-
Hej laseczki!
Widze, ze ja czesciej wpadam niz babeczki z forum. A szkoda bo myslalam, ze sobie poczytam cos ciekawego a tu i owszem ciekawie, ale malutko napisane.
Gocha nawet nie zauwazyla ze sie pojawilam a to bylo prawie 2 tygodnie temu!
Marta - dziekuje Ci kochana moja!!! Jedynie Ty dotrzymujesz slowa i starasz sie by nasze forum nie zniknelo z dieta.pl :) Sliczne zdjecia!!!!
U nas ok. Ja czuje sie dobrze. Pawelek pracuje. Sielanka. Bylam u lekarza i jestem zachwycona. Super pani doktor, badania od razu, teraz co 2 tygodnie mam wizyty u poloznej i juz karte do szpitala wypelnilam. Na prawde jestem pod wrazeniem. Do tego slyszalam, ze ten szpital gdzie mam rodzic jest wypas. Wyposazenie i opieka na najwyzszym poziomie.
Czuje sie tu coraz lepiej. Przytylam juz 12 kg i zaczynam wygladac jak maly slonik, ale co tam. Jeszcze 3.5 miesiaca i bede chudnac mam nadzieje. A winne chyba sa wszystkiemu frytki, ktore sa praktycznie codziennie w moim menu!!!
Kochane spadam juz. Odezwe sie niedlugo. Postaram sie wpadac czesciej. Najblizsza kafejka internetowa jest dosc daleko, wiec dlatego tak rzadko wpadam.
Caluje Was serdecznie kochane.
-
Gosiu OPONUJĘ!! Zauwazyłam, ze byłaś!! Tylko wtedy w ogóle rzadko co bywałam i niebardzo pisałam w ogóle. Przepraszam ze sie do Ciebie wtedy nie zwróciłam :( Przepraszam, jesli poczułas sie urażona :*
Ciesze się, ze ukłąda Ci sie tak bajkowo :) Na prawde bardzo muiło przeczytać cos takiego :) To, ze tyjesz to normalne, tak trzeba, tylko te frytki tak codziennie to chyba niezbyt zdrowo... Ważne, zeby jeść dla dzieciaczka jak najbardziej wartościowo. TAkże mam nadzieje ze sie nie pogniewasz jak Ci troszke pogroże paluszkiem za te frytki - nie tyle dlatego, ze tuczące, co dlatego, ze niezdrowe.
Przesyłam Ci gorące buziaki :* Zaraz Ci skrobne smsa :)
Marta - takich przed i po to raxczej nie mam. Wtedy co ważyłąm najwięcej, raczej unikałam aparatu albo mam takie zdjęcia, ze nie widac mnie całej. Costam wybiore i Ci wyslę, cobyś choć tak ogólnie wiedziala jak wyglądam :) Rzecywiście jakos tak fajnei wiedziec mneij wiecej z kim sie pisze, zwłąszczam, ze my sie tu juz całkiem dobrze poznałysmy (jak na neta ;) ).
Ciekawa jestem taj sukienki twojej. Licze ze jak już bedzie gotowa to podesesz jakas fotkę :)
Dzis pojeździłam 40 minut na rowerku i pocwiczyłem Great Bums i jeszcze Stretch z Deane Berry. Wieczorem wybieram sie jeszcze na spacerek.
To Great ABS to tez takie cwiczenia osmio minutowe (znalazłam na naszym forum w dziale kultura fizyczna), tylko bardziej intensywne. Przyjamniej jak dla mnie :) Na prawde czułam ze mnei miesnie bolą podcza ich wykonywania, czułam wysiłek. Przy facecie w geterkach nawet za bardzo sie nie pocę :) (przy 8mini ABS). Sa tam jeszcze inne Great cwiczina na ine partie ciała ale narazie nic nie mozna sciagnac bo wyczerpane limity czy coś takiego :|
Jedzenie tak sobei - zaraz dopiero podlicze wszystko. Postaram sie dziś jeszcze wpaść ale nie obiecuję na pewno.
