Kuźwa .. szkoda mi Ciebie, bo rzeczywiście biedna musisz się męczyć strasznie ..
no ale co ja mogę Ci poradzić ?
mogę jedynie napisać, że bardzo w Ciebie wierzę, wierzę w Twoją silną wolę, wierzę że pokonasz chorobę !
jesteśmy z Tobą ! :*
Kuźwa .. szkoda mi Ciebie, bo rzeczywiście biedna musisz się męczyć strasznie ..
no ale co ja mogę Ci poradzić ?
mogę jedynie napisać, że bardzo w Ciebie wierzę, wierzę w Twoją silną wolę, wierzę że pokonasz chorobę !
jesteśmy z Tobą ! :*
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Sorki miało byc wczesniej
ciesze sie ze wrocilas :P juz sie balam ze zniklas z forum tak jak ja na poczatku wakacji,
ale jak dietka nie idzie,to najlatwiej ulotnic sie z forum
ale forum duzo sily daje i pomaga,jest tu wpsarcie zwiazane nie tylko z odchudzaniem i to jest piekne wiec lepiej nie uciekac z forum :P
mam nadzieje ze napadow juz nie masz, wazysz juz tyle ile chcialas
wiec nie chudnij dalej :P
a sukienka ladna,zreszta w orsay'u (bo w oray'u kupilas??)ladnie sa teraz ciuszki,
kiedys takie okropne byly,rozowe i straszne pamietacie
a teraz fajne ubrania tam sa,kiedys omijalm ten sklep szeerokim lukiem a teraz zawsze wchodze :P
a ty chudzinka juz jestes
i
Aneczko super, że jesteś , też martwiłam się, że zniknęłaś już na stałe...
pięknie wyglądasz ! Spódniczka super , oj ten kotek to musi bardzo cie kochac .
Aniu a co do napadów, to barzo mnei t martwi, ale jednocześnie bardzo ucieszył mnei fakt, że idziesz na spotkanie do Pani psycholog... mam nadzieje, ze Ci pomoże!
Trzymam za Ciebie kciuki!
Buziaczki!
Hej Aniu!
Domyślałam się że B. się nasiliła, ale nie chciałam nic mówić bo miałam nadzieję że moje przeczucia są błędne. Szkoda jednak że sie sprawdziły Tak mi Ciebie szkoda, bo właściwie wszyscy jesteśmy bezsilni. Ale najważniejsze że masz wolę walki i chcesz to pokonać! To i tak wiele Bardzo dobrze że umówiłaś się na wizytę! Mam nadzieję że pani psychiatra Ci pomoże!
Śliczna ta spódnica! I wyglądasz w niej super, chudzinko :]
Tylko szoda ze znów schudłaś
Trzymaj się kochana!!!
Buziaczki :*:*:*
Kochana, jestem z Tobą. Też mam ostatnio problemy ze sobą, choć, na szczęście, staram się omijać kibelek. Robię to kosztem wagi, ale wiem, tak myśleć nie mogę. Mam nadzieję, że ta pani specjalistka naprawdę okaże się specjalistką i Ci pomoże. Dobrze, że Kocur jest z Tobą i że wie, co się dzieje. On naprawdę może być wielkim wsparciem.
Bądź dzielna i walcz! Wierzę w Ciebie mocno. Pozdrawiam i ściskam nieco dzisiaj zdołowana i przygaszona :/ Buźka,
Aniu co tam u Ciebie?
Mam nadzieje ze samopoczucie lepsze i ze napady sie nie nasiliły!!!
Buźka :*
Cześc aniuu ! :*
od razu napiszę, bo zapomnę - świetna spódnica. bardzo smukło w niej wygladasz no i fajne buciorki masz !
no a Ty napisz co u Ciebie i jak się tam czujesz.
Tak żebyśmy były spokojniejsze i wiedziały co się z Tobą dzieje.
3m sie ciepło!
witam;*
wpadłam się przywitac:d widze ze pod moja nieobecnosc wrocilas to dobrze bo stesknilam sie juz za toba a ta spodniaca naprawde sliczna;D i butki tez
buziolee;*
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
To ja prześlę tylko buziaka! Ale za to wielkieego
I czekamy na jakieś wieści bo sie martwimy o Ciebie!
Zakładki