-
A niom brakowalo odwagi... Wiem że (jeszcze ) nie gryziesz, ale ja tak Cię podziwiam za to co zrobilas w swoim zyciu... Wyjechac na studia do Wloch (wcześniej nauka wloskiegooooo- ja chcęęęę). Oj to zawsze bylo moim największym marzeniem.. Na pewno uznasz, że to nic takiego, ale uwierz że dla mnie to coś, to duze COŚ . A jak kogoś podziwiam to uznaję jego wyższość nad sobą. Totez chyba podświadomie bałam się jakiegoś odrzucenia z Twojej strony Niom ale ja tak mam i musiałam to przemóc w sobie Bo przeciez wiem że jesteś bardzo fajna osóbką z którą warto "pogawędzić"
-
takich pochwal to sie nie spodziewalam
wloski jest naprawde bardzo prosty, polecam ci ksiazeczke-samouczka ''wloski w 30 dni'' wydawnictwa langenscheidt (czy jakos tak), ja sie z takiej uczylam
a studia, hm... no niby fajnie, ale napewno nie skoncze ich w 3 lata (bo tu sa 3 letnie magisterskie) a w 4, bo zdawanie egzaminow, uczenie sie, czytanie ksiazek po wlosku nie jest zawsze takie proste...
fajnie, ze jestes
zapraszam czesciej, chociaz u mnie ostatnio nudy...
zjadlam obiadek... posprzatalam troche, a teraz siedze troche przy komputerze, przyjaciolka polozyla sie spac z Pikoslawem i chyba zaraz do nich dolacze
upal!!!!
-
giul: ile macie stopni we Włoszech? choć Ty masz klimę w mieszkanku, to nie narzekaj
ja tu siedzę przed kompem i ze mnie dosłownie leci fuuuj
ja się zabrałam za ten Włoski w 3o dni i coś mi się znudziło. zapomniałam zupełnie
ale to bardzo podobne do mnie. muszę poszukać tej książeczki i wrócić do czytanek o Alessandrze
-
OOO super ze mi to podałaś!!! Juz znalazłam sklepik internetowy tego wydawnictwa! Jakie to tanie qrcze!! 288 stron z kasetą i płytą! A tak szukałam czegoś dobrego! DZIENKI WIELKIE! A co do studiowania to aj Ci się wcale nie dziwię- wiadomo że jest cieżko studiowac w obcym języku!
-
Wiec tu Ci odpowiem, ja tyle co dzis w nocy wróciłam do krakowa. Co do egzaminow hmm musze miec prawko to wtedy będe na szkole inaczej nici z tego, wiec musze zdac je w pierwszym terminie. Po drugie jest drugi nabór do oficerki, wiec zamierzam wystartowac, by nie zostac z niczym w razie W.
Pozdrówki od jutra dieta, bo dzis dzien przejsciowy, rodzine mnie utuczyła
-
Giuli ode mnie tez slowa uznania za ten wyjazd, podziwiam za odwage. Ja dzsiaj tez sprzatanko mialam, dopiero popralam poskladalam poprasowalam ciuchy z przyjazdu, bo wszystko walalo sie po podlodze. Zrobilam tez sobie obiadek. Tak spokojnie dzisiejszy dzien leci, ale pozniej ruszam do przyjaciolki i pojezdzimy sobie samochodem [taka nasza rozrywka]
-
Hej, witam... Fajna sprawa uczyć się języka w kraju w którym sie mieszka...
Ja narazie ucze sie angielskiego, a może kiedyś wezme się tez za hiszpański... bardzo mi sie podoba jest taki melodyjny, włoski zresztą też...
Miłego dnia!
-
hej!
co tam Mała u Ciebie? Rzym zwiedzasz?
pewnie Dante wrócił i nie możesz się od niego oderwać, hm?
milego dnia
-
Co tu sie dziwic, trzeba sie nacieszyc po rozlace)
Giuli daj znac jak idzie?
-
Witam ;*
co u ciebie;>? mam nadzieje ze pod moja nieobecosc wszystko szlo pieknie ;D
milego popoludnia;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki