NO Aniu udanego dzionka ! 8)
haaah i co pogoda się zdupiła błeee :x
Wersja do druku
NO Aniu udanego dzionka ! 8)
haaah i co pogoda się zdupiła błeee :x
Milego dnia i wzorowego dietkowania:))
Ja to nie wiem co dzisiaj na obiad, nie wiem czy w ogole bede go jesc dzis...niedlugo chyba wyjezdzamy, a po drugi straszny nerw mnie trzyma bo sie poklocilam ''troche'' z tata.
Trzymaj sie kochana:*
Ola..gapa ze mnie;)
DZIEŃ DOBRY KOCHANE!!!
Ale dziwna pogoda... Gorąco i duszno. Ale chmury sie zbieraja to chyba burza bedzie czy cio? Zaraz musze znikać bo idę na procesję z Kocurem- tylko obawiam sie pogody :? W ogóle nie wiem co sie dzieje, coś dziwnego jest w powietrzu, bo ja się zbudzilam po 8mej :shock: :shock: . Ja się nigdy tak późno nie budzę!!
Espresso spróbuj tej rybki mówię Ci- p y c h a! :P A z Kocurkiem to jestem dokładnie roczek, 1 tydzień i 4 dni (na suwaczku nie pokazują sie teraz dni- tylko lata i tygodnie).
RYBKA JUŻ SIĘ ROZMRAŻA- MAMUSIA SIĘ NIĄ ZAJMIE! ZJEM NA PEWNO BO BRZUSZEK SIE DOMAGA TEGO PRZYSMAKU!
ODWIEDZĘ WAS WIECZOREM! MIŁEGO DZIONKA!!!
No rzeczywiscie jest coś dziwnego w powterzu :P Nawet u mnie xD
Tyle, że wyobraźcie sobie że ja obudziłam się o 8:30 i to był dopiero dla mnie szok, bo ja zawsze jak jest dzień wolny to do 11 conajmniej w łóżku leże xD
Trzymam kciuki żeby Was deszcz nie złapał na procesji :!:
a u mnie pogoda za okienkiem pieeekna ale i tak zaraz ide spac bo ta noc byla strasznie ciezka:)najpierw siedzielismy przy grilu do 1,pozniej poszlismy spac.spalismy w pokoju z trzema psami ktore pokolei pakowaly nam sie do lozek.jak juz je rozlokowalismy po pokoju to moj ojczym tak chrapal ze niestety spac nie dalo rady.no ale jakos potem zasnelam jak poszedl do toalety bo jakby nawwet na chwile nie przerwal to by bylo ciezko.potem okolo 4 w nocy ktorys pies nadepnol na kontakt,na taka listwe,co na zoiemi stala i zapalil swiatlo.nikomu wstac sie nie chcialo wiec spalismy przy zapalonym:) o godzinie jakos przed 6 moj ojczym wstal i poszedl z kolega do pracy.mysmy z mama naturalnie sie obudzily.no i jak on wyszedl to przeszedl przez takie ogrodzenie gdzie kroliki byly i poszedlö sobie i moj piesek ktory strasznie ejst do niego przywiazany diedzial pod tym ogrodzeniem i szczekal na te kroliki bo to czysty typowy jamnik ktory nienawidzi zwierzatek futerkowych:) a mojego kroliczka Zuzie to by zjadl:D no i sobie troche Fredy poszczekal,pozniej dolaczyl sie pies tych znajomych Teddy i na koniec jeszcze Selie i byl koncert o 6 rano.no dobra,w koncu sie uspokoily i zasnelysmy.o 7 rano obudzil sie maly synek tych znajomych i zaczol palakac,a o 8 przyszla ich 3,5 letnie coreczka i wtedy to juz trzeba bylo wstac bo siedziala i nadawala jak polskie radio:) no wiec wstalismy,mama wypila kaweke i pojechalismy do domu.Mama teraz spi a ja wlasnie siedze na komputerku i zaraz chyba tez spac pojde:)
MIŁEG DNIA!!!!
Jej.. ta rybka pysznie-brzmi ;)
Ja dzisiaj też spałam wyjątkowo długo..... :roll: :roll: :roll: :roll:
u mnie pogoda przecudna :P nic tlyko na dwor sie opalac :roll:
ale musze sie niestety uczyc :twisted:
a rybke taka pieczona to bym zjadla,nigdy nie jadlam z piekiarnika
musze sprobowac,
ale jak na razie mam dzisiaj kurczaka 8)
kurczak tez pyszny :!:
milego dnia:*
A ja mam pomidorówkę saasasa ! ^^
A rybka z piekarnika jest super- równiez polecam 8)
Marynuję mniej wiecej tak samo jak Ania (różnie to tam bywa :P ), wkłądam w folię, dosypuję czasem jakieś warzywka np. mieszankę mrożoną i mam pysszny obiad xD
A ja już wróciłam z procesji :D
niedługo bedzie obiadek... mmm rybkę chętnie bym sobie zjadla. Narazie się na to nie zapowiada, chyba że w Hiszpanii :D nie no, tam obowiązkowo spróbuję.
Miłego dnia Aniu :*
Dziewczynki właśnie korzystam z okazji i piszę bo Kocur pali fajkę z mamą w kuchni. Jestem po obiedzie- mniam!! :P OBIECUJE ŻE POODWIEDZAM WAS WIECZOREM!!!
I LOV YOU!!! :D