-
Witajcie Kochane :) :) :)
Modulku :) Jak fajnie,że piszesz :) Choć od cazsu do czasu :) Strasznie się cieszę,że jesteś cała zdrowa i szczęśliwa :)
Dzidzia rośnie i to najważniejsze :) No i żeby była zdrowa :)
A ta opieka zdrowotna to super sprawa :) Cieszę się,że się Wam tak dobrze w tej Anglii ułożyło :) Może podeślesz jakieś zdjatka jak Ci tam i jak uroczo wyglądasz z brzuszkiem :) Bo dla mnie ostatnio kobiety w ciąży to tak uroczo wyglądają,że że niedługo pomyślimy z Łukaszkiem o potomku :)
A ja właśnie wróciłam z Łukaszkiem od taty :) Cieszyli się z mamą,że ich odwiedziliśmy :) Czasem mam wyrzuty,że tak rzadko ich odwiedzamy :( Ale ciągle jakoś tak brakuje czasu :(
No,ale chyba już nie poćwiczę,bo nie mam siły i okres :( mnie rozwala :(
MGosiu
Zakupiłam ten materiał na moja kreację :) Na pewno się w niej sfotografuje jak juz będzie gotowa :) Nigdy nie miałam szytej takiej kreacji :)
Materiał jest taki świecacy złoty,ale coraz bardziej mi sie podoba :) No i na gorset będzie brązowa koronka :) Tak to sobie wymyśliłam i ocenicie jak to wyszło :)
A tak poza tym, jestem z ciebie dumna,że tak ładnie ćwiczysz :) Podoba mi sie to.Ja mam nadzieję,że jutr juz będe lepiej się czuć i poćwiczę :) A co do zdjeć, to czekam na jakiekolwiek :) Chętnie zobacze jak wygladasz :) No i będę widzieć Twoja buzię pisząc do ciebie :) To bardzo miłe :)
a tymczasem zmykam pod prysznic,bo mój mężuś czeka na komputerek :)
Pozdrawiam Was gorąco babeczki :)
Czekam na zdjęcia :)
-
jeeeeeeeeeeeeeeej
straaasznie was przepraszam kochane..zaniedbałam was straszliwie......
bardzo przepraszam.....
obiecuję poprawę....
tak w wizytach u was dziewuszli, jak i w diecie, która od jakichś 3 dni leży i wyje;P załapałam taka prackę na kilka dni i jak wracam to czasem coś wszamam niezdrowego....
ale obiecuję poprawę kochane...
nawet se hula-hop kupiłam...:P
Powiem tylko, że martusia - przesliczne fotki!! a z Ciebie jest śliczna dziewuszka, bardzo ładnie wyszłaś na tych zdjątkach:) niezła z Ciebie laseczka.... i nie mów;P nie jesteście z Gosiaczkiem same - jestem z wami, tylko miałam dziwny tydzień i w ogóle...
ale wracamy do starego, zdrowo-dobro-dietkowego trybu i nie damy się złemu tłuszczykowi...no....
wracamy do walki i boju o zgrabne tyłeczki:***
odezwe się niedługutko kochane,
do roboty!! po raz kolejny...ale musimy się wspierać, bo jak nie my to kto...
-
aaaaaaa
Modulku kochany:**** tak się cieszę, że wszystko Ci sie tam dobrze układa i najwazniejsze, że opieka nad twoim dzieciaczkiem jest świetna, bo przez to się niepotrzebnie nie denerwujesz i Ty jesteś zdrowsza i synalek ;) masz prawo sobie pofolgowac - w końcu mamcią będziesz, to musisz spełniać swoje zachcianki i bez marudzenia;P zrzucisz wszyściutko póxniej :)
zazdroszczę Ci Gosiu ćwiczonek..ja obiecuję poprawę solennie i znowu bedziemy się prześcigac w hipkaniu, a co...;P kurde...może jutro mi się uda..;>
kreakcja martusiowa...aaa...z opisu wnioskują, że to bedzie śliczna, wystrzałowa kiecka ;) aa...fajnie fajnie...ja jeszcze nie mam koncepcji co na slub październikowy kupić, ale na pewno musze schudnąc do tego czasu..:p bo inaczej NIGDZIE nie pójdę;P
ide kończyć pisac moją prace zaliczeniową..aa..je chcę spaać..:C
buziaki kochane i no..MOTYWACJA POTRZEBNA OD ZARAZ!
-
Cześć Słoneczka :)
Gosiu :) Jesteś po prostu śliczna :) Przyznam się,że zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam,ale bardzo miło się rozczarowałam :) Tak fajnie oglądać osobę, do której się pisze :) Ale masz miłą i śliczną buzię :) I powiem Ci,że jak na mój gust,to ty jesteś szczuplutka :) Wprawdzie całej sylwetki na zdjęciu nie widać,ale tak po ramionkach widać,że jesteś szczuplutka :) A na jednym zdjątku to masz krótkie włoski :) Ja też miałam kiedyś króciutkie włosy,ale potem przed ślubem zapuściłam i potem ta trwała i teraz szkoda obciąć,a mojemu mężowi podobają sie krótkie włosy :)
Ja dziś jakoś nastrój nie bardzo :( Czuję się ociężała i taka jakaś :( chyba nawet nie poćwiczę,bo nie mam siły i ochoty :( A to już będzie 3 dzień :( Kurcze zła jestem o to na siebie :( No,ale nie wiem.... :(
AnjaNo robaczku !!!!!!!!!! Grożę ci palce za to,że się tak rzadko pojawiasz u nas :( A tu takie pustki :( Ale mam nadzieję,że wrócimy wszystkie ładnie do dobra drogę :)
Ja już dziś nie jem i to bedzie dziś mój wkład w dietkę :)
Anja fajnie,że złapałaś jakąś pracę :) To dobrze cos ppracować w trakcie studiów.Masz wtedy co wpisać do CV jak bedziesz szukać pracy o studiach :)
No ja zmykam Kochane i zajrze może jeszcze wieczorkiem :)
-
Przepraszam, nie było mnie, ale jakieś takie doły i dolinki mnie dopadły.
W sumie nie przytyłam, waga pokazje między 69 a 70.. Mało ruchu, powinnam codziennie rolki albo rower, ale rano śpiaca, wieczorem zmęczona.. Nie wiem co tu zrobić, bo nie schudnę do wakacji :(
Dzisij - biała noc z historią, wstaję o 7 i piszę wypracowanie. Masakra.
Ale póxniej weekend..
Więcej napiszę jutro, co u mnie i poczytam co u Was się działo :)
P.S. Ze sportowcem koniec, olał mnie w pięknym stylu, ale już mi przeszło, jest nowy obiekt <lol>
-
Witajcie Kochane :)
Ja wczoraj nic nie pisałam,bo przyjechała do mnie przyjaciółka :) z bielska :) Trochę pogadałyśmy, ma pewne problemy z życiowymi decyzjami,wiec wypiłysmy trochę alkoholu i muszę się wyspowiadać,że i pizza była :( :( :( No ale cóż wracam z podkulonym ogonem i mam zamiar dziś pojeździć z Łukaszkiem na rowerku :) Chyba,że się pogoda popsuje,bo coś nieprzyjemnie wieje :( Ale zaliczyłyśmy juz dziś z Kingą spacer po lesie :) Było miło, ptaki śpiewały, słoneczko świeciło i wiaterek wiał przyjemnie :)
Ale mam wyrzuty sumienia co do tej pizzy :( :( (: ale cóz zrobić :)
Na razie robię wielkie pranie i może się zdrzemne :)
Łukaszka nie ma i jakos tak pusto :(
A co u Was?????????????
Jak dietka :)
Acha Motylku :) Nie przejmuj się tym chłopakiem :) Pewnie to nie był ten jedyny ... :) A co to za nowe podboje ?????????
-
Wiesz, jak przyjechała i był alkohol to wiadomo, że i pizza :) Ale jak był spacerek i będzie rower, to świetnie :) Ja właśnie powinnam się zmobilizowąć żeby się zacżąć ruszać, ale jakoś ciągle mi się nie chce, a w dodatku dzisiaj dostałam @ i wszystko mnie boli. no nic, zobaczymy. Waga pokazała wczoraj 69.5 kg, co przy okresie jest normalne :)
Facetem się nie przejmuję, tego kwiatu jest pół światu :D
A nowe podboje.. no, za dużo powiedziane. Jakoś tak ostatnio się zbliżyłam z kumplem z klasy, bo wyjeżdżał 6 maja do Włoch i robiliśmy mu z częścią klasy pożegnanie (3-dniowe :P) no i jakoś tak jest fajnie ;) Problem (bo musi być przecież jakiś problem :P) polega na tym, że piszemy smsy, on pisze do mnie jakieś ró żne rzeczy, bajeruje, ale moją najlepszą kumpelę z klasy też :D I jest głupia sytuacja :D
Ale co tam, jak wróci to zobaczymy o co chodzi :P
-
Czesc dziewuszki :)
Oj wieki mie tu nier bylo :)
Ale juz sie tluamcze ze po prostu wrocilam z Irlandii i sie rozchorowalam :(
Dopadla mnie angina i leze w lozku od 3 dni :(
Donosze tez ze waga dzis rano pokazala 59,6 wiec jestem zadowolona bo to pol kilo pewnie zniknie jak juz wroce do cwiczen (czyli jak tylko wyzdrowieje) :)
No to sciskam was wszystkie mocno i ciesze sie ze znowu jestesmy tu razem :)
I odezwe sie jak juz wylecze to przebrzydle chorobsko
Buziaki