Wątek: Zmagania z Kilogramami Teens :) dO cZerwca ZadaWalająCa waGa

Czeeesc

Od dziś czyli 29 marca 2006 roku do 29 czerwca 2006 bedą prowadziły walke z kilogramami: potworek15,PoZiOmQa, sandree,escaflone i never1give1up1 .

Moim celem jest zrzucenie jeszcze 12 kilogramów co widac na strażniku wagi. Laski wpiszcie wy swoje cele i takie tam.... Jak znajde troszke wiecej czasu to opisze jakimi sie kieruje zasadami, jaka dieta ćwiczenia i wszysciuchno.
Uda nam sie Na pewWWNO!!!!
jak ktoś w coś bardzo wierzy i bardzo chce to naprawde sie uda!!



3majcie sie cieplutko.....i zobaczymy co do czerwca zgotujemy laseczki.Pozdrawiam papa

zycze powodzenia

dopiszcie mnie.. : P !

Mnie też mnie też prosze prosze prosze:P

Cześc drugiego wspólnego dnia
Moje dzisiejsze menu wyglądało tak : 2 kromki ciemnego chleba z serkiem wiejskim i ogórkiem + pu ehr. Obiad 3 ziemniaki, kotlet mielony i kapusta + pu ehr. Potem danone activia i kawa. I kolacja dzisiaj nieco późno bo o 20....to co na sniadanie. Jeśc tak późno???
Acha i jeszcze dwie czekoladki z bombonierki były

w sumie wyszło mi że powinnam jeśc 1600 kcal dziennie aby schudnąc. Staram sie 1200 . Wieczorem później napisze cosik wiecej i podlicze ile kcal dziisaj zjadłam Teraz wypadzik. A was laseczki dodałam i lista zamknieta.
piszcie piszcie piszcie............:]
pozdrawiam i do wieczora

Powiedzialam sobie, ze nie bede liczyc kalorii... ze nie bede... nie bede !.. ale licze - jednak lepiej miec jakas kontrole - niz, zebym przez przypadek miala jesc za malo : P - ostatnim razem wpadlam w obsesje liczenia kcalorii ;/ - mam nadzieje, ze tym razem tak nie bedzie

dzisiaj zjedzone ok, 1200kcal - bede sie starac dziennie o 1200 - 1500 kcal ]

powstrzymalam sie od wszelkich slodkosci .

dzisiejszy ruch : szybki marsz na saune ! + oczywiscie sauna.. - topienie tluszczyku dla leniwych.. btw, to byl moj PIERWSZY RAZ ...
wieczorem planuje 15 minutowe wygibasy ;> [ w tym brzuszki : P ]

najwazniejsze postanowienie.. : chodzic spac co najpozniej o 22-00 !

[zazwyczaj chodze spac o 2... 3... czasem jeszcze pozniej.. a czasem w ogole nie spie.. - no coz.. matura user.. - ale uswiadomilam sobie, ze niespanie - nie sluzy ani nauce, ani zdrowiu, ani mojemu ciałku ]

nieustannie trzymam za was kciuki :*

Hej Dzięki ze mnie dodałaś
Tak w ogóle to nazywam się Aga
Ja zaczęłam moją dietę od poniedziałku więc nie jestem do tyłu w stosunku do was;

Na początek mojej diety musze sobie zmniejszyć żołądek i niestety (dla niego) robie to bardzo drastycznie( wiem ze nie powinnam tak robić ale to tylko przez pierwszy tydzień)
Śniadanie jabłko
Obiad makaron z serem
kolacja jabłko
Po drodze pije herbatkę la karnityna, zdrovit activ , wodę mineralna; przed chwila tez zakupiłam maślankę;

No i do tego oczywiście ćwiczenia ale za dużo ich dzisiaj nie było;....... no tylko rano 8ABS. Ale żeby nie było ze nic nie robiłam to wymyłam okna w całym domu oraz poodkurzałam ( przy tym tez można się nieźle zmachać)
A wieczorkiem przed snem jakiś aerobik pewnie 20 minut skakanki no i ponownie 8ABS

No i tez idę szybko spać bo pewnie kolo 22 będę głodna a nie mogę się w końcu skusić na jakąś przekąskę;

Ja mam ten plus ze słodyczy ze nie jem od sierpnia 2005 (no były małe wykroczenia) wiec nie przezywam żadnego głodu


Potem napisze coś o zasadach mojej diety na czym będzie się opierać itp.

never1give1up1 noo masz racje z tym ze w maturalnej klasie nie sprzyja sie uczyc po nocach lepiej jak sie wyspisz a tak poza tematem to z czego piszesz maturke

Pozdrawiam Was:
3mam za nas wszystkie kciuki ;

A ja też swoje autentyczne imie podam- Kasia jestem .
A co do buszowania po nocach to witajcie w klubie....poprostu lubie sobie siedziec w nocy do 00:00 -1:00. A mam dopiero czy może już 16 latek. A za niecały miesiąc też mam egzaminy gimnazjalne.

A ja zjadłam jednak ta kolacje przed 20...bo potem tak bym pewnie dopadła do czekoladek z bombonierki. ale już mam zasade taką, że jak chce sobie coś słodkiego zjeśc to jak już 10 przysiadów albo nie. I sie wtedy zniechęcam cio nie cio

A ogółem moja dieta opiera sie na tym że rano o 7 śniadanie w postaci 2 kromek ciemnego chleba i np: serek żółty plasterek albo wiejski + jakieś warzywko. . Potem w szkole 2 śniadanie ( ostatnio nie jadłam tak naprawde tego 2 śniadania, ale sie już postaram jeść! Bo u mnie jest tak, że jak mam kg jabłek to bym go zjadła zaraz!!). Koło 15 w codzień obiad. I robie sobie sama no np. ryż, naleśniki z serkiem naturalnym bez cukru i kiwi, albo zupa pomidorowa. Czasami też zjem niebo tłuściejszy obiad mamusi, bo w diecie też trzeba jakieś tam tłuszcze jeśc słyszałam. Oczywiscie w ograniczonych ilościach. Potem koło 16:00 podwieczorek jakiś jogurt. Teraz obecnie jem danone activie- 2 tygodniowa kuracja . Potem jakiś naturalny pewnie bede jadła. No i o 18:00 kolacja to samo co na śniadanie. Wiec może i typoiwo jak na diete sie nie odżywiam ale jakbym miała wszystkich przepisów słuchać to bym chyba oszlała. W sumie to daje 1200 kcal dziennie i pije tak z 6 kubków pu ehr. Taka czerwona herbatka w kostkach..
W swojej diecie też powinnam uwzględnić jakieś ćwiczenia. Ale mam strasznego lenia co do tego. Ze szkoły przychodze koło 15 zmęczona ( 2 km w jedną strone). No i czasami poćwicze taką serie na pośladki mam, i rowerek. Kiedyś aeroby ale juz nie mam sił. Wiec postaram sie być od przyszłego tygodnia systematyczna i co drugi dzień ćwiczyć. Maxymalnie 40 min!!!

Mam taką cichutką nadzieje na to że schudne aż 12 kg do końca czerwca. Bardzo bym sie cieszyła....A wysoka jestem 176 mam wiec ładniej bym wyglądała w nowej figurce.

Teraz wy coś napiszcie...

pozdrawiam was PaPa

Aaa więc ... mam na imię Patrycja w październiq stuknie mi 16 mam 175 cm wzrostu, 57kg żywej wagi :P na diecie jestem od 3 lutego ( najpierw 4 dni prezydencka<-3kg> później tysiak do połowy marca a obecnie dietka 1200/1500kcal)
Najbardziej na świecie marze o płaskim brzuszq ale w moim przypadq wydaje sie to prawie nieprawdopodobne ... kiedyś ważyłam grubo ponad 60 =/ no i ten cały tłuszcz, który odkładał się latami siedzi w mym brzuszq ale na szczeście ćwicze i widze już efekty, niezbyt wielkie ale zawsze coś przynajmniej już mi tak nie odstaje :P
Obecnie prawie wogóle nie jem słodyczy ( a jest to baardzo trudne) i zmniejszam porcje i to daje mi na tyle dobry wynik, że mieszcze sie w granicy ^^
MyLifeIsMusic widze że mamy wiele wspólnego lubie siedziec do późna na necie, podobnie jak Ty, jestem strasznym leniem (jeśli chodzi o ćwiczenia), łakomczuchem ( jeśli chodzi o słodycze) i też za miesiąc mam egzaminy gimnazjalne. OoO i nawet prawie taki sam wzrost :P
Dobrze Ci radze, nie jedz późno bo właśnie w ten sposób rośną nam brzuszki ten cały tłuszcz sie odkłada i efekt jest jaki jest
Życze Wam sukcesów i wytrwałości =*** Pozdrowionka =***

Heh To widze ze mamy ładne towarzystwo dwie z nas pisza egzamin gimnazjalny w tym roku jedna mature too tylko ja mam takie szczescie i pisze mature za rok

Ja mam 18 lat i 171 wagę widać na starazniku...
Postanowilam ze bede sie wazyc co dwa tygodnie ale nie wiem czy dam rade! bo jestem strasznie ciekawa ale po 2 tygodniach moze bedzie lepszy efekt

Patrycja mam ten sam problem..... caly tluszcz odklada mi sie na brzuchu... tragedia a jak zaczynam chudnac to skad ? tak wlasnie z nog! TO sie nazywa pech!

Dobra to byl post taki na dzień dobry

Pozdrawiam wszytskich

PS. nie wiecie czy te herbati czerwone działają ?? bo zaczelam je pic ale sa tak nie dobre i nie wiem czy sie meczyc