale mnie to nie smuci wrecz odwrotnie jak wstaje wczesniej to dzien mam dluzszy i duzo moge zrobic nie ma co przesypiac zycia z tym lodem masz racje wlicz go sobie od razu zamiast kolacji to obejdzie sie bez wyrzutow sumienia a co do festiwalu to ja piwa nie bardzo wole karmi ale to musi byc fajna rzecz zdasz nam relacje jutro
milego dnia
-
Hej :*
Ja zazwyczaj jadam loda w ramach podwieczorku Giul, tylko wiesz, nie przesadzaj z tymi lodami :P:P A menu mi się podoba, obyś się tego trzymała
Festiwal piwa... hm... ja bym się skusiła :P Ale Ty masz to szczęście że piwa nie lubisz ja też kiedyś tak miałam, było dla mnie ohydne, niestety przeszło mi to z wiekiem a szkoda :P
To miłego dnia i udanej zabawy!
PS. Małe pytanko... Olcia słusznie zwróciła mi uwagę że Ty możesz wiedzieć, bo pracujesz w lodziarni... Wiec, ile może mieć kcal wafelek od loda? xD
mam nadzieję że te we Włoszech i Polsce nie różnią się za bardzo
-
Z tym wafelkiem to też jestem ciekawa właśnie Ja piwo lubię, choć kiedyś nienawidziłam, ale mój chłopak mnie przekonał A lód na kolację może być, jak wliczony w limt, to obleci
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